ďťż

Graczem będąc…

Witam. Wcześniej pisałam o moich przejściach z autem (dzisiaj diagnoza), ale teraz pytanie z innej beczki. Dowiedziałam się , że podobno zepsute sprzęgło zniszczyło mi obudowę skrzyni biegów. Mechanik powiedział że mogę z tym jeździć, ale sprzęgło straci 50 % na żywotności (do tego czasu może sprzedam, lecz niechętnie). MOje pytanie, czy faktycznie mogę jeździć bez konsekwencji z rozwaloną obudową skrzyni? Tak samo mówił przy sprzęgle, że mogę na razie jeździć dopóki nie poczuję że jest nie tak, tak też zrobiłam, a tu takie konsekwencje-uszkodzona obudowa. Gdybym wiedziała wcześniej to wymieniłabym sprzęgło zaraz przy pierwszej informacji, że niedługo trzeba wymieniać. Obudowy samej nie kupię, muszę z całą skrzynią koszt używanej od 300 zł w górę plus robocizna 400 zł, do tego szykuje się kolejna naprawa o której pisałam w innym poście (albo aparat zapłonowy, albo silnik, albo jeszcze coś innego). Chciałam trochę zaoszczędzić na tej skrzyni, ale czy teraźniejsza oszczędność nie może skończyć się czymś gorszym? Czy takie uszkodzenie zagraża jakimś wypadkiem? A może juz doszczętnie rozwali mi coś w aucie?


Kolezanko, nie ma tagu to raz, a dwa, ze nie ma najmniejszej potrzeby zakldania drugiego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •