Graczem bÄdÄ câŚ
Witam
Proszę o sugestię, co może byś przyczyną złego odpalania na benzynie (Lanos 1,5 16V) Odpala w miarę dobrze dopiero wtedy, gdy "podpompuję" bez uruchomiania silnika paliwo 4-5 razy. Wczesną jesienią odpalałem "na gazie" bez jakichkolwiek problemów (mówię o odpalaniu tzw. awaryjnym by zobaczyć czy to chodzi o gaz czy paliwo. Jeżeli już zapali i jeżdżę, to później pali dobrze. Chyba że stoi długo, 4-6 godzin na dworze to znów bywają problemy, dziękuję za podpowiedź:)
Zalej bak środkiem do czyszczenia wtrysków i pojeździj na samej benzynie ze 300km. Trzeba wypalić wodę z baku (skrapla się szron z każdej nocy) i wyczyścić wtryski benzynowe. Wtrysk benzynowy jeżdżąc na gazie się zapycha i później są kłopoty z prawidłowym podawaniem dawki paliwa. Sprawdź też czy pompa paliwa daje odpowiednie ciśnienie. Warto wymienić również filtr paliwa. I nigdy nie odpalaj awaryjnie na gazie przy niskich temperaturach. możesz zniszczyć reduktor. Gaz, żeby mógł być prawidłowo spalany musi osiągnąć temp. 20-30'C, zanim zostanie podany do silnika. Pozdr.
ciągle czytam....nie odpalaj na gazie bo.....no właśnie bo co?
Z tego co sie orientuję to można uszkodzić właśnie reduktor a właściwie membrany które się w nim znajdują i właściwie tylko to.Przy obecnych cenach benzynki a wiadomo że silnik zimny bierze dużo więcej zwróci się ten koszt bardzo szybko tak że wydaje mi się że powtarzanie ciągle tych samych sloganów jest bez uzasadnienia.
Piszę to tylko dlatego że sam szukam przyczyny złego odpalania na benzynie gdy silnik jest zimny a im dłużej postoi to gorzej tzn dokładnie: zapali i zgaśnie i tak kilka razy nawet muszę powtórzyć tę operację.Na gazie nie ma problemu ale moja instalacja nie ma możliwości odpalania na gazie (teraz odpalam ale to za dużo kombinacji , mam zrobione tak że pali tylko na LPG ) więc chciałbym aby to ustawić jak trzeba ale co jest powodem że uruchamianie jest takie a nie inne.
Tak więc jak znajdzie się odpowiedź skoro ktoś pyta o to a ktoś inny pisze... ,,nigdy nie odpalaj na gazie".... tak że przepraszam za złośliwość ale kilka dni straciłem już szukając odpowiedzi w internecie.
A i jeszcze jedno ....wizyta u mechanika Cię nie ominie.... gdybym chciał jechać do mechanika lub serwisu to niepotrzebne mi porady.Tyle że większość z użytkowników nie chce płacić za ,,naukę " niektórych z nich(a dodam że byłem z tą sprawą i słyszę ,,proszę zostawić samochód na kilka dni")
Piszę to tylko dlatego że sam szukam przyczyny złego odpalania na benzynie gdy silnik jest zimny a im dłużej postoi to gorzej tzn dokładnie: zapali i zgaśnie i tak kilka razy nawet muszę powtórzyć tę operację.Na gazie nie ma problemu ale moja instalacja nie ma możliwości odpalania na gazie (teraz odpalam ale to za dużo kombinacji , mam zrobione tak że pali tylko na LPG ) więc chciałbym aby to ustawić jak trzeba ale co jest powodem że uruchamianie jest takie a nie inne. Powodów może być bardzo wiele. A odpowiedzi udzielonych na forum jeszcze więcej. W przypadku mojego lanosa, którym bardzo dużo przejeździłem, były to co jakiś czas zanieczyszczające się wtryski benzynowe. Niestety jak się jeździ na gazie wtrysk się zanieczyszcza i przy kolejnym odpaleniu nie podaje paliwa tak jak powinien. Ale problem równie dobrze może tkwić w niewłaściwym ciśnieniu od pompy paliwa, w elektronice, w silniku krokowym, w czujniku położenia przepustnicy, w niewłaściwym składzie mieszanki, w sondzie lambda, w automatycznym ssaniu itp, itd. Złośliwy być nie musisz. Koledze wiktor 116 udzieliłem odpowiedzi, tak jak umiałem. O odpalaniu silnika na gazie to była tylko dobra rada. Tak więc jak znajdzie się odpowiedź skoro ktoś pyta o to a ktoś inny pisze... ,,nigdy nie odpalaj na gazie".... Trochę się poczułem jakbym udzielił odpowiedzi nie na temat. A i jeszcze jedno ....wizyta u mechanika Cię nie ominie.... gdybym chciał jechać do mechanika lub serwisu to niepotrzebne mi porady.Tyle że większość z użytkowników nie chce płacić za ,,naukę " niektórych z nich(a dodam że byłem z tą sprawą i słyszę ,,proszę zostawić samochód na kilka dni") Forum nie jest wyrocznią. Mechanicy wiedzą o naszych samochodach dużo więcej i lepiej więc czasem dobrą radą jest wizyta u dobrego mechanika. A rzadko, który mechanik ma czas i umiejętności, żeby na miejscu zdiagnozować usterkę i od razu ją usunąć. Pozdr.
Złośliwy być nie musisz.
Przepraszam jeśli Cię obraziłem ,nie o to mi chodziło.Dobre rady bardzo się przydają tylko trzeba pisać do końca tak mi się wydaje bo czasem ktoś myśli że cały silnik mu się rozleci a w tym przypadku obaj dobrze wiemy że cierpi parownik i katalizator(choć z tym to tak naprawdę nie wiem jak jest do końca).
cena regeneracji parownika to przyznajmy szczerze ,,żadne"koszty tak więc nie przesadzałbym i to jest moje zdanie,podkreślam to .
Ja poruszyłem tę sprawę dlatego że nie raz to już czytałem,padło na ten temat.....trudno.
A żeby nie wyszło że nie mam doświadczenia z gazem(oczywiście jako uzytkownik) to wcześniej cztery lata jeżdziłem poldkiem około 75 tyś km a teraz lanoskiem blisko sześc 100 tyś i może nikt nie uwierzy jeszcze nie zmieniałem filtra gazu.
A zgadzam się kat całkowicie z tym co piszesz (no oprócz odpalania na gazie zwłaszcza jak napisał wiktor 116 (mówię o odpalaniu tzw. awaryjnym by zobaczyć czy to chodzi o gaz czy paliwo.
Tak więc uważam że nie ma się o co obrażać i pozdrawiam
Się nie obrażam. Po tylu latach w nauce jazdy mam kupę cierpliwości i tolerancji. Pozdr.