ďťż

Graczem będąc…

Witam! Przed kilkoma dniami wymieniłem (a dokładnie to mechanik wymienił) wszystkie amortyzatory oraz klocki i szczęki hamulcowe. Po wyjeździe z warsztatu stuki w podwoziu odeszły w niepamięć, ale pojawiło się coś nowego. Przy prędkości powyżej 70km/h z podwozia zaczyna dobiegać dziwne warczenie lub jak kto woli chrobotanie. Nie jest to dźwięk głośny, z pewnością silnik jest głośniejszy, ale jednak dość wyraźny. Wraz ze wzrostem prędkości zwiększa się jego częstotliwość i jest to związane dokładnie z prędkością a nie z obrotami silnika. Podczas pokonywania lewego łuku dźwięk ten staje się wyraźnie głośniejszy, przy łuku w prawo nie dzieje się nic szczególnego. Łożyska z tyłu były wymieniane jakieś 25kkm temu, więc to chyba nie one. Dodam jeszcze że już "warczące" auto przeszło bez uwag przegląd robiony przez dość upierdliwego diagnostę. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie!


Podczas pokonywania lewego łuku dźwięk ten staje się wyraźnie głośniejszy, przy łuku w prawo nie dzieje się nic szczególnego. Łożyska z tyłu były wymieniane jakieś 25kkm temu, więc to chyba nie one.

Nie koniecznie znam przypadki ze łożyska lecą po wymianie nawet po 2 dniach więc nie był bym taki pewny.

Jeśli się za mocno skręci to potrafią się przypalić i takie są po tem efekty.

Czy były robione łożyska na tyle a jak tak to czy były po małym przebiegu regulowane?
Były wymieniane łożyska z tyłu jakiś rok temu, ale na wymianie się skończyło - później nie było już nic regulowane. Zastanawia mnie jednak fakt że rano wszystko było w porządku, a wieczorem po wyjechaniu z warsztatu autko zaczyna na mnie warczeć
Kolego może hamulce przypadkiem gdzieś ocierają? Sprawdź po jeździe czy się nie grzeją.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •