ďťż

Graczem będąc…

Witam ponownie,

Nie poznałem jeszcze dokładniej bydowy samochodu, którym śmigam, dlatego będę opisywał obrazowo.
W Lanosie pojawił sie problem - zauważyłem , że auto (z lpg) potrafi zgasnąć przy redukcji, do tego na gazie zaczął pracować dziwnie, perkocząco.
Ostatnio przy wyjeździe ze stacji miał miejsce strzał i silnik zgasł, to samo miałem dziś. Po uruchomieniu i przełączeniu na gaz gaśnie; na benzynie pracuje dość normalnie, choć wcześniej dostawał obrotów ok 3000 i nie malały.

Zauważyłem, że brakuje czegoś na silniku: na przepustnicy (jak sądzę, od strony przeciwnej niż dolot powietrza z filtrem, a przy tym srebrzystym bloku z 4 żebrami), są 3 "cypki" - do jednego podpięty jest jakiś kabelek, drugi jest zaślepiony gumową kopułką, a trzeci (pierwszy od strony przodu auta) - goły i błyszczący (mosiądz?) wniosek: coś na nim było. Tylko co?
Aha - żadnego luźnego kabelka nie znalazłem, jak było to odpadł w całości
Opisywany element jest przy prawej krawędzi czerwonego "kwadratu", po wewn. stronie
http://www.elektroda.pl/r.../lanos_1773.jpg
(obrazek pożyczony)

Czego konkretnie brakuje w opisanym przeze mnie miejscu i czy to groźne?
Jutro chyba i tak przejadę się do warsztatu, ale chciałem wiedzieć mniej więcej co dolega autu, może wystarczy założyć tam jakąś osłonkę, tylko jak to się w ogóle nazywa?.

Dzięki za pomoc


Polecam ten wątek. Opisałem tam co można w takiej sytuacji zrobić
Dzięki, poszperałem i znalazłem ten i 2 inne.
Tymczasowo założyłem kapturek od wentyla...
Patent z wężykiem właśnie rozkminiam, ale czy się nie stopi? Np. taki od pompki akwariowej?
załóż koszulke termo kurczliwą i ją podgrzej i ściśnij kombinerkami końcówke żebys paluszków nie poparzył


Patent z wężykiem właśnie rozkminiam, ale czy się nie stopi? Np. taki od pompki akwariowej?
Mój patent wygląda tak...



i sprawuje się bez zarzutu Na wszelki wypadek zrobiłem jeszcze 2 "kopie" i trzymam w schowku A zrobiłem ten "wężyk" chyba z izolacji kabla zasilającego do kompa... już nie pamiętam dokładnie. W każdym razie nie topi się i jest
Patent niezły, ale w serwisue znalazłem lepszy - okazuje się, ze te zaślepki po prostu można kupić (ktoś pisał, że to niemożliwe).
2,50zł za sztukę.
Silniczek chodzi jak dawniej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •