Graczem bÄdÄ câŚ
Witam serdecznie,
Może dopiero teraz zwróciłem na to uwagę, a może jestem przewrażliwiony, a może rzeczywiście coś się dzieje.
Przy uruchomionym silniku na luzie samochód jakby lekko drżał (żona pasażerka nic nie odczuwa ) , ok 2 razy w ciągu sekundy daje się odczuć lekkie drżenie, lekko drży również kierownica. Podczas jazdy jest raczej normalnie.
3 dni temu ciut gwałtowniej puściłem sprzęgło przy redukcji na 3-kę, może to mieć jakiś związek?
Co może powodować drgania, poduszki silnika?
Jakie są koszty ewentualnej naprawy?
Dzięki za podpowiedzi i za info
jeżeli drżenie jest delikatne (coś jakby masaż dłoni ), nie falują ci obroty na obrotomierzu, to się niczym nie przejmuj. możesz co najwyżej wymienić świece i przewody ale wg mnie gra nie warta świeczki. ja tak mam, ale to dlatego że świece mają już nalatane 20 kkm...
Świece i przewody i tak muszę wymienić przed jesienią więc to akurat "po drodze".
Za to coś mi odpadło od silnika i chyba szykuje się wizyta i u mechanika-gazownika....
dzięki za za info
co do tego drżenia to mój przedmówca ma rację...sam jestem "ofiarą" drżącego lanosa
miałem poluzowane świece ale dobre...jednak wymieniłem wyłącznie świece bez ruszania przewodów i wsio działa teraz bezproblemowo...czasem zadrży jak mu każę