ďťż

Graczem będąc…

No i jakiś czamu zaczeła się sodoma i gomora z moim lanim.
Silnik 1.5 16V, rok 2000

Wpierw odpadł wąż z obudowy termostatu - spoko, po 9 latach sie zestarzał cypel z obudowy.
Dostałem plastik.
Zmieniłem rozrząd (teoretycznie.... dalszy ciąg za chwile)
Od tego czasu zaczęło płynu chłodniczego regularnie ubywać.

Kilka dni temu wymieniłem rozrząd kompletny + dostałem nowy termostat.
Się okazało że ten "rozrząd" który mi "mechanik" wymienił wczesniej zmienił tylko pasek...
ciekło z pompy wody i termostatu.
Teraz mam komplet INA + pompe SKF.

Od miesiąca sytuacja jest taka, że płyn znika w mig.
Naleje, odpale silnik - minuta - zbiornik wyrównawczy pusty.
Pod autem nie widać śladów płynu :/
troche mokrego jest wokół termostatu,
i na dole na lewo od silniki jest jakaś osłona podwozia czy coś w ten desen,
jest wgłębiona w środku i tam widzę że płynu jest conieco.

Dalej.
Od 2 tygodni szarpie na gazie i benzynie, na niskich obrotach,
ale i przy starcie z miejsca.
Nie ma znaczenia czy silnik jest gorący, czy zimny.
Startuje - TUK TUK TUK TUK, gaz w połoge - obroty nie rosna, auto jedzie jakby miało nie 100 a 30 koni.
Z wyedchu tak samo - dzwiek TUK TUK TUK TUK, jak auto powoli jedzie potrafi zasilanie na chwile wysiąść (mniemam po spadających na chwile wskazówkach)

Na dodatek z rury wydechowej leci dym - niezależnie czy z zimnego czy z ciepłego silnika,
bardziej w sumie z ciepłego.
Takich kłębów nigdy nie miałem.
I do tego dziwnie pachnie, nie jak spalana benzyna lub gaz.
Załączam też filmik, żebyście mogli pooglądać - TAKIE dymienie z całą pewnością nie jest normalne.
http://www.youtube.com/watch?v=KakGFNETlLE

Idąc dalej krótko mówiąc:
- mam objawy jak powyżej - ucieka płyn (leje sie jak z kranu), dymi z rury, auto szarpie na niskich (bez względu czy lpg czy Pb), dziwny zapach spalin, i ogolnie dziwnie silnik pracuje.
- brak majonezu na korku wlewu oleju
- brak dziwnych oznak na korku od zbiorniczka wyrównawczego
- chłodnica wygląda na szczelną

Pytanie: co to może być?
wszystko wskazuje na uszczelke w silniku, ale nie wiem.
Sam nie wiem od czego zacząć żeby nie wydawać na dzien dobry kolejnych tys PLN.


Na 90% UPG wyzionęła ducha.
moze wydmuchalo uszczelke pod glowica skoro przybywa ci oleju.

[ Dodano: 2010-02-06, 19:03 ]
no sadzac po dymie to raczej uszczelka bo ten dym to plyn chlodzacy
UPG na bank! pali płyn ja tralala


UPG do wymiany i glowica do splanowania
ok dzieki za odpowiedzi, skoro każdy z Was mówi tak samo no to wszystko jasne.
bo zawsze w takich wątkach są miliony odpowiedzi i przypuszczeń, a tu ich brak.

jedyne co mnie skłaniało że to nie UPG to to że nie ma majonezu na korku oleju

1000zl wystarczy czy wiecej trzeba będzie wydać?
jedyne co mnie skłaniało że to nie UPG to to że nie ma majonezu na korku oleju

Bo uszczelka puściła na płaszczu wodnym i płyn dostająć się do cylindra jest przepalany.

1000zl wystarczy czy wiecej trzeba będzie wydać?

Jesli mówimy o samej UPG to zostanie reszta
jedyne co mnie skłaniało że to nie UPG to to że nie ma majonezu na korku oleju

Bo uszczelka puściła na płaszczu wodnym i płyn dostająć się do cylindra jest przepalany.

1000zl wystarczy czy wiecej trzeba będzie wydać?

Jesli mówimy o samej UPG to zostanie reszta

Dobijaj mnie dalej
sibelio, po wymianie UPG koniecznie trzeba silnik zalać nowym płynem i olejem.
sibelio, po wymianie UPG koniecznie trzeba silnik zalać nowym płynem i olejem.

Maniek, to wiem,
ale olej + płyn to 200zl, mnie bardziej przerażaja koszty wymiany UPG i planowania głowicy :/
i sprawdź szczelność głowicy .. pierścionki, panewki i reszta bo jak już robić to wszystko co jest od zrobienia żeby nie rozbierać silnika dwa razy ..
i sprawdź szczelność głowicy .. pierścionki, panewki i reszta bo jak już robić to wszystko co jest od zrobienia żeby nie rozbierać silnika dwa razy ..

wiecie co, nie wyjdzie mnie taniej tego zezłomować i kupić nowego lanoska?

sprawdze sprawdze, dzieki za rady
teraz tylko znaleźć dobrego mechanika, co mnie nie zajedzie cenowo
a skąd jesteś uzupełnij profil
a skąd jesteś uzupełnij profil

Ruda Śląska
profil uzupełnie, na forum 2 lata już
syawiam na wymiane uszczelki pod głowica ... troche za kieszen Ci pociągnie
http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=20893 tu podałem warsztat który polecam .. są solidni i nie zdzierają .. śmiało możesz do nich autko postawić ..
http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=20893 tu podałem warsztat który polecam .. są solidni i nie zdzierają .. śmiało możesz do nich autko postawić ..

Dzięki, podzwonie
w Katowicach jest bardzo dobry gość, Mazurek, facet ma świetny warsztat,
ale ceny do najtańszych nie należą.
Ponoć restauruje też stare Jaguary

[ Dodano: 2010-02-07, 17:01 ]
No i tak.
Dzis zrobiłem 20km, auto postało kilka godzin.
Teraz szarpie cały czas, mocy zero, a za sobązostawiam skuteczną zasłone dymną.
Jutro obdzwaniam mechaników i chyba na holu tam zajade :/
Powiem tak co do kosztów
Uszczelkę wymieniałem sam i
Uszczelki: Pod głowice, pod kolektor ssący i wydechowy ok.100,- do 120,- (nie pamiętam dokładnie bo kupiłem w 2 dni) no i sylikon 5,-
Planowanie głowicy 50,- + sprawdzenie szczelności zaworów 20,-

Płyn chłodniczy i olej zależy kto na czym jeździ.
Praca własna 2 popołudnia (po pracy)
Głowice zawiozłem w jeden dzień odebrałem w drugi, szybka sprawa. Ale roboty dla jednego człowieka sporo)...
Auto odebrane.
Jeździ, śmiga.
Mechanik mi powiedział że głowica była bardzo pokrzywiona i że to prawie cud że ją naprostowali.
Dodatkowo zużyli conieco oleju na przepłukanie silnika, żeby był czysty.

Aha - BARDZO WAŻNNE - o czym nikt tutaj jeszcze nie napisał,
a przynajmniej ja nie znalazłem.
Obowiązkowo po 2 tys km mam pojechać do mechanika na dokręcenie głowicy,
ale za to nie będę już płacił.

Auto jeździ, śmiga, cud miód malina nic nie ucieka.

Dla informacji podaję koszty:

Planowanie głowicy - 160
Uszczelka głowicy - 81
Uszczelka kolektora ssącego - 7
Uszczelka pokrywy zaworów - 91
Filtr oleju - 9
Oleje (razem) - 120
Uszczelniacz wałka rozrządu - 70
Wymiana uszczelki - 300
Płyn chłodniczy - 38

Łącznie - 876

UWAGA: ceny drobne zaokrąglałem do złotówki,
wiec jak się komuś całość z sumą nie będzie zgadzać to wiecie dlaczego ;]
Obowiązkowo po 2 tys km mam pojechać do mechanika na dokręcenie głowicy

nieprawda ja jakoś nie dociągałem .. i nic się nie dzieje koło 40 tys już zrobiłem po remoncie
Obowiązkowo po 2 tys km mam pojechać do mechanika na dokręcenie głowicy

nieprawda ja jakoś nie dociągałem .. i nic się nie dzieje koło 40 tys już zrobiłem po remoncie

prawda nieprawda,
skoro i tak nie płacę to dlaczego nie pojechać
To drogo u mnie na stacji ASO Daeewo w sklepie :

uszczelka pod głowicę : 42zł 1.5 1.6 16V
uszczelka pod kolektor ssący : 6zł
uszczlka pod kolektor wydechowy duża : 12zł
uszczalka pod kolektor wydechowy mała : 5zł
uszczelka pod pokrywę zaworową : 20zł
uszczelniacze zaworowe : 4zł sztuka
simmeringi wałków górnych rozrządu : po 8zł sztuka

planowanie głowicy 60zł
Nikt nie pisał że trzeba po 2000 km należy cokolwiek dokręcać ponieważ nie trzeba jednakże przy montażu głowicy jeśli mamy chwile czasu to przykręcany na raty a ostatni raz najlepiej dopiero na drugi dzień dokręcić...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •