Graczem bÄdÄ câŚ
Witam mam mały problem,otóż zauważyłem i chyba tylko przy cofaniu ze z przedniego lewego koła wydobywa się dziwny dźwięk ,jakby szuranie widać ze jest wydarta osłona antykorozyjna ale nie ma chyba aż tyle miejsca żeby koło ja trącało no i w sumie ten dźwięk jest tylko chwilowy czy miał ktoś może coś podobnego i ewentualnie co to może być oraz żeby nie zakładać nowego tematu po odpaleniu silnika chyba alternator wydaje dziwny metaliczny dźwięk czy to łożysko czy coś innego a może wcale nie alternator ale wydaje mi się ze to z niego dochodzi
chyba alternator wydaje dziwny metaliczny dźwięk czy to łożysko czy coś innego a może wcale nie alternator ale wydaje mi się ze to z niego dochodzi
Zdejmij pasek z alternatora i uruchom silnik - jeżeli ten metaliczny dźwięk zniknie, będzie to najpewniej oznaczać łożyska alternatora, jak nie zniknie, trzeba szukać dalej.
chyba alternator wydaje dziwny metaliczny dźwięk czy to łożysko czy coś innego a może wcale nie alternator ale wydaje mi się ze to z niego dochodzi
Zdejmij pasek z alternatora i uruchom silnik - jeżeli ten metaliczny dźwięk zniknie, będzie to najpewniej oznaczać łożyska alternatora, jak nie zniknie, trzeba szukać dalej.
wiec tak wymieniłem łożysko i szczotki na alternatorze ,robiony był też rozrząd i dalej to samo. mechanik mówi ze bardzo możliwe ze to łożysko od klimy wydaje te dźwięki ale klima nie chodzi prawdopodobnie brak czynnika wiec zastanawia mnie co ma klima do tego dźwięku,w zimie i tak nie będę klimy robił dopiero na wiosnę a jeśli chodzi o dźwięk to zauważyłem ze od odpalenia jest stały metaliczny pisk (delikatnie słyszalny szum)a czasami coś jakby wpadało w rezonans z reguły po przygazowaniu jak zchodzi z obrotów to tak ma.nie jest to moze uciazliwe i czasem mało słyszalne ale chciałbym aby wszystko było w nim ok moze ktos ma podobne problemy
Ja z podobnym problemem bujam sie już od dłuższego czasu - mój post jest teraz gdzieś w pobliżu - odnośnie rozrządu. Faktycznie zdjęcie paska wykluczyło alter i inne rolki koła z tym związane. Jeden mówi rolka klimy - ale ja nie mam klimy, inny że pasek za twardy - ale mam GATES i jest OK, jeszcze inny, że pompa wody, ja sam uważam że może koło zębate wału korbowego bo jako jedyne nie wymieniałem przy rozrządzie. Może też być tak że miałem pecha i po wymianie sypła się od razu jakaś rolka albo napinacz albo pompa. Walczę z ta zagadką od hu hu i jedyne co mi chyba pozostało to wymienić od nowa cały rozrząd po 10 tys km jazdy na tym. Wiem jedno, teraz kupie lepszy nie made in Korea wszystko poza paskiem tylko dorzuce sie i będą markowe produkty. jak nie przestanie po wymianie chyba sprzedam dziada chodź jest poza tym świetnym autkiem.
Dźwięk dochodzi z dolnej części silnika jakby jęczenie zyczenie. Jak sie dobrze zagrzej - dłużej jeżdze to znika prawie całkowicie.Biroę tu pod uwag rozszerzalność pod wpływem ciepła "czegoś" bo nie wiem czego - czy pasek czy metal itp Moja kobieta mówi że brzmi to jakby pasek na jakieś rolce się przewijał. Nie czaje a poza mną nawet mechanik z prawe 25 letnim doświadczeniem też.
Pozdrawiam
Mam Cinquecento w holenderskim gazie