Graczem będąc…
Posiadam lanosa 1.6 107 tys. przejechane i wzi±³em sie za wymiane uszczelki pod pokryw± zaworów dzisiaj ¶æi±gn±³êm pokrywe i zobaczy³em ze przewód po prawej stronie stoj±c od przodu auta nie wiem jak sie fachowo ten przewód nazywa do odprowadzania gazów czy oleju jest on kawa³ek z gumy a nastepnie przechodzi w rurkê metalow± jest ca³y zapchany tak± mazi± koloru bia³awo zó³tawego i w³asnie ciekawi mnie z jakiego to powodu czy to normalne?Dodam ze olej wymieniam co 10 tys.i jest to olej CASTROL magnatec 10w40. jeszcze mam jedno pytanko jak radzicie czy uszczelke osadzac na silikonie czy bez bo juz j± drugi raz wymieniam w ci±gu 2 lat,a i jeszcze jedno auto jezdzi w Hiszpaniii jest dosyc gor±co w lecie czy cos ma to do tego osadu?[/b][/u]
Odrobiny spalin przedostaj± siê do komory rozrz±du i mieszaj± siê z mg³± olejow±. To mase³ko jest tego efektem - zu¿ywania siê pier¶cieni na t³okach i cylindrów, uszczelniaczy zaworów. To normalna reakcja chemiczna - bez paniki. Pewnie na liczniku troche masz. Silikon nie jest konieczny tylko dobra uszczelka i prawid³owe dokrêcanie ¶rub. A silikon jak ju¿ to musi byæ termo+olejoodporny.
Ta ma¼ (zwana czasami bardziej obrazowo "majonezem" b±d¼ "mas³em" ) jest niestety normaln± rzecz± gdy samochód porusza siê na krótkich trasach, a silnik czêsto jest niedogrzany... ma¼ czêsto "lubi" te¿ osadzaæ siê pod korkiem wlewu oleju. Je¿eli nie ubywa p³ynu ch³odz±cego, to raczej nie masz czym siê przejmowaæ. Prawdopodobnie po zrobieniu d³u¿szej trasy, np. ok. 50 km "mase³ko" zniknie
[ Dodano: 2009-01-03, 21:04 ]
Odrobiny spalin przedostaj± siê do komory rozrz±du i mieszaj± siê z mg³± olejow±.
Raczej nie jest to zwi±zane ze spalinami, tylko z wilgoci±... A teraz dodatkowo niskimi temperaturami i faktem, ¿e silniki i olej w nich, du¿o d³u¿ej siê nagrzewaj±...
Je¿eli "mas³a" jest ju¿ naprawdê du¿o, to mo¿e w skrajnych przypadkach oznaczaæ uszkodzon± uszczelkê pod g³owic±.
u mnie tez byl taki osad a autko sprawowalo sie bez zarzutu,powod to krotke trasy i wilgoc
Je¿eli chodzi o t± uszczelkê dekla o któr± te¿ pyta³e¶, to nie zaszkodzi na "zakrêtach" i przy pó³ksiê¿ycach lekko posmarowaæ odpowiednim do tego sylikonem. Oczywi¶cie uszczelkê lepiej dobrej jako¶ci, osobi¶cie polecam z firmy Victor Reinz, montowa³em ju¿ parê razy i s± ok.
Ma¼ mas³owo-majonezowa jest tak jak ju¿ koledzy wcze¶niej napisali normalnym zjawiskiem, spowodowanym para wodn± mieszaj±c± sie z olejem. Najczê¶ciej na krótkich dystansach w ch³odne dni powstaje.
[ Dodano: 2009-01-03, 21:04 ]
Odrobiny spalin przedostaj± siê do komory rozrz±du i mieszaj± siê z mg³± olejow±.
Raczej nie jest to zwi±zane ze spalinami, tylko z wilgoci±... A teraz dodatkowo niskimi temperaturami i faktem, ¿e silniki i olej w nich, du¿o d³u¿ej siê nagrzewaj±...
Je¿eli "mas³a" jest ju¿ naprawdê du¿o, to mo¿e w skrajnych przypadkach oznaczaæ uszkodzon± uszczelkê pod g³owic±.
Chocia¿ siê z tym nie zgadzam upiera³ siê nie bêdê. Tak to sprawa przede wszystkim wilgoci. Czy w spalinach nie ma pary wodnej ? ( by³ tu post niedawno na temat zbierania siê wody w t³umiku ). A ma³e nieszczelno¶ci w uk³adzie ch³odzenia ? ( uszczelka pod g³owic±). Dlaczego w nie których przypadkach mase³ko nie znika latem, w temp. <20'C jad±c przez miasto trudno mówiæ o niedogrzanym silniku, mo¿na dodaæ do tego olej z³ej jako¶ci. Ja siê 'drobiazgami' nie przejmujê dopóki silnik ³adnie 'mruczy' i mocy nie traci.