ďťż

Graczem będąc…

Witam, jak wielu na forum miałem problem z gasnącym i szarpiącym silnikiem na zimno. Ten problem nie zniknął ale silnik trochę się uspokoił. Rano odpala bez problemu i nie gaśnie, dopiero po następnym odpaleniu potrafi gasnąć i szarpać ale to już nie jest taki problem. Rozgrzeję go odrobinę, przełączam na gaz i jest ok. No właśnie, było ok. Teraz jest problem z gazem. Kilka tygodni temu zauwazyłem, że pracuje nierówno na gazie ale dzisiaj mnie zaskoczył. Mowa oczywiście o pracy na biegu jałowym. Przy wrzuceniu na luz, lub na wcisniętym sprzęgle motor gasnie, ewentualnie obroty spadają i znowu podskakują ale zawsze kończy się gasnięciem. Gdy jest na biegu 1-5 wszystko jest ok ale na jałowym zdycha. Efekt jest taki, że w mieście nie da się prowadzić bo non stop trzeba się bawić w przygazowania żeby nie zdechł, więc jedżę na benzynce. W trasie daje radę, no chyba że trzeba się zatrzymać. Zresztą co będę opowiadał, chyba każdy potrafi sobie wyobrazić jak wygląda jazda z gasnącym silnikiem na jałowym. W sumie to nie wiem czy ten post ma sens, chyba trzeba jechać do gazownika i już. Autko już trochę przebujało na gazie no i pewnie reduktor do regeneracji itd. Dodam jeszcze, że rano było ok, dopiero po zatankowaniu gazu na shellu zaczął się ten cyrk(po ok 15 km).
Aha, jeszcze jedno. Wymienili mi pompkę od spryskiwacza przedniej szyby i chyba to był jakiś tani badziew(chyba 35zl) bo "sika" gdzieś do 1/3 wysokości szyby, poprzednia była mocniejsza.

P.S. Swoim lanim przejechałem ok. 5500km(obecnie 140tys) i na początku użytkowania wymieniłem sprężyny na nowe- poprzednie były peknięte. Tył autka bardzo często dobija amortyzatorami( na hopkach lub szybka jazda na pofałdofanej nawierzchni itp.). Czy to normalne w lanosie, czy może jest to wina zużytych amortyzatorów? Auto pomimo miękkiego zawieszenia nie prowadzi się tragicznie, trzeba jedynie uważać na śliskiej na wierzchni bo utrata przyczepności występuje w tym przypadku zaskakująco szybko


Sugerowałbym Ci skontrolowanie stanu przewodów wysokiego napięcia i świec, najlepiej odpal go po ciemku i sprawdź czy iskry nie tańczą po izolacji, jeśli tak to wymień. Drugą przyczyną może być uszkodzenie silniczka krokowego, lub samej wiązki przewodów silniczka (ja tak miałem). Jeśli te sprawy będą ok pozostaje już tylko sprawdzenie samego reduktora, być może to kwestia regulacji lub po prostu membrana jest zużyta i reduktor nadaje się do wymiany.
Byłem u gazownika, autko śmiga jak zaczarowane. Coś tam było z kompem a reduktor został podobno odświezony. Autko jest nie do poznania(dynamika, praca na wolnych obrotach, bardziej płynne przyspieszanie), przetestowałem go-160km/h bez większych problemów(więcej nie chciałem bo droga wyboista i dosyć wąska) zobaczymy ile potrwa ta idylla. Ile kosztuje nowy reduktor tak na przyszłość?
To zależy gdzie kupisz...ale myślę, że przyzwoitej jakości reduktor to koszt ok. 200zł.


czy może jest to wina zużytych amortyzatorów a wymieniales je? rozbujaj tyl auta jak amortyzatory sa sprawne to auto wachnie sie raz i zatrzyma a jak sie buja pare razy to amortyzatory do wymiany
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •