ďťż

Graczem będąc…

Witam, mam problem z lanosem (nieprzerabiany), mianowicie po kilku km po prostu gaśnie, na moment przed tym przestaje na gaz reagować i potem silnik sie wyłącza. Zdarzyło już to sie kilka razy - objawy są podobne: przez jakiś czas nie daje sie uruchomić, albo jak sie da to tylko na moment - silnik ledwo chodzi i za moment gaśnie, ewentualnie jeszcze chwile silnik sie popluta i uda zjechać mi sie na pobocze;) Po 1-2h da sie uruchomić i przejechać kilkaset metrów i potem to samo. Następnego dnia jak samochód postoi przez noc to da sie przejechać 5-10 km i potem podobnie. Pompa jest nowa, filtr paliwa także, przekaźnik paliwa wydaje sie ze działa dobrze, ale go jeszcze wymienię... ewentualnie alarm odłączyć mogę zupełnie... ale dalej to już brakuje mi pomysłu co to może być... Na początku myślałem, że to może jakieś zwarcie... Ktoś może spotkał sie z podobnym problemem lub ma może jakieś sugestie. Z góry dziękuje.


dwie opcje: immobiliser nawala - o ile go masz, lub cewka zapłonowa.
Albo cewka impulsatora, lub coś podobnego co jest w Lanosie i daje sygnał do kompa.
No to już wiem, że na pewno nie jest to cewka zapłonowa, jest nowa i mimo tego pojawił się ten sam problem:(


jeśli bawisz się w wymiany cewki, nie zakładaj tych wszystkich podrób które każdy oferuje... miałem kiedyś przypadek że założyliśmy nową cewkę i klient z bramy nie wyjechał org. kosztuje ale nie kupisz jej w sklepach czy hurtowniach, tylko w ASO.
Miałem to samo po zakupie auta.
Też sprawdziłem kupę możliwości i wreszcie sam doszedłem co to.
Otóż nie cewka a wiązka elektryczna, która do niej dochodzi (jest tam zasilanie, masa, i dwa sygnały z ECU - w dwóch garach naraz jest iskra - tzw. zapłon z iskrą traconą). Poprawiłem jeden kabelek - nie pamiętam już który - i buja jak złoto!!!
Pozdro!
Aha, dotyczy silnika 1,6. Przy innych nie wiem jak jest rozwiązany zapłon
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •