Graczem będąc…
Witam,
szuka³em na forum ale nie znalaz³em - po weekendowej podro¿y, gdy musia³em trochê pogoniæ mojego lanka (1.6 16v) zastanawiam siê czy takie traktowanie silnika na d³u¿szym dystansie mo¿ne wp³yn±æ na jego gwa³towne zajechanie - czego bym oczywi¶cie nie chcia³ ;-)
w weekend przelecia³em tam i z powrotem oko³o 300 km z czego blisko 100 km z prêdko¶ci± 140 - 150 km, z 4 osobami na pok³adzie + baga¿ - w tym czasie obroty by³y na poziomie 4 -4,5 tys.
czy takie traktowanie silnika na d³u¿szym dystansie mo¿e mu zaszkodziæ? Autko jest ¶wie¿o po serwisie i wymianie wszystkiego wiec nie obawiam siê o stan techniczny, ale planuje w wakacje pojechaæ gdzie¶ w Europe i zastanawiam siê czy jadaæ tak jak teraz (z mniejszym obci±¿eniem co prawda) nie zakatuje autka..... jak 1.6 16v znosi wysokie obroty na d³ugich dystansach ?
I co oznacza wysokie obroty dla tego silnika? 4 - 4,5 to du¿o? bo je¶li dobrze pamiêtam max moment jest gdzie¶ w okolicy 3.4 - 3,6 tys? Aktualny przebieg 102 tys., je¿d¿ony w mie¶cie i nie katowany
z czego blisko 100 km z prêdko¶ci± 140 - 150 km, z 4 osobami na pok³adzie + baga¿ - w tym czasie obroty by³y na poziomie 4 -4,5 tys. ja na niemieckiej autostradzie prawie cale niemcy przejechalem z taka predkoscia do paryza i z powrotem i wszystko bylo ok I co oznacza wysokie obroty dla tego silnika? 4 - 4,5 to du¿o dla 16v to nie sa jakies wysokie obroty
Pewnie nie, ale najzdrowiej by by³o jak by¶ trzyma³ siê prêdko¶ci obrotowej momentu maksymalnego no i jeszcze olej jakby by³ np 5w/50 to minimalizuje efekt ujemny katowanie na d³ugich trasach i nie tylko .
Nic mu nie bedzie. Spokojnie mozesz jechac. Ale na austostradzie w upaly przy takiej predkosci spogladaj czasem na tempeterature cieczy, zebys go czasem nie zagotowal. W malych samochodach czesto wypala uszczelke pod glowica wlasnie od takich autostradowych wojazy.
Pewnie nie, ale najzdrowiej by by³o jak by¶ trzyma³ siê prêdko¶ci obrotowej momentu maksymalnego no i jeszcze olej jakby by³ np 5w/50 to minimalizuje efekt ujemny katowanie na d³ugich trasach i nie tylko .
od lat je¼dzi na pó³syntetyku 10w40 i póki co nie bierze oleju, ta resztka na dnie baniaka po wymianie starcza na ewentualne dolewki do nastêpnego przegl±du (co 15 tys.)
jak w okolicy momentu to jakie¶ 120 - 130 km - w sumie to chyba rozs±dne z ekonomicznego pkt widzenia bo przy 150 km benzyny ubywa jakby w baku by³a dziura.....kiedy¶ próbowa³em liczyæ na trasie poznañ - gdañsk - w trasie pali 7 litrów przy spokojnej je¼dzie - ca³a podró¿ zamknê³a siê ¶rednim spalaniem 10 l (tak jak w mie¶cie) wiec z prostego rachunku wysz³o, ze na autostradzie przy tej prêdko¶ci spali³ mi 15 litrów !!!!
co kraj to obyczaj, co kierowca to inna teoria. S± ró¿ne szko³y. Ja jestem zdania ¿e jak jazda na trasie(czyt autostrada) to prêdko¶æ 130(w miarê mo¿liwo¶ci to utrzymywana ca³y czas). Wtedy jako¶ jedzie, nie katujesz tak silnika no i jeszcze nie pali jak smok. Kolega marcin2000, dobrze zauwa¿y³ ze przy 150 jazda troszkê szybsza a spalanie ogromne.