Graczem bÄdÄ câŚ
Witam. gdy temp silnika jest 75 stopni i wyzej czyli np tez 90 samchod mi kuleje i obr falują i zamiast miec 900 obr ma 700rpm i spada do 500 i wskakuje na 1000 i znow i tak ciągle telepie. Natomiast gdy silnik nie uzyska jeszcze temp wyzszej niz 75 stopni, chodzi bardzo ladnie rowno a wskazowka jak przyklejona i obr sie 3mają na 900rpm czyli tak jak powinny.
Dodam ze kable swiece nowe bo i tak czekała mnie wymiana. Krokowy czyscilem mimo ze gdyby to byl krokowy to by na zimnym bardziej glupiał. Resetowalem kompa bezpiecznikiem ecm B+ i nic nie pomogło. Czy to przypadkiem nie jest uszkodzona sonda? dodam jeszcze ze auto pali mi benzyny 13 litrów w takie warunki pogodowe jak teraz. Tylko ze sonde wymienialem ponad rok temu i to mozliwe aby znow sie uszkodziła?:P bo dzieje sie tak od niedawna w sumie...
P.S. czasami jest tak ze kuleje juz kawalek przed 75 stopni a czasami tak ze nawet powyzej dopiero lub przed 90. Czyli mowiąc krotko jak silnik jest nagrzany, a na zimnym i chłodnym pracuje pieknie
Pzdr
http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=90 zacznij od tego i sprawdź czy w miarę jak rosną obroty silnika, płyn chłodzący przelewa się w zbiorniku