ďťż

Graczem będąc…

Witam wszytskich użytkowników Daewoo
(aut niedocenianych przez wiekszość PL kierowców)

Przeglądałem posty na tym forum i konkretnej odp. nie odnalazłem.

LANOS 1.4 8v 1999 rok/prod przebieg 140 000 km >> LPG IV generacji zamonowane od 15 tyś <<

PROBLEM >> 2 miesiace temu auto zaczynało poszarpywac
>> wymienione WN, Świece, Cewka - pomoglo na tyle ze szarpanienie NIE wystepuje ale.... i TU JEST PROBLEM !! Po wymianie WN, świec, cewki, nie szarpał ale spadek mocy byl slabo wyczuwalny ale jednak. Po tyg. przy wcisnieciu GAZU mocniej samochod nie "ciągnie" tylko "muli".
MOCNIEJ dodaje gazu to silnik powoli sie wkreca na obroty - wkreca sie...ale bez werwy, chocby byl pod maska silnik z 126p. Wrażenie jakbym miał hak i przyczepe zapieta.

Na biegu jałowym reaguje na gaz prawidlowo, obroty jałowego stabilne (czasem tylko na zimnym silniku podczas jazdy na luzie powoli skacza 1400 - 1800 obr/min silnik nie moze sie zdecydowac kiedy sie ustabilizowac - na cieplym silniku sporadycznie takie cos wystepuje)

Najgorsze jest to ze przez ostanie 3 tyg. samochod "zapomniał" o usterce. Pomimo 75 koni mech. miał extra przyspieszenie, i bylo czuc moc az przyjemnie bylo Lanosem jezdzic. >> 5 bieg 2200 obr/min. gaz do 1/4 gwałtownie.. i slychac jak sie silnik wkreca i jak pieknie ciagnie.... ale sielanka trawal 3 tyg. i dzis znow.. problem >> duzo gazu musze dodawac zeby normalnie przyspieszac. Max predkosc podczas tej usterki to 130 km/h i km wiecej... do tej predkosci to zbieral sie jak maluch
Usterka wystepuje na LPG jak i na benzynie

Przeczyscilem wszyskie złącza czujników preparatem do czuszczenia zlaczy elektrycznych.
Odczyt błędów przez zwarcie A i B nic nie wykazalo.
Po wymianie WN, swiec i cewki litrarzowanie wykazuje stale zuzycie LPG na poziomie 8 litrow na 100 km. czyli jest oki ( przez to wykluczma sonde lambda )

Prosze o pomoc


Arkadiuss55, ---->

Hmm.. a może pojawił się inny problem. Sprawdzałeś czy nie spadł któryś z węży podciśnieniowych, czy np. dolot masz szczelny i nie zasysa lewego powietrza, czy masz drożny wydech (katalizator) czy nie masz przedmuchów na wydechu. Sprawdź stan filtra powietrza - powinien być wymieniany co 15 tyś. km. Filtr paliwa kiedy zmieniałeś? Sprawdź też czy nie grzeje się Tobie koło, może zacisk albo szczęka blokuje któreś koło. Przyczyn może być sporo...
PIerto dzieki za zainteresowanie

Filtr powietrza - tez myslamem o tym... lecz usterka wytspuje podczas jazdy tzn. pieknie przyspiesza... i nagle.. slabnie.
Poloaczenie z MAP jest oki
Co ciekawe odnosze wrazenie ze to sie pojawia po hamowaniu silnikeim i gdy jest cieply.
Na zimnym czasem poszarpuje ale na to to juz uwagi nie zwracam tylko delikatnie operuje gazem.
Katalizator wymieniay ze 20 000 temu na taki z metalowym wkladem. jak i koncowy tlumik. (poprzedmi kat sie przyjaral bo cewka padla i paliwo do wydechu sie lało )

Hamulce O.K. samochod pieknie sie toczy na luzie.

Piszesz o "lewym" powitrzu. ale jak to wybadać ? ten gumowy element od filtra do kolektora dolotowego. Tam kiedys sie pocilo (olej) przy wejsciu odmy w te wlasnie rure gdzie jest czujnik temp. (ale zeby to mialo wplyw...?? ) to jest przed przedprzepustnica wiec jak sie to ma do MAP
Jak jeszcze sprawdzic te lewe powietrze ?
Piszesz o "lewym" powitrzu. ale jak to wybadać
Trzeba sprawdzić cały dolot (od rezonatora w nadkolu po kolektor dolotowy) czy jest szczelny, czy nie jest przytkany. Czy gdzieś nie słychać jakiegoś "świstu" mogącego wskazywać właśnie na tzw. "lewe powietrze", które będzie zasysane za filtrem.
kiedys sie pocilo (olej) przy wejsciu odmy w te wlasnie rure gdzie jest czujnik temp. (ale zeby to mialo wplyw...?? )
Czujnik temperatury w rurze dolotowej ma spory wpływ na skład mieszanki... ECM wykorzystuje m.in. właśnie odczyty z tego czujnika do ustalania składu mieszanki. Jak czujnik szwankuje, to może teoretycznie "zubażać" lub wzbogacać mieszankę.
Pisałeś też wcześniej, że odczyt błędów nic nie wykazał... tzn. "check" nie wymrugał żadnych błędów czy tylko kod 12?


Występował bład nr 12.

Masz 100 % racji. Jesli bedzie przewod gumowy (polaczenie filtra i kolektora dolot.) uszkodzony blizej kolektora to bedzie zasysane cieplejsze powietrze - bedzie za czujnikem MAT. Sam czujnik tez moze byc uszkodzony i okresowo podawac mi zafałszowane wskazania.
a strzela na gazie we filtr czy nie ?
Ze wzgledu na zaawansowana instalacje LPG strzaly nie wystepuja. Kiedy strzelilo bo swiece byly juz slabe. Przez ostanie 3 mies. ani jednego strzalu.
Arkadiuss55, jeśli nie zastsosujesz odpowiedniego TAGu leci ostrzeżenie !
Przepraszam Pana Moderatora TAG juz jest
Przeprowadzilem dzis nastepujace czynnosci:

> przeczyscilem przepustnice
> krokowca
> sprawdzilem newralgiczne polaczenie tzn wiazka kabli co zasila wtryski (polaczenie zaciskowe na blaszke) O.K.
> wymieniłem filt powietrza (stary zasyfiony)
> wtyczki potrakotowalem czysciwem do zlaczy
> odme od pokrywy rozrzadu do rury i sama rure od puszki filtra fo kolektora dolotowego
> rura dolotu szczelna
> czujnik temperatury MAT sprawdzony mulimetrem wartosci

Lanos dalej ma małą moc, słabo przyspiesza
A sprawdzałeś czy wydech nie jest przytkany? Jak się ma katalizator?
Kwiecien zeszlego roku katalizator wymieniony na nowy (wklad metalowy), koncowy tlumik tez wymieniony, pozostaje tyko srodkowy. Para z tylnego tlumika sie wydostaje wiec chyba uklad wydechowy jest drozny.

Pytanie jak sprawdzic droznosc wydechu ?

Jakie sugastie
Witam
jesli moge to tez sie podpinam pod ten temat bo mam taki sam problem
moj lanos jest slaby na nizszych obrotach tzn jak ruszam to musze dodawac duzo gazu aby nie zgasl tak samo na gazie jak i na benzynie jak juz ruszy z miejsca to sie toczy ale nie ma mocy dopiero po przekroczeniu 4tys obr. zaczyna ciagnac do przodu
ja juz mam przerobione chyba wszystko sprawdzone wszystkie wezyki podcisnienia wyczyszczona przepustnice i krokowy sprawdzony caly dolot powietrza sprawdzone swiece i srawdzona jaka jest iskra, sprawdzona kompresja na wszystkich cylindrach, usuniety katalizator i wymienione 2 tlumiki,
przegladnolem forum i znalazlem kilka takich problemow ale jeszcze nikt nie znalazl odpowiedzi
Moze poprostu rozjechały się mapy w ECM. Jesli tak to czy taka usterka moze pojawiac sie losowo??

Czy wogole isnieje mozliwosc rozjechania sie mapy w sterowniku??
Obejrzyj zawór elektromagnetyczny sterujący
xemik,
co znaczy obejrzyj ....
czy jest jakis sposob na sprawdzenie tego zaworu??
a sprzeglo nie bierze nisko? moze to wina zuzytego sprzegla
Sprzegło jest O.K.

Wczoraj odwiedziłem serwis Daewoo (z nadzieja ze serwisanci cos poradza).

Badanie komputerowe nic nie wykazalo. Brak błedow, wszytskie wartosci zczytane z czujnikow w normie. Badania tylko na benzynie (gaz mam sobie sprawdzic u gazownika)

Przy probie mocnego dodania gazu na wolnych obrotach do okolo 2300 obr/min silnik wkreca sie wolniej potem pedzi na czerwone pole szybko. W tym dolnym zakresie słychac bylo jakby strzały w tłumik. (głuche wybuchy w silniku - basowe)
Diagnoza wtryski benzyny przytkane.

Na LPG chodzi lepiej niz na benzynie tylko co maja benzynowe wtryski do tego ze jak auto złapie muła to chodzi zle na gazie i na benzynie(powtarzam usterka przytrafia sie losowo np. 3 dni dobrze 2 zle )

Miałem nadzieje ze komputerowe badanie wykaze błedy i droge ktra mam podazac zeby te usterke wykluczyc..
xemik,
co znaczy obejrzyj ....
czy jest jakis sposob na sprawdzenie tego zaworu??

Trzeba sprawdzić czy jest drożny to znaczy czy przepływa przez niego powietrze(bardzo łatwo się go wyciąga).Miałem podobne problemy i on okazał sie winowajcom.
xemik,
nie wiem czy dobrze kojarze (chodzi o zawór recylkulacji spalin) mam sciagnac węzyk podcisnienia i co bo u mnie nic sie nie dzieje nie ma roznicy czy jest zalozony czy sciagniety.
jesli sie myle to podaj linka ze zdjeciem jak to wyglada i jak to sprawdzic i jakie powinny byc objawy po odlaczeniu
wnd,
u mnie sprzeglo jest napewno dobre
EGR jak sciagne wezyk to roznicy nie widze.. .. ... .. .
EGR jak sciagne wezyk to roznicy nie widze.. .. ... .. .

może być problem w samym komputerze albo instalacji gdzieś coś nie styka i sie cuduje
xemik,
nie wiem czy dobrze kojarze (chodzi o zawór recylkulacji spalin) mam sciagnac węzyk podcisnienia i co bo u mnie nic sie nie dzieje nie ma roznicy czy jest zalozony czy sciagniety.
jesli sie myle to podaj linka ze zdjeciem jak to wyglada i jak to sprawdzic i jakie powinny byc objawy po odlaczeniu
wnd,
u mnie sprzeglo jest napewno dobre

Zawór elektromagnetyczny wygląda TAK ,a jest on umieszczony w komorze silnika na ścianie pod przednią szybą i idzie do niego wężyk od siłownika Vgis.U mnie był z nim problem bo powietrze nie przechodziło od tego siłownika i lanos jeździł bardzo mułowato poniżej 4500 obr/min.Dopiero po przekroczeniu tej granicy dostawał kopa.
Zawór elektromagnetyczny wygląda TAK ,a jest on umieszczony w komorze silnika na ścianie pod przednią szybą
u mnie ten zawor jest pod kolektorem ssącym wiec nie wiem czy o to chodzi
nie wiem na ile sie orientujesz w lanosach ale w lanosie z 1999 ktorego ogladalem tez jest pod kolektorem
Numer jeden na tym zdjęciu.



Z moich doświadczeń ten wężyk odpowiada za to aby się zbierał na niskich obrotach.
Na jednym końcu jest Vgis a drugim jest zawór elektromagnetyczny,który w moim przypadku nie brał powietrza z tego wężyka.
xemik napisał/a:
Zawór elektromagnetyczny wygląda TAK ,a jest on umieszczony w komorze silnika na ścianie pod przednią szybą

u mnie ten zawor jest pod kolektorem ssącym wiec nie wiem czy o to chodzi
nie wiem na ile sie orientujesz w lanosach ale w lanosie z 1999 ktorego ogladalem tez jest pod kolektorem
faktycznie jest ten zawór tam
wymienilem i nic dalej to samo
jak juz wczesniej pisalem mam tez taki sam zawor pod kolektorem ssacym moze to jest jego wina ale niestety zeby sie tam dostac to juz trzeba troche sie pogimnastykowac przydal by sie jakis kanal lub podnosnik
A moze chodzi o zawor EGR a nie zaworek sterujacy VGIS-em On moze powodowc ze silnik tak sie zachowuje. Panowie przemyslcie to :)
A moze chodzi o zawor EGR a nie zaworek sterujacy VGIS-em On moze powodowc ze silnik tak sie zachowuje. Panowie przemyslcie to :)

W silnikach 1.4 nie ma zaworu sterującego VGIS-em. Tam jest prosty kolektor ssący a nie taki ślimak jak na zdjęciu. Zawór ERG Ci się nie zamyka, świece, przewody lub cewka kupione przez Ciebie są słabej jakości i już mają przebicia, czujnik położenia wału się kończy lub sonda lambda jest na wykończeniu i daje błędne sygnały. Jeśli podczas przegazówki słychać strzały w wydech to silnik dostaje złą dawkę paliwa albo tą co dostał nie spalił i spalona zostaje ona w wydechu. W zasadzie innej możliwości nie widzę...

na poczatku podziekowania dla wszystkich
u mnie problem znikł wlasnie znikł tak poprostu
ale opowiem jak to bylo
postanowilem sprawdzic rozrzad czy tam aby wszystko jest OK aby wylkuczyc tam jakas awarie
rozkrecilem sprawdzilem przy okazji wyczyscilem czujnik połozenia wału bo było tam troche syfu, majac juz LANIEGO w garazu na koziołkach dobrałem sie tez do elektrozaworu pod kolektorem ssącym, wypiełem go sprawdziłem czy dochodzi tam napiecie ( DOCHODZI ) zaworek podłaczyłem bezposrednio pod akumulator celem sprawdzenia czy działa ( DZIAŁA ) po tych czynnosciach nie zauwazyłem jakiejs awari
poskładałem go spowrotem i odpaliłem A TU NIESPODZANKA
SILNIK DOBRZE WCHODZI NA OBROTY I ODZYSKAŁ MOC
a wiec albo mulił go syf na czujniku połozenia wału
albo cos niestykało w elektrozaworze pod kolektorem ssącym
efekt jest taki ze u mnie wszystko działa jak nalezy
masz jakies foto w ktorym to jest miejscu i czy jest latwy dostep??
tez mam 1.4 8V i mam ten sam problem, do pewnych obrotow muli a dopiero potem dostaje strzala ... przy niskich obrotach wlasnie trzeba duzo zdjac z gazu by przyspieszal.
Kolego >> Pieraś << widze ze nie jestem odosobniony ze swoja usterką

Masz racje przy obrotach mniejszych od 2300 obr/min mocno dodajac gazu Lanos sie muli. Po ujeciu nogi z pedalu przyspieszenia i delikatnym wciskaniu auto przyspiesza. Po gwałtowniejszym wcisnieciu gazu od okolo 2700 ladnie sie zbiera. Wczesniej jednak jest praktycznie zerowa reakcja na gaz.

Przez weekend musze sie zajac EGR-em poniewaz mam ten problem i na Pb i LPG.

Duzo wersji silnikowych 1.4 ma wlasnie taki problem z muelniem.
Kurza burza ... ale lipa :-)

Pozwolilem cykna fotki swojego silnika, bo jak patrzylem na ta uwczesna fotke to u mnie troche ta pucha metalowa przy lince gazu inaczej wyglada (moze to na Waszej fotce to jakies uzebrowanie ktore zdjeto z mojego )i jest cos co wydaje mi sie dziwne, a mianowicie tam gdzie na czerwono kolkiem zaznaczone jest jakis bolec, na ktorym powinien byc jakis wezyk, a go nie ma ... pytanie, co to jest i co powinno tam byc wpiete i skad i za co odpowiada ;-) ? i czy moze gazownicy montujac w nim instalke elpigazu to zmajstrowali.

i dopowiedz/cie co to sa za puszeczki wskazane grubymi strzalkami.

Arkadiuss55 ... a czy Ty masz tak jak u mnie, ze jak deptasz od samego zera to idzie ok i na kolejnych biegach, zakladajac ze po ich wbiciu znow but w podloge??


Puszka po lewej - sterownik instalacji gazowej. Puszka po prawej - emulator wtryskiwaczy. A na tym cypku w kółku podobno ma być tylko zaślepka.
u mnie troche ta pucha metalowa przy lince gazu inaczej wyglada (moze to na Waszej fotce to jakies uzebrowanie ktore zdjeto z mojego
u ciebie jest silnik 8v a na wczesniejszym jest silnik 16v
a bolec zaznaczony czerwonym kolkiem nie powiniet tak pusty byc
albo powin byc tam jakis wezyk albo zaslepka
no jest jaka tandetna zaslepka.
Pieraś napisał
>> Arkadiuss55 ... a czy Ty masz tak jak u mnie, ze jak deptasz od samego zera to idzie ok i na kolejnych biegach, zakladajac ze po ich wbiciu znow but w podloge?? <<

Mam tak ze jak złapie muła to pomimo mocnego deptania i wysokich obrotow.. mula ma nadal

Czasem przychodzi mi na mysl ze moze ktoras swieca lub przewod WN nie jest wstanie wygenerowac dostatecznie mocnej iskry.... i stad to oslabienie

Wykrecilem wszystkie swiece bo myslalem ze ta slabsza bedzie bardziej okopcona.. ale wszytskie sa oki.

Zastanawia mnie tylko losowosc tej usterki.
No u mnie jak auto stoi i ruszam od zera to jest ok. Ale jak wlasnie wdepne w podloge np. przy 2 przy 20km/h lub na wyzszym biegu ale tez tak wzglednej predkosci to jest tak jak piszesz. Az tak mi to nie przeszkadza ale chcialbym miec ta swiadomosc, ze gdy trzeba wcisnac to jedzie a nie "stoi" dalej na krzyzowce ;-)
Witam.
Odświeżę trochę wątek bo mam podobny problem z Lanosem - dzisiaj zaczął się dziwnie zachowywać. Strasznie drga silnik, ledwo przyspiesza, przy rozpędzaniu się, od około 2,5k obrotów drgania są bardzo silne, bo telepie całą kierownicą, a przy wkręcaniu na obroty na postoju słychać taki dziwne buczenie przez chwilę przy 1,5k, nie wiem jak to określić.
Może to być problem z nieszczelnym filtrem powietrza? Przy paru wybuchach na gazie wyleciały wszystkie zapinki, pod koniec tego tygodnia miałem kupić nowe i podjechać na regulację instalacji gazowej, a na razie jeździłem na benzynie żeby nie strzelał. A może jest to problem z MAP lub MAT? Mogły te czujniki ulec awarii pod wpływem strzałów na gazie?
Mogły te czujniki ulec awarii pod wpływem strzałów na gazie no MAT mogl
Mogły te czujniki ulec awarii pod wpływem strzałów na gazie no MAT mogl
Sprawdziłem błędy i nic nie pokazało się oprócz 12. Tzn., że z czujnikiem temperatury powietrza jest wszystko w porządku, można tak uznać?
Co może tak to powodować te problemy? W czwartek kupie nowy filtr powietrza, bo w tym powypadały zaczepy do tych spinek, czy jest szansa, że to poprawi sytuacje?
Jesli masz nieszczelny obudowe filtra powietrza to buczenie mozesz zawdzieczac wlasnie dziurawemu ukladowi dolotu. Tylko tak sie zastanawiam skad te drgania.

Swiece i kable WN sprawdziłeś ?

Może od wybuchów uszczerbił Ci sie tłok ? i silnik z tego powodu nierowno pracuje
Jesli masz nieszczelny obudowe filtra powietrza to buczenie mozesz zawdzieczac wlasnie dziurawemu ukladowi dolotu. Tylko tak sie zastanawiam skad te drgania.

Swiece i kable WN sprawdziłeś ?

Może od wybuchów uszczerbił Ci sie tłok ? i silnik z tego powodu nierowno pracuje

Świecy i kabli nie sprawdzałem jeszcze, mają już swoje lata więc tak czy siak będzie trzeba je wymienić, ale najpierw zamienię filtr powietrza na nowy, szczelny. Z tłokiem to nawet nie strasz mnie... To się stało nagle, dojechałem do sklepu na benzynie (wszystko było w porządku, przyspieszał i chodził równo) i po ponownym odpaleniu w drodze powrotnej coś mu odbiło i trzepie się i nie przyspiesza...
Jeśli byłby to zepsuty tłok, to chyba byłyby problemy z wkręcaniem na obroty na postoju i jakieś inne tego efekty, czy nie?
Witam

Mam taki sam problem tylko że u mnie przy 3 biegu i 4 szarpie samochodem nie tylko przy przełanczaniu ale i przy płynnej jeździe jakby sie w sekunde udławił wypluł i jechał dalej. Mocy to on wogóle nie ma. Zastanwiam sie czy nie jest tego przyczyną wtryskiwacz???
Podmień u znajomego i będziesz wiedział. Względnie spróbuj wyczyścić własny.... Koszt naprawy z używanym wtryskiem (w komplecie z krokowym) to ok. 150 złotych

PS. Moim zdaniem trafna diagnoza, o ile kable, świece i filtry są bez zarzutu...
Kable NGK Świece BERU dopiero co wymienione filtr, oleje, rozrząd wszystko nowe i najlepszej jakości a taki sam efekt cały czas dławienie teraz pojeździłem po mieście i na każdym biegu jest to samo
Śruba - jak analizuje Twoj przyapdek to pomimo tych wszystkih nowych czesci PROBLEM moze lezec w cewce zapłonowej. Ona generujeza slaba iskre lub... wogole jej co jakis czas nie podaje. Sprawdz wtyczke z kabelkami dochodzaca do cewki zaplonowej ( czy nie jest poluzowna)

[ Dodano: 2010-05-06, 22:41 ]
Sruba - jak padała mi cewka to mialem takie same objawy. podmien cewke od jakiegos znajomego i koniecznie daj znac czy pomoglo
Może masz racje musze zobaczyć tą cewke tylko problem będzie w znalezieniu jej dawcy Tylko czy po rozgrzaniu silnika jeśli ustępuje częstotliwość tych ataków to również można podejrzewać cewke?? W sumie to mi sie nie bardzo podobają te przewody elektryczne przy tej puszcze z lewej strony przy ścianie grodziowej za filtrem powietrza. Niby one są w jakimś oplocie ale widze na nich jakiś nalot i jeden z nich jest przetarty od tej puszki (pod wpływem drgań) Po zaizolowaniu nic nie dało.
Cewkę sprawdź organoleptycznie, chociaż to nie jest do końca skuteczne... Po prostu zobacz, czy się grzeje....

Ale wg mnie to wróżby z fusów... Masz pod ręką elektryka? Za 20zł powinien stwierdzić, czy to elektryka....
Cewkę sprawdź organoleptycznie, chociaż to nie jest do końca skuteczne... Po prostu zobacz, czy się grzeje....

widziałaś kiedyś zimną cewkę bo ja nie pozatym błąd cewki pojawia się przy sczytywaniu z ECM jest to 63 i 64
Ciepłą czułam... Nadmiernie również... Gorąca....

napewno trzymałaś cewkę jak silnik pracuje to cewka się nagrzewa, czasem parzy ale nie ma to nic do jej niesprawności ..
Niniejszym pousuwalem cala strone offtopicu i nie zycze sobie aby byly prowadzone tutaj kolejne bezowocne dyskusje. Od dyskusji nie na temat jest inny dzial forum.
Wiele razy miałem mozliwosc przekonac sie o tym ze nagrzana cewka nie generuje silnej iskry. Wiec podejrzenie jej uszkodzenia w tym przypadku jest znaczne.

Byłem dzis na regulacji inst. LPG ( czwarta generacja ) i co mnie zdziwilo, mapy Pb i LPG sie pokrywaja, a sadzilem ze rozjechane mapy beda wina okresoweo spadku mocy.
Wiele razy miałem mozliwosc przekonac sie o tym ze nagrzana cewka nie generuje silnej iskry. Wiec podejrzenie jej uszkodzenia w tym przypadku jest znaczne.

Byłem dzis na regulacji inst. LPG ( czwarta generacja ) i co mnie zdziwilo, mapy Pb i LPG sie pokrywaja, a sadzilem ze rozjechane mapy beda wina okresoweo spadku mocy.

a sprawdzałeś błędy ECM , jak cewka jest walnięta to pojawi się błąd 63 lub 64 albo w zespole
RIPER, te bledy co napisales w wiekszosci przypadkow swiadcza o zwarciu lub braku kontaktu przewodow we wtyczce od cewki bo cewka jak padnie to padnie i raczej tego "nie zdazy" w zaden sposob zasygnalizowac do ECM...
RIPER, te bledy co napisales w wiekszosci przypadkow swiadcza o zwarciu lub braku kontaktu przewodow we wtyczce od cewki bo cewka jak padnie to padnie i raczej tego "nie zdazy" w zaden sposob zasygnalizowac do ECM...

niestety nie masz racji, ECM wyświetla ten błąd, i ja i wielu innych użytkowników tak zdiagnozowało problemy z cewką np Yoshi
W poprzedniej cewce ( orginalnej, drogiej, zapakowanej w opakowanie z hologramem - kupionej na Allegro) błąd wywalało 63 lub 64 jeden z dwoch. Natomiast teraz błędu brak i wydaje mi sie ze to najczesciej szwankuje instalacja sterujaca cewka i to ona generuje błedy Choc sama cewka tez ma prawo miec zwarcie w swych uzwojenieach.

Błędy zczytane za pomoca spinacza i za pomoca kopa w Daewoo serwisie na Bogucickiej - BRAK BŁEDÓW.
W poprzedniej cewce ( orginalnej, drogiej, zapakowanej w opakowanie z hologramem - kupionej na Allegro) błąd wywalało 63 lub 64 jeden z dwoch. Natomiast teraz błędu brak i wydaje mi sie ze to najczesciej szwankuje instalacja sterujaca cewka i to ona generuje błedy Choc sama cewka tez ma prawo miec zwarcie w swych uzwojenieach.

Błędy zczytane za pomoca spinacza i za pomoca kopa w Daewoo serwisie na Bogucickiej - BRAK BŁEDÓW.

Udalo Ci sie rozwiazac problem z moca (cewka?) czy nadal szukasz przyczyny?
W poprzedniej cewce ( orginalnej, drogiej, zapakowanej w opakowanie z hologramem - kupionej na Allegro) błąd wywalało 63 lub 64 jeden z dwoch. Natomiast teraz błędu brak i wydaje mi sie ze to najczesciej szwankuje instalacja sterujaca cewka i to ona generuje błedy Choc sama cewka tez ma prawo miec zwarcie w swych uzwojenieach.

Błędy zczytane za pomoca spinacza i za pomoca kopa w Daewoo serwisie na Bogucickiej - BRAK BŁEDÓW.

na Bogucickiej zdzierają kasę prawdopodobnie masz uszkodzony krokowy albo TPS_a lub też jego wiązkę, dziś to robiłem u siebie, paranoja .. ale wszystko śmiga jeszcze lepiej.. jak by co możemy się zgadać i pokopiemy u Ciebie w aucie bo widzę, że niekumaci ludzie kopią Ci pod maską .. jak by co PW
Cewke ktora szwankowala i wywalała błąd (zapalał sie CHECK) wymieniłem na używkę z Jasienicy - Orginalna GM - działała rok i po tym czasie zaczeło sie
poszarpywanie

Poszły do wymiany przewody WN ( Sakura 70 PLN ) dalej poszarpywało, no to świece wymieniełm >> NGK.. dalej poszarpywało... no to mysle cewka... Kupilem nowa w ABC Daewoo na Paderewskiego w Katowicach za 170 Firmy nie pamietam ale napisane jest Germany ( sprzedawa uswiadamia mnie ze zwrotow nie maja )

Zamontowałem poszarpywanie ustało ale przy dodawaniu gazu (gwałtownieszym !) sanochod słabo przyspiesza ( wiem doskonale ze gdy ma "dobry dzień- dobra chwile" to potrafi naprawde jak na swoje 75 KM ladnie przyspieszac ) dochodzi do tego ze czasem podczas jazdy na 5 biegu wciskam gaz ladnie sie zbiera i nagle słabnie.. po chwili znow jedzie dobrze. Gdy złapie muła to moje wybitnie wprane ucho wyczuwa ze silnik chodzi troszke głosniej....

[ Dodano: 2010-05-08, 18:03 ]
RIPER mysle ze masz sporo racji co do tych styków w czujniku przepustnicy. Byc moze ta wtyczka 3 pinowa ma wade co juz kiedys ktos opisywał.
Śruba - jak analizuje Twoj przyapdek to pomimo tych wszystkih nowych czesci PROBLEM moze lezec w cewce zapłonowej. Ona generujeza slaba iskre lub... wogole jej co jakis czas nie podaje. Sprawdz wtyczke z kabelkami dochodzaca do cewki zaplonowej ( czy nie jest poluzowna)

[ Dodano: 2010-05-06, 22:41 ]
Sruba - jak padała mi cewka to mialem takie same objawy. podmien cewke od jakiegos znajomego i koniecznie daj znac czy pomoglo

Witam

Przełożyłem cewke jak mówiłeś w sumie myślalem że to coś dało ale niestety ten sam efekt. Nie mam pojęcia co moze być przyczyną dławienia się (szarpania) podczas jazdy
Dzis podróżowałem i niestety po okresie wzgledenego spokoju wmiare dobre przypieszenie stracilo sie. Wystapilo duze nasilenie utraty mocy. 3 razy pod rzad auto przyspiesza O.K. a kolejny raz muli. Jetsem zmuszony mocniej wciskac gaz... a pomimo tego samochod slabo sie zbiera.

Poszukiwania w internecie na innych forach wykazaly ze podobne przypadki przytrafiaja sie w innych markach (myslalem ze to tylko domena Daewoo )

Z tego co wyczytalem moze to byc wina szwankujacej sondy lambda, ktora okresowo podaje bledne wskazania do kompa. Pare razy tez pojawilo sie zachowanie charakterystyczne dla uszkodzenia instalacji wysokiego napiecie - swiece, kable.

U gazownika konsultowalem ten problem i on przyznal sie ze juz od dawna nie sugeruje jaka firme wybrac bo teraz ciezko utrafic na cos dobrego, moje swiece i kable maja 4000 km przejechane.

Jednym argumentem przemawiajacym za tym ze swiece i kable sa dobre to to ze na Pb i na LPG chodzi identycznie gdy złapie muła to po wylaczeniu LPG zaraz powinna byc odczuwalana poprawa w przyspieszeniu lecz tego nie odczuwam.
Zauwazylem juz od dawna i bagatelizowałem to ale po wrzuceniu na luz obroty sie czasem wahaja 1300 - 1700 obr/min.
Podążajac tym tropem moze to zacinajacy sie krokowiec wpuszcza za duzo powietrza i mieszanka jest uboga i stad slaba moc silnika. Silnik widzi na podstawie czujnika uchylenia przepustnicy ile chce gazu a krokowiec wprowadza w blad ?

Szanowni forumowicze czy to dobry trop
Proponuje przeczyścić zawór EGR ja dziś do niego zajrzałem to był taki nagar że szok nie dawał oznak życia ze 2 godziny go płukałem żeby sie rozpuściło. No i szczerze to widze rożnice lepiej sie zbiera. Polecił mi mechanik żeby zatkać go wogóle wtedy będzie lepiej samochód chodził co wy o tym myślicie??
Ten pomysł tez chodzi mi po glowie ale bylem u spec. od Daewoo i on palcami ten zawór chwycił (membranke jaka jest od dolu i zgasil silnik. Powiedzial ze skoro taka jest jego praca ze silnik zgasl jak podniosl membraneke to EGR na 100% jest O.K. i to nie one powoduje takie wadliwe działenie (spadek mocy)

Skoro jednak koelga Sluba pisze ze tam jest nagar to moze rzeczywiscie on powodowac wadliwe dzialnie silnika. Zauwazylem ze nasilenie braku mocy pojawia sie zawsze na cieplum silniku. Jak sie dobrze rozgrzeje. po okolo 7 - 10 km jazdy.
Szanowni forumowicze czy to dobry trop

niee sonda nie ma nic do tego, szukaj dalej, ciekawe kiedy załapiesz, że idziesz w złym kierunku
Ja miałem problem ze spadkiem mocy i szarpaniem na biegach podczas płynnej jazdy. Dziś wyczyściłem ten EGR o którym wspomniałem wcześniej (z tym że u mnie nie ma żadnej membrany w nim bynajmenij ja sie do niej nie dogrzebałem FOTKA) i pojeździłem dziś troche i samochód znowu wrócił do zycia. Przyśpiesza względnie ładnie i co najważniejsze skończyło sie szarpanie
Ja miałem problem ze spadkiem mocy i szarpaniem na biegach podczas płynnej jazdy. Dziś wyczyściłem ten EGR o którym wspomniałem wcześniej (z tym że u mnie nie ma żadnej membrany w nim bynajmenij ja sie do niej nie dogrzebałem FOTKA) i pojeździłem dziś troche i samochód znowu wrócił do zycia. Przyśpiesza względnie ładnie i co najważniejsze skończyło sie szarpanie [url=http://images45.foto...3em.jpg]Obrazek[/URL]

masz elektryczny EGR
http://daewooforum.pl/pri...?t=4963&start=0 może kogoś oświeci
Tak sie składa ze dzis wypiety podczas pracy silnika została wtyczka silniczka krokowego.
Silnik byl zagrzanypracował na LPG. Przegazowałem na postoju. Włączyłem odbiorniki ( tylko na klimie obroty spadły z 1000 na 600 obr/min )

Obroty nie falowały, silnik pracował miarowo, CHECK sie nei zapalał. Zgasiłem silnik - odpaliłem - pracował na Pb - pzegazówka i wszystko O.K.

ECM jakby nie widział ze silniczek jest wypiety.

Zawsze myslemem ze cos sie bedzie dzialo jak wypne krokowca... czy to moze sugerowac ze silniczek krokowy jest przyciety w pozycji np. 20 % OTWARTY ?

Na chłopski rozum... to jak przepustnica jest zamknieta to krokowiec sie otwiera i doprowadza by-passem powietrze dla podtrzymania biegu jałowego.
nie chcę Cię jakoś martwić ale jak tak będziesz eksperymentował z elektryką na odpalonym silniku to załatwisz sobie sterownik albo coś innego po drodze i wtedy czekają Cię ładne koszta

pozatym praca silnika uzależniona jest od wielu rzeczy i prawie napewno krokowiec jest ok.
ZaśZaślepiłem zawór EGR.

Okazało się że był wadliwy. Pęknięta membrana i zacinający się trzpień zaworu. To mogło być pośrednio przyczyną okresowych spadków mocy. Samochód o pare procent zyskał na dynamice lecz to nie to.

Przez pare przyspieszeń "rozpędzań" jest oki przy kolejnych kilku jest słabszy.
Czasem nawet podczas jednego cyklu rozpędzaniado prędkości podróżnej na pierwszym, drugim biegu przyspiesza ze az milo na 3 i 4 gorzej ... na piatce lepiej... kolejnymrazem na wszyskich biegach słabo.

Lanos został podpiety do interfejsu diagnostycznego CDIF/2 i tam wykało zero błędów lecz kąt początku zapłonu skakał na biegu jałowym >>> z wartości 6 do 12 stp. 4... do 10 i tak sie dynamicznie wahał.

Moim zdaniem kat pocztaku zapłonu jest b. wazny.... ale czy on na biegu jałowym tak sie znacznie różni.. tak sie waha????

Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy

Ogólnie czy takie zachowanie jest normalne
..
czujnik położenia wału...
czujnik położenia wału...
Niekoniecznie . Takie też są objawy uszkodzenia układu DIS w zespole cewek zapłonowych.
Cewka czyli modul DIS to jest mozliwe... czujnik polozenia walu tez obstawiam.. ale tak szczerze to mysle ze za te skaczace wartosci kata poczatku zaplonu odpowiedzialny moze tez byc

CZUJNIK SPALANIA DETONACYJNEGO

[ Dodano: 2010-05-16, 23:19 ]
.
Arkadiuss55 po co zmieniasz te kolory czcionek nudzi Ci się nie da się tego czytać, w szczególności różowego..

jaki masz silnik uzupełnij profil
Cewka czyli modul DIS to jest mozliwe... czujnik polozenia walu tez obstawiam.. ale tak szczerze to mysle ze za te skaczace wartosci kata poczatku zaplonu odpowiedzialny moze tez byc

CZUJNIK SPALANIA DETONACYJNEGO

[ Dodano: 2010-05-16, 23:19 ]
.
Prosisz o rady a jak już one są to piszesz że myślisz o usterce zupełnie innego podzespołu. Zastanów się i sam sobie odpowiedz co cię gnębi.
W odp. na prośbę uzupełniam profil

Silnik poj. 1.4

Rok prod. 2000

Przebieg 117 tyś

Instalacja LPG sekwencyjna ozalozona przy 96 tyś
na 99 % nie masz czujnika spalania detonacyjnego
Witam.
Mam Lania z 98r. 144000km
Zaczeło się wszystko niewinnym falowaniem obrotów. Trawło to jakiś czas z przerwami. /jazda głównie miejska/. Potrafił przed skrzyżowaniem na świetłach złapać 1500obr. czasem 2000.
Następnie stracił moc przy przyspieszaniu.
Robiąc trase 180km no stop strach bylo wyprzedzać, przepustnica otwarta a on nic, nawet odczuwalny był niewielki spadek prędkości. Wyprzedzanie trwało 4x dłużej niż normalnie.
Inny obiaw to taki, że jadąc 100km/h było ok, ale po przekroczeniu 110km/h wskaźnik temp silnika opadał o 20o /kąt nie temp./ i zapalała się kontrolka silnika.
Ostatnio /jazda miejska/ nastąpiło najgorsze 17dm3/100km - mój rekord !!! w trasie przed usterką 6dm3/100km.
Moje testy.
1. Reset kompa - nic nie pomogło
2. zapalony silnik, wyjęty regulator IAVC skoki trzpienia ok 1,5mm wyczuwalne dotykiem
3. W trakcie pracy na biegu jałowym, gdy zacznały spadac obroty poniżej 700obr./min odłaczałem wężyk w okolicach przemustnicy /podnosiło sie ciśnienie w kolektorze / obroty też rosły do 900.
4. w celu polepszenia dynamiki auta odłączyłem wężyk od układu EGR. - jest ok, ale spalanie potworne.
5. sprawdzenie kompa dało kody:
12- normalka
35- regulator IACV - obroty biegu jałowego różnią się od założonych o 170obr./min
33-czujnik MAP - xs wysokie napięcie
13- napięcie sondy lambda od 340 do 550mV (sprawdze miernikiem)

to tyle /kody nie ulegaja zmianie z podłączonym lub nie wężykiem do EGR

Wniosek
jeżeli faktycznie napięcie z sondy lambda 0,34-0,55V to praca jak na ssaniu i stąd żużycie paliwa.
natomiast postępowe pogarszanie parametrów pracy silnika wskazuje na układ wydechowy (dziury, przepalony?)
Pozdrawiam

pomierzone napięcie sondy lambda - skoki napięcia 0,1-0,5V bieg jałowy
do 0,8V przy zawiększaniu obrotów.
Więc raczej OK.

Opis działania sondy Lambda.
Testy działania

Uszkodzone sondy lambda powodują problemy takie jak, np.: wysokie zużycie paliwa, złe właściwości jezdne lub negatywny wynik testu spalin.

Sondy lambda testuje się za pomocą oscyloskopu. Przed rozpoczęciem testu upewnić się, że silnik jest ustawiony zgodnie z parametrami producenta. Następnie silnik musi rozgrzać się do temperatury roboczej, ponieważ sonda lambda działa tylko po osiągnięciu odpowiedniej temperatury.

Za pomocą odpowiedniej instalacji przyłączeniowej wyjście sondy podłącza się do oscyloskopu. Sondy nie wolno przy tym odłączać od modułu sterowania pracą silnika. Prędkość obrotowa silnika powinna wahać się w obrębie ok. 2000 obr./min.

Jeśli sonda lambda działa prawidłowo, skok napięcia powinien mieścić się w zakresie ok. 0,2 i 0,8 V. Czas, jaki potrzebny jest do wzrostu z 0,2 V do 0,8 V (czas reakcji "mieszanka uboga-bogata"), powinien wynosić ok. 300 milisekund. Czas reakcji "mieszanka bogata-uboga" leży w takim samym zakresie.

Jeśli wyjście sondy jest stałe lub czas reakcji jest zbyt wolny, sondę należy wymienić. Działanie sondy należy sprawdzać przy okazji każdego przeglądu i przed oddaniem samochodu na test spalin.

Wolne działanie sondy powoduje zwiększenie zużycia paliwa i dlatego sondę należy szybko wymienić.
źródło: http://www.ngkntk.pl/Testy_dzialania.1344.0.html

Badałem napięcie na czujniku MAP
na biegu jałowym 3,68V silnik ciepły
w trakcie przyspieszania 4,5V
dławienie silnikiem nawet 0,00V

Zrobie jeszcze reset kompa.
Tomaszr2002 >>> czy TY juz wymieniles sonde lambda i tym samym usunoles usterke ?

Twoj rozległy post ma "rece i nogi" i wiele wskzywałoby ze umnie tez taka usterka wystepuje. Jednak przed wymiana sondy powstrzymuje mnie niskie jak dotad spalanie Pb i LPG
Ten post to jest masło maślane.
Uterki /brak mocy/ mojego Laniego nie są czymś odosobnionym na tym forum.
Natomiast poszukiwań ciąg dalszy.
Po resecie kompa nie ma błędów. Zrobiłem już 40km, ale tym razem na zimnym silniku zaraz po zapłonie otwarcie przepustnicy powoduje gwałtowny spadek obrotów prawie do zera.
Jak nabierze temperatury tak około 50oC już można jechać.
przy normalnej temperaturze pracy silnika jest lepiej.

Jeżeli chodzi o sonde - czekam na sprawny egzemplarz od mechanika. Na chwilę obecną nie wymieniłem jeszcze.

ciekawa pozycja książkowa
http://komputeks.pl/produ...roducts_id/3503
Podłączyłem się multimetrem do sondy lambda (przez igłe wkułem sie do kabelka sygnalowego sondy i igle polaczylem z dodatnim kablem miernika drugi kabel do masy)

Napiecia na biegu jalowym na LPG 400 mV - 650 mV

Przy dodaniu gazu i obrotach okolo 2000 zauwazylem ze silnik pracuje bardzo nierowno

Obroty wahały sie w przedziale 1700 -2200 pomimo tego ze przepustnice trzymalem w tym samym polozeniu. Praca wtryskiwaczy gazowych (valtek) jest glosnia i bylo wyaznie slychac jak wtryski nie podaja gazu (praca cichla na mniej niz "ulamek sekundy") a na wskazniku multimetra wyskakiwalo zero.. i tak caly czas w tym zakresie obrotow. Napiecie szalalo 0 mV do 900 mV wtryski pracowaly i przerywaly (praca silnika przypominala ta gdy mamy gaz do dechy i wlaczy sie odcinka paliwa)

Czy to normalne ze silnik tak faluje przy takich obrotach 2000 zmieniajac zakres 1700 - 2200 obr/min ?

Wyczytalem ze uszkodzona sonda lambda moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy gdyz uszkodzona ma spowolniony czas reakcji tzn gdy mieszanka jest bogata w paliwo sonda zmniejsza dawkowanie wtryskow zeby zubozyc mieszanke ale ma zbyt wielka złokę czasową zeby sybko przekazac info do sterownika.

Zakupilem sonde 115 PLN orginalną >> zaopatrzłem sie w klucz "kopytkowy" 22.
Z uwagi ze posiadam klimatyzacje musialem zdemontowac jeden z wiatrakow i oczywiscie aluminiowa wytloczke chroniaca klektor wydechowy.
Niestety... klucz ma bardzo małe pole manewru i nie da sie zalozyc na sonde. Klucz objezdza

Czy do odkrecenia sondy jest potrzebny jakis spec. klucz
sonda nie ma nic do falowania obrotów
Kolego aby sprawdzić czy sonda jest rozwalona wystarczy ją odpiąc, jeśli silnik pracuje tak samo ,oznacza to , że sonda jest dobra. U mnie przy awarii sondy, auto nie miało siły przyśpieszać, silnik nie wkręcał się na obroty, po odpięciu sondu silnik pracował jak....pszczółka.Ktoś mi kiedyś powiedział ,że przy awari sondy silnik przechodzi w tryb serwisowy, pracuje tak aby dojechać do serwisu....czy to prawda nie wiem
Sonda stara nadal znajduje sie w kolektorze wydechowym.

Jak na razie nie widze potrzeby zakladania nowej ponieważ samochod odzyskal moze nie w pelni ale napewno bardzo znaczaco swoj wigor

Podczas czynnosci "serwisowych" spryskałem wnetrza fajek przewodow WN od strony cewki wtyki cewki i sama wtyczke cewki preparatem "kontakt Sprey" do czyszczenia stykow. Potraktowalem takze WD-40 sonde lambda w celu jej obluzoeania ale to nie pomoglo i z tego powodu sonda sobie siedzi dalej w gniezdzie

Po jezdzie probnej poprawa byla nie wielka. Spryskalem kontaktorem fajki WN zapiete na swiece oraz dokrecielm palcami.. elementy stykowe swiec ktore stykaja sie z kablami WN ( elementy stykowe swiec dalo sie dokrecic, kazda okolo 2 obroty )

Poprawa dynamiki znaczna.... czyzby brakowalo styku pomiedzy kalbem a swieca
Moze powstaje uplyw pradu na laczeniu swieca przewod WN.

Na tak przygotowanym zestawie kable, swiece, cewka przejechalem okolo 100 km w warunkach miasto i trasa.

Wynik zadowalajacy. Mam nadzieje ze tak zostanie :)

[ Dodano: 2010-05-24, 22:35 ]
na
Po 2 tyg. usterka powróciła

4 dni temu chciałem poprawić mase do czujników ( taki zabieg pomógl juz niektorym)
- MAP
- MAT
- czujnika polozenia przepustnicy
- czujnika temperatury silnika ( czujnik pod cewką )

Dokonałem pomiarów multimetrem i okazało się że masa czujnika na kablu do ECU jest taka sama jak do akumulatora i wynosi w każdym przypadku 1,2 - 1,5 ohma

Wiec skoro to samo to podarowałem sobie te robote.

Wykręciłem świece oczyściłem ich gwint z nagaru ( spryskałem elektrody swiec kontaktorem )
Spryskałem przewód z akumulatora do karoseri kontaktorem.

Powpinałem wtyczki do czujnikow. Posprawdzałem wezyki ktore ida do MAP -Gasu i Map silnika.

Silnik przez 300 km. zachowywał sie tak jak za dawnych dobrych czasów. przyspieszał juz od 1800 obrotów zywo wkrecał sie na obroty.

Dzis jednak usterka powróciła

Wczoraj dzieki zakupionemu interfejsowi w programie ALDL Java przyglądałem sie parametom silnika.

I za kazdym razem kiedy przy przyspieszaniu czulem spadek mocy dziwnie zachowywał sie kat wyprzedzenia zaplonu.
Albo nie zmieniał swojej wartosci trzymał 20 stp wwprzedzenia zaplonu przy przyspieszaniu co bylo wyczuwalne bardzo minimalnym przyspieszeniem
Byl tez przypadek ze podczas delikatnego ruszenia wartosc gwaltowe skoczyla do 40 stp.
Na biegu jalowym kat wyprzedzenia waha sie od 5 do 8 stp.
Przy hamowaniu silnikiem jest 0 stp.

Z moich info. system wtryskowy GM Multec bierze pod uwage przy dobieraniu kata wyprzedzenia zaplonu info z >>

czujnika przepustnicy
obrotow silnika
czujnika MAP

i korykuj to w odniesieniu do sondy Lambda i temp. silnika.

Czy ktos kiedys u siebie obserwował wartosci wyprzedzenia zaplonu ?
Więc może i ja się podepnę, samochód to Lanos 1.5 16v z gazem. Wczoraj wymieniłem olej wraz z filtrem, przeszedłem z 10W 30 Daewoo na 10W 40 Lotosa, poza tym wymieniłem świece NGK V-line n14 i kable WN Jan Mor, wcześniej były bodajże koreańskie, na pewno jakieś przeznaczone do daewoo. Po wymianie co prawda silnik ciszej pracuje, płynnie i stabilnie, lecz wydaje mi się jakby słabszy, nie rozumiem tego, bo powinno być lepiej?. Co może być przyczyną, chyba nie olej ani świece, kable też leprze od koreańskich, na gazie jedzie płynnie, nie strzela ani nic, więc co?. Nie jest to jakaś dramatyczna różnica, lecz ja ją czuje, gdzieś tak jak bym miał jednego pasażera plus troszkę bagażu..
Tez zaczynam sie zastanawiac czy najprostrze rozwiazanie to poprostu wymiana swiec. Jakos te "zachwalane" NGK do mnie nie przemawia. Moze poprostu jest na rynku partia swiec wybrakowanych i mamy nieszczescie trafic na nie
Wczesniej nigdy nie mialem takich problemow. Pojawily sie po wymianie swiec po okolo 1000 km. Ostanio Spryskalem je kontaktorem i bylo swietnie (oprocz tego wykonalem czynnosci opisane wyzej)]
Dzis poprawilem mase akumulatora do karoserii i podlaczylem mase do silnika. Skutek zerowy...
Moze kable i swiece maja za duzy opor i iskra nie porafis przeskoczyc albo maja jakas uplywnosc voltow... ze moc silnika ucieka..
Też tak o świecach rozmyślałem, ale każdy je poleca i zachwala, nie przyszło by mi do głowy że to może być przyczyną, nie wiem. Te świece NGK V-line n14 jaką mają przerwę (szczelinę), 0,9 czy 0.11? Może mieć to jakieś znaczenie, mechanicy przecież nigdy nie bawią się w klepanie świec tylko wkłada i jest dobrze. Muszę zadzwonić do swojego mechanika z ASO i zapytam się jakie to wcześniej dał świece i kable, jeśli na koreańskich było lepiej i ponad rok świetnie dawały radę, może to nie taki szit. No ale podkusiło mnie żeby wymienić, może będzie lepiej, a nie jest..

Ps. Jeśli po spryskaniu świec kontaktolem było świetnie to nad czym się zastanawiać, może i ja trafiłem na wybrakowane albo po prostu są przereklamowane.
Osobiscie sklepałem szczeline swiec na 0,7 mm a powinno byc dla pojemnosci 1.4 >> 0,9 przerwy na elektrodzie.

Ciesze sie ze podpinasz sie pod moj temet sam widzisz ile juz stron rozwazan pojawilo sie w tym poscie.

Mysle o zakpuoe swiec firmy Iskra. Tez tanie ale na innych forach bardziej je chwala niz NGK

Jak zmienisz swiece daj koniecznie znac co i jak poniewaz trzeba ten temat wreszcie zakonczyc z dobrym skutkiem

[ Dodano: 2010-06-09, 22:43 ]
Archon1 >>> wypróbuj jeszcze zaprogramowac obroty biegu jalowego. Gdzies na forum czytałem ze po wymianie swiec i kabli silnik musi sie do tego zaadoptowac. Moze u Ciebie to problem rozwiaze
Dzwoniłem i rozmawiałem ze swoim mechanikiem, więc też jest zdania że to wina świec, a raczej ich parametrów. Świece mają określone parametry i to przede wszystkim tak należy je dobierać to samochodu i silnika. On zawsze wkładał mi NGK VL12 i nanich było świetnie, mocy miał wystarczająco, tak jak powinno być. Więc ja śmiało mogę już powiedzieć że po wymianie świec na te co podałem, będzie normalnie, bo kable są na bank dobre, inaczej by przerywał, nie równo pracował albo się dławił.
Programowanie biegu jałowego niczego nie zmeniło, świece mają inne parametry niż te które powinny się w nim znaleść, więc wymień świece a moc powróci.
Oczywiście do gazu, bo do silników 1.5 16V dedykowanie są świece nr14, lecz u mnie stracił na mocy.
Ja jeszcze dopytam. Czy jest mozliwosc, ze taki efekt jest bo np. ktos wlozyl filtr o zbyt malej badz zbyt duzej (ale to chyba 2 odpada) przepustowosci powietrza?? Ze dostaje za malo albo zbyt duzo i na chwile sie przydusza?
Jeśli filtr z jakiegoś powodu nie przepuszcza wystarczającej ilości powietrza to tak, będzie trochę mulił.
Świece maja cos na rzeczy i zaczynam coraz bardziej w to wierzyc

Bo jak w sobote spryskalem elektrode kazdej swiecy kontaktorem auto przybralo na mocy jak dawniej. Bylem w 100% zadowolony ale niestety cos sie znow pochrzanilo

Wymienilem dzis wezyki podcisnienia do czujnika gazu i do MAPu. SAm MAP wymontowalem i mu sie poprzygladałem . NIc nie pokojacego nie stwierdzilem.

Wyjme swiece jeszcze raz.. popsikam kontaktorem.. jak znow bedzie dobrze to swiece do wymiany
to ja tez kupie swiece, hgw kiedy je zmieniano
Z tym zapytaniem odnoścnie filtra Poetrś to.. hmmm wiesz.. WSZYSTKO JEST MOŻLIWE...... ale jakos nie spotkałem sie z takim czyms.

Jak dobrze pamietam to zaslepilem EGR i bylo u Ciebie OK. Znow cos nie tak ze odwiedzasz moj temat ?

[ Dodano: 2010-06-10, 22:03 ]
sorry za literowke >>> Pieraś >>>
Sprawdź stan filtra, jeśli jest już nieźle czarny i brudny to będzie przymulał, ja ponad rok nie zmieniałem, zapomniałem kompletnie o filtrze i tracił na mocy, przy 90km wył jak by miał co najmniej 140 na liczniku i nie równo pracował, ale wymieniłem i jest oki. Poszedłem do sklepu i kupiłem najzwyklejszy, najtańszy filterek i nie mam problemu, a raczej nie miałem do puki świec nie zmieniłem

Ps. No właśnie, przypomniałeś mi, jest to filtron
POlecam FILTRON

Polska firma produkujaca to co najlepsze :)
filtr jest czysty wlasnie ale myslalem ze moze malo dostaje ....

Arkadius ... nie wciaz to samo, tylko lanos jest dla zony ale ostatnio nim jezdze bo w peugeot padla UPG.

no i chce pomeczyc temat by odmulic go
Pociśnij na trasie i przy ruszaniu, jak żony to może odmulisz
Dolej jeszcze do bp płyn do przeczyszczenia wtrysków i poszalej.
nie martw sie odmulam go caly czas i ten plyn tez wlalem
wpierw sprawdze obecne swiece i chyba je wymienie, a moze jeszcze zczytam kontrolki bledow z ciekawosci czy cos bedzie w ogole
Jak będziesz kupował świece, kup NGK V-Line 12, szczelinę mają 0,9, idealne do gazu, wcześniej na nich jeździłem i mocy mi nie brakowało.

Ps. Zmniejszyłem przerwę na świecach do 0,8 i jest lepiej, ale jeszcze nie do końca to samo jak na poprzednich. Szczelinomierz powinien ciasno wchodzić w przerwę prawda, czy najpewniej klepać z włożonym szczelinomierzem?
Osobiscie przy sklepywaniu elektrody

1) szczelinomierz miedzy elektrody
2) pozniej sklepanie drewnianym mlotkiem
3) szczelinomierz powinien wyjsc z delikatnym oporem

Czekam az sie silnik wychlodzi i ide przeprowadzic kolejne "experymenty"
Speyskam swiece kontaktorem i zobacze co i jak. Jesli bedzie tak dobrze jak 6 dni temu to cos jest ze swieczkami.

Anchorn widze ze skoro sklepales szczeline i Ci pomoglo to na 100% jest cos ze swiecami
Jeszcze poszukam info, o ile znajdę, czym różnią się oba modele świec oprócz szczeliny, może jakimiś innymi właściwościami, opornością czy coś. Jak bym miał trochę kasy chętnie przetestował bym Iskry 14G
Jazda próbna >>> <<< rozczarowanie !!!!

Pamietam że jak robilem to ostanio to mierzyłem mase czujnikow : MAP, MAT, CTS, i wtyczke cewki. Masy były O.K.

Po zakonczonych pomiarach poruszałem wiązką w róznych miejscach i moze wlasnie to, a nie swiece bylo powodem uleczenia samochodu.

Dzis na super rozgranym silniku zauważyłem wyciek oleju. Cieknie pod cewką. Pod cewką umieszczony jest CTS.... wyciek sprawił że czujniczek temp. silnika. na ECU jest obklejony.. piachem i olejem. MOze wlasnie on szfankuje... bo olej we wtyczce... zakluca przebieg sygnału...??
yo ... jak na moj gust nie powinien jednak prad to nie popierdulka jak jest styk to jest ok a nie jestem pewien czy olej by Ci mogl zrobic zware ... jakby zrobil to bys na pewno to dostrzegl
Powiem Ci że właśnie wróciłem z miasta, czekałem aż ruch trochę ustanie i nie jest źle, odzyskał swoją moc, lecz jeszcze czuje mały niedobór na 5 biegu, albo się przewrażliwiłem i już zaczyna mi się coś wydawać.

Musisz dokładnie sprawdzić wiązki kabli i wszystkie styki, przeczyść je najlepiej. Niesprawny czujnik temperatury może być przyczyną niedoboru mocy, podaje błędne temperatury. No ale uszkodzony czujnik zauważył byś po obrotach, kiedy odpalisz a silnik zimny mógł by utrzymywać za wysokie obroty nawet po rozgrzaniu, miewasz tak, że musisz wyłączyć silnik i włączyć go ponownie aby obroty wróciły do normy?

Ps. Olej nie musi robić zwarcia, może powodować przebicia albo spadek napięcia, przynajmniej tak twierdził mechanik.
Tak sie stalo ze jezdzilem autme po okolicy i badałem po koleji wszystkie wiazki...

Poruszalem jedna i nic.. kolejna.. wiazka jazda.. brak rezultatow.. i tak z 4 razy..... samochod... za 4 razem nie odpalił

Poruszalem wiazka.. od czujnika powietrza.... i od mapu.. icala wiaka za silikiem.

Odpalam.. kontrolki zniknely... BRAK LADOWANIA>>> nie wiem czu gdzies sie zwarcie zrobilo... silnik ani drgnie... akumulator.. ma 12,6 V ale po probioe rozruchu spada do 3 V

Nie wiem czy to zwarcie czy akumulator słaby.. czy moze padł altelnator... albo stacyjka padła (kluczyk czesem sie bardzo grzał) czy moze rozrusznik sie posypał...

Auto stoji w terenie.. jutro je zacholuje do mechanika..
Wychodzi na to, że miałeś zwarcie i rozładowałeś akumulator, ruszając którymiś z wiązek mogłeś zewrzeć na amen już i tak niedomagające przewody, które się rozwinęły i powodowały zwarcie, a teraz zaczepiły się jedna o drugą.
Dokładnie tez teraz na spokojnie jak mysle o tym to tak musiał sie stać

Ale mam nadzieje za jak elektryk wezmie to w swoje rece to rozprawi sie z brakiem mocy i sprawi ze Lani ozyje
Dokładnie tez teraz na spokojnie jak mysle o tym to tak musiał sie stać

Ale mam nadzieje za jak elektryk wezmie to w swoje rece to rozprawi sie z brakiem mocy i sprawi ze Lani ozyje

No bo lani to nie jakaś popierdułka, jest to fura która zawsze ma coś do powiedzenia, jak przekręcisz kluczyk to gada, niema to tamto, nie to co niemieckie golfy, ty kluczyk a on zgon i dysko polo z rury
Jesli na pracujacym silniku masz 3V to znaczy, ze albo gdzies nie ma polaczenia albo alternator nie laduje lub padl regulator napiecia ... nie ma bata panie.
Jesli na pracujacym silniku masz 3V to znaczy, ze albo gdzies nie ma polaczenia albo alternator nie laduje lub padl regulator napiecia ... nie ma bata panie.

Tylko że kolega pisze że przy próbie rozruchu a nie na pracującym silniku, nie strasz alternatorem czy regulatorem, za wcześnie na to bo usterka powstała przy poruszaniu którąś z wiązek i od tej pory silnik milczy. Oby była to głupia wiązka kabi, jeśli stacyjka się grzała dostawała lewe napięcie, pewnie przez nieszczelność na kablach, raczej niesprawny alternator nie podgrzeje stacyjki.
Oddaj go do mechanika elektryka, przez próby odpalenia kiedy masz zwarcie możesz tylko pogorszyć sprawę.
Lanos trafil juz do mechanika.

Dzis probowalem go uruchomic.. ale po zalaczeniu kontrolek ani jedna sie nie zapalila...

Wczoraj jak sie poruszalo wiazkami to sie zywiej palily kontrolki.

Obstawiam 90 % ze gdzies jest zwarcie i akumulator pada.

Mam nadzieje ze wlasnie przez te "katastroficzna" usterkę zostanie rozwiazany problem okresowego braku mocy. Najsłabsze ogniwo "diabelskiego" zachowania pusicło ......
Jesli na pracujacym silniku masz 3V to znaczy, ze albo gdzies nie ma polaczenia albo alternator nie laduje lub padl regulator napiecia ... nie ma bata panie.

Tylko że kolega pisze że przy próbie rozruchu a nie na pracującym silniku,.....

Spox, dla mnie tez znaczylo, ze jednak to sie utrzymuje po rozruchu ... brak sprecyzowania budzi pomylki :-) Co do grzejacej sie stacyjki to cos zwiera bez dwoch zdan i jest duzy prad zwarciowy ... grzalka
Problemem z odpaleniem Laniego był >>> AKUMULATOR <<<

Samochod odpala jak dawniej.

Mechanik poinformował mnie że moj okresowy ubytek mocy mogł być spowodowany... zanikiem napiecia na akumulatorze.... ze w praktyce takie rzeczy sie dzieją. Na mechanice się znam (kocham motoryzacje) ale takiego czegoś nie ani nie wyczytałem ani nie słyszałem....

Jak na razie przejechałem na nowym akusiu 150 km i Lani tylko raz miał zanik mocy.

Na forum Forda wyczytałem ze gość ( żeby było śmieszniej MODERATOR ) miał w swoim Escorcie bardzo podobny problem jak ja. Walczył jak sie dało zmienial czujniki, mierzył masy, szukał lewego powietrza, jezdził do instalatorów LPG, odwiedzał wróżki i kupił na odpuście w Kopydłowie miśka na sznureczku i powiesił za lusterkiem żeby odczarować Escorta ale to NIC nie pomagało... ...
Przyszedł czas na zmiane oleju i świec.... i okazało się (Ci ktorzy śledzą moj post się juz powoli domyślaa ) świece NGK były wadliwe. NOwe świece ktore zamontoał do Escorta były walniete On jednak nie podejrzewał że to może być świeca W KOŃCU NOWE ZAMONTOWAŁ !!!!!

Po wymianie EScorcik jak dawniej miał moc na zawołanie.

Byłem ostanio w Inter Team-ie w Katowicach i okazało sie że świece Denso kosztują 8,90 PLN za sztuke. Jesli to jest orginał to chyba sie skusze.
No ja dzis zamowilem sobie swiece NGK .. niby 7zl sztuka.
Zapytam ich jutro o kable zaplonowe jeszcze ...
Jeszcze w życiu nie słyszałem żeby powodem ubytku mocy był akumulator, brednie... Co ma akumulator do rzeczy jeśli już jedziesz, wtedy prąd dostajesz z alternatora, który i przy okazji ładuje aku prawda, no chyba że nie masz ładowania. Powiedz który to mechanik i gdzie, będę go omijał szerokim łukiem, bo jeszcze powie że świece nie dostają odpowiedniej iskry przez małe ciśnienie w tylnym lewym kole. A może miałeś takie przebicia na kablach że zakłócało to pracę podzespołów zasilanych prądem, ale to inna sprawa i niema związku z akumulatorem.
Co dokładnie zrobił ten mechanik i co powiedział, sprawdził wszystkie wiązki i naprawił?
Też gdzieś czytałem o wadliwych świecach NGK jak szukałem jakiś informacji na innych forach, teraz myślę że następnym razem przetestuje ISKRY niby dedykowane do gazu, zobaczymy czy będą miały jakiś wpływ. Ponoć świece do gazu to brednie, tak piszą, lecz ja w technologię produkcji nie wnikam, jeśli twierdzą że dokonali jakiś zmian aby lepiej zachowywały się na gazie, to może coś w tym jest. Ci co twierdzą że to fikcja skąd to wiedzą, projektowali je?
Archom 1 Mechanik stwierdził ze jest to mozliwe choc wzbudziło to wemnie poprostu ... zapalilo mi sie swiatelko... UWAGA

Wiązek nie sprawdził >> powiedział ze czasu nie miał i sprawił ze tylko samochod zapala, a jak chce miec wiazki spr. to musze Laniego zostawić, a ze nie lubie podrozowac autobusami to zabtałem auto.

Tak jak pisałem wczesniej oprócz forum Forda to na forum Opla tez wyczytałem ze dławienie sie i spadek mocy to wina świec i znów jak na ironie to >>> N G K <<<

Zastanawiajace jest to ze w Daewoo, Fordzie, Oplu (mowa tu o starych silnikach) system zasilania to GM Multek

Wniosek z tego płynie taki że system ten jest bardzo wrażliwy na złą jakość elemetów wytwarzających iskrę.

Dziś znalazłem stare świece, które podejrzewałem o to ze sa przyczyna szarpania (winne były KABLE) . Oczywiscie byly to NGK z przebiegiem okolo 8000 km. W silniku 1.4 wymiana swieczek to "szybka piłka" i okazało się że silnik dostał pare koni wiecej. Kręci sie z werwą, szybciej sie wkręca i pomomo mocniejszego wciskania gazu niemuli tak jak na "nowych" kupionych 3 mieś. temu świecach.

Nowe musiały pochodzić z jakieś tandetnej partii. Zobacze jak po paru dniach bedzia sie spisywać te używki. Bo zawsze na poczatku jest O.K. ale potem cos zaczyna szwankowac.

Wielkrotnie "grzebanie" przy swieczkach i kablach dawało wspaniale efekty na tydz. lub okolo 300 km. Wiec do pełnej radości to jeszcze dalko. Jak na razie podchodze do tego z rezerwą

Koledzy chyba pisali bardziej o wspanialym wplywie wymiany akumulatora na wzrost nmocy Co jest oczywiscie nierealne
A swiece - jak najbardziej
Czekam na zastrzyk gotówki i zmieniam te v-line 14 na 12 jak było wcześniej, albo na Iskry. Nie rozumiem tylko czemu na dedykowanych do 1,5 v16 stracił te kilka koników, świece pracują poprawnie, silnik chodzi równo, nie dławi się i przyspieszenie ma jak bym miał motor 1,4, co oni schrzanili w tych świecach. Jedynie po zmianie przerwy troszkę się poprawiło, ale nadal nie jest to co przed wymianą.
Zraziłem się coś do czternastek, jak nie do wszystkich NGK, nie wiadomo czy to wada fabryczna jednej partii czy ogólnie spadły na jakości, przez kryzys firma mogła zacząć na czymś oszczędzać.
Moje 14 bez zarzutu są. Więc nie wiem co masz nie tak. Złe świece mogą Ci układ zapłonowy załatwić.
Wydaje mi sie że to oszczędności w NGK spowodowały wypuszczenie na rynek bubla

Tez sie astanawiam gdzie jest błąd w tych świecach i jedyne do czego dochodze rdzeń środkowej elektody - jako spec. materiałoznawstwa najprawdopodobniej doszło do zastosowania stali stopowej z dodatkiem Chromu który to przedewszytskim ma za zadanie chronić elektrodę przed korozją i tworzeniem się zgorzeliny na jej powierzchni. Za takim zastosowaniem materiału przemawia fakt ekonomiczny. W dobrych swiecach stosuje się stopy Niklu z dodatkiem Manganu
Róznica w cenie pierwiastków jest znaczna.

Izolator świecy to tlenek aluminum Al2O3 sprasowany w wysokiej temp. i poddany gigantycznemu ciśnieniu spełnia doskonale funkcje izolacji elektrydznej.. jest jednak pewne ale >> gdy materiał izolatora jest zanieczyszcony wtrąceniami (nie koniecznie metalicznymi) natsepuje znaczna upływnośc napięcia i zmniejszenie siły wyładowania na elektrodzie.

To jest moja teoria na temat wadliwosci świec.
Moje 14 bez zarzutu są. Więc nie wiem co masz nie tak. Złe świece mogą Ci układ zapłonowy załatwić.
Więc może masz świece wypuszczone jeszcze za czasów ich świetności, kiedy to firma walczyła o pozycję i klienta a na materiałach nie oszczędzała, to powiem że był to idealny wybór. Ale jeśli coraz więcej ludzi, świeżo po zakupie nówek ze sklepu narzeka i psioczy na spadek mocy, to jednak coś tu nie gra, chyba zgodzisz się ze mną? Silniki upodobań raczej nie zmieniły, więc czemu jakość i moc spada po zastosowaniu owych świec, niby tych samych które posiadasz? Mogę wytłumaczyć to tym, że świece które zeszły z taśmy jeszcze przed kryzysem, powoli wykupywane przez wiernych marce użytkowników, znikają z półek sklepowych, ale na ich miejsce wkraczają buble.
Jeszcze w życiu nie słyszałem żeby powodem ubytku mocy był akumulator, brednie... Co ma akumulator do rzeczy jeśli już jedziesz...............?

Hej..... wg mnie i tak i nie :-) Zalezy co gosc mial na mysli przy swojej malo precyzyjnej wypowiedzi ;-)

Samochod pobiera prad bezposrednio z akumulatora i w czasie jazdy jest doladowywany alternatorem, jesli jest cos nie tak ze stykiem przy aku to moze byc tak, ze auto traci moc z prostego powodu .. spadek napiecia = gorsza iskra (tu juz wiecej nie trzeba pisac) .... chcialbym zobaczyc samochod, w ktorym szlag trafia aku w czasie jazdy i czy pojedziesz na samym altku?? Nie :-) Ja tak kiedys mialem, ze poszedl aku i koniec ... swiatla nie swiecily juz mimo, iz auto jechalo. Poza tym altek potrzebuje miec obciazenie inaczej sie spali regulator napiecia. Mozna by tu duzo polemizowac ... jesli sa problemy na styku przewodow, gdzie wiadomo, ze lekki luz na klemie aku moze powodowac nawet niemozliwosc odpalenia auta to nigdy nie wiadomo co sie w aucie stanie i czy ma to wiekszy badz mniejszy wplyw. .... to taka moja dywagacja, jak do konca jest to nawet najstarsi indianie nie wiedza

EDIT:
- po zmianie swiec nie mam roznicy ... moze to co mi sie wydaje przymulaniem jest niczym innym jak brak mocy po prostu na takiego kolosa, w koncu to tylko 86km .. a tak w ogole to 3 swiece byly mokre od oleju
Że tak zapytam się z innej beczki, czy lanos ma albo czy powinien mieć blokadę 1 biegu żeby ktoś przez pomyłkę nie wrzucił jedynki przy 50 na godzinę? Kiedy uczyłem swoją jeździć wrzuciła mi jedynkę przy 30, na szczęście nic się nie stało.
Mokre od oleju 3 świece To źle świadczy o kondycji silnika.. znaczy się że pierścienie puszczają olej do komory spania. W takim przypadku świece nawet Irydowe Boscha nie pozwola uzyskać więcej mocy. Sprawdz kompresje. Zegar do badania kompresji okolo 60 PLN kosztuje. Albo jedz do warstatu nich Ci zrobią pomiar komprsji i szczelności komory spalania.

Czy dolewasz oleju od wymiany do wymiany

Archon 1 Osobiscie jedynkii nie wbije przy 50 km/h ale wiem ze jak sie postarasz dasz rade. Jak ktos doskonale czuje swoje auto to idzie taka stuczke wykonac.

Archon 1 Osobiscie jedynkii nie wbije przy 50 km/h .
Ha ha, gdzie diabeł nie może tam babę pośle, bo ja też przy tej prędkości jedynki nie wbije, a ona lekko i z gracją cyk, siedzi jedyneczka

Ps. To jak z komputerem, 10 informatyków przez tydzień nie dojdzie jak jedna kobieta mogła popsuć komputer, gdzie nikomu w ten sposób się jeszcze nie udało. No ale są kobiety tak zdolne że i metalową kulkę popsują
Mokre od oleju 3 świece To źle świadczy o kondycji silnika.. znaczy się że pierścienie puszczają olej do komory spania. W takim przypadku świece nawet Irydowe Boscha nie pozwola uzyskać więcej mocy. Sprawdz kompresje. Zegar do badania kompresji okolo 60 PLN kosztuje. Albo jedz do warstatu nich Ci zrobią pomiar komprsji i szczelności komory spalania.

Czy dolewasz oleju od wymiany do wymiany ......

Poki co to nie mialem okazji bo kupilem go pol roku temu .... i po wymienie oleju raz wlalem jakies 300ml bo mialem wrazenie ze troche ubylo na bagnecie, dzis sprawdze stan... aczkolwiek latwiej sie to wzrokiem ogarnia jak byloby max wlane u wtedy obserwowac bagnet co 1k km
Mokre od oleju 3 świece To źle świadczy o kondycji silnika.. znaczy się że pierścienie puszczają olej do komory spania.

Ty też puszczasz widzę

Mokre od oleju świece to zwykle wina uszczelki pod pokrywą zaworów. I od tego radzę zacząć.
ale masz na mysli ze to leci na zewn. po silniku jakby do swiecy, czy jakos wewnatrz?

w ogole nie kumam budowy silnika lanosa bo tam jest tak ze masz pokrywe zaworow czarna, potem aluminiowa obudowa ponizej i dopiero jakby glowica ... to co jest czym
Pieraś, czlowieku, ogarnij sie i moze juz nie pisz na technicznych, bo osty beda lecialy za pisanie bzdur , skoro dla Ciebie silnik Lanosa jest dziwnie zbudowany
Jeśli masz walniętą uszczelkę pod pokrywą zaworów świece będziesz miał w oleju, tylko na zewnątrz a nie w komorze spalania. Przy głowicy masz wycieki po silniku albo w komorze spalania, wtedy z rury leci biały dym.
w ogole nie kumam budowy silnika lanosa bo tam jest tak ze masz pokrywe zaworow czarna, potem aluminiowa obudowa ponizej i dopiero jakby glowica ... to co jest czym

jak nie kumasz budowy silnika, takiego jak każdy inny to po co wypowiadasz się w tematach technicznych mieszając ludziom w głowach co w tym silniku dziwnego w innych silnikach innych marek nie ma głowicy, dekla i osłony

Cytat: Mokre od oleju świece to zwykle wina uszczelki pod pokrywą zaworów. I od tego radzę zacząć.

dokładnie tak uszczelka puszcza i świece pływają w oleju, dlatego silnik może szaleć co do uszczelki proponuję odrazu kupić elringa żeby mieć spokój na dłużej .
wybacz jak sie nie znam na danej rzeczy to sie nie wypowiadam, wiec powstrzymajcie sie od tych komentarzy.

w peugeocie i renault widze ze jest blok - glowica - pokrywa zaworow,
lanos ma blok - glowica - kolejny jakis modul alu i dopiero czarna pokrywa wiec mam prawo pytac bo po to jest dzial techn., [prawda?
Nie przejmuj się, ja też dopiero raczkuje jeśli chodzi o mechanikę. Kilka razy robiłem podchody do wymiany uszczelki zaworów, ale na podchodach się skończyło i w końcu oddałem do mechanika, ciężko bez garażu czy innego dobrego miejsca wymienić uszczelkę, szczególnie w wawie na ulicy.
A poza tym szczerze mówiąc nie chce mi się dłubać w silniku nie mając własnego garażu czy podwórka, więc wole oddać go w dobre i sprawdzone ręce. Tylko drobiazgi robię sam
ja Ciebie rozumiem, mam oprocz lanochoda peugeota 205 1.1 i mam tam wywalona uszczelke pod glowica, ogolne pojecie mechaniczne mam i tarcze klocki itp sam robie i drobna mechanike czy elektryke.... ale nei chce dac np. mechnikowi puga i zeby wyminiel uszczelke i placic te 500zl tylko sam.
wiem co i jak po kolei zrobic, jakim momentem dokrecac ... jak spier ...to pal kij (za 300zl kupie drugi silnik) a tak to mam szanse przelamac strach i nabyc dosw. ktore sie przyda przy lanochodzie
Mokre od oleju 3 świece To źle świadczy o kondycji silnika.. znaczy się że pierścienie puszczają olej do komory spania.

Ty też puszczasz widzę

Mokre od oleju świece to zwykle wina uszczelki pod pokrywą zaworów. I od tego radzę zacząć.

Jeśli kolega pisał że ma mokre 3 świece to oczywistym dlamnie było że >> chodzi o elektrody świecy << ponieważ analizowałm to pod kątem braku mocy. Miałem pełno prawo tak sądzić.

W poście kolegi Pierasia nic nie pisze ze chodzi o lejaca pokrywe zaworów. Zresztą wiadome jest ze cieknaca uszczelka zalewajaca świece to nienormalny stan rzeczy. Myślalem ze kolega brał to pod uwage podczas diagnozy. Widać sie myliłem

Archon1 >>
Co do "raczkującej" widzy mechaniki pojazdowej to też kiedyś zaczynałem ( 10 lat temu ) Jestem właścicielem kilkudziesieciu publikacji na temat silnikow spalinowych. Silniki to moje HOBBY.
Panowie spokojnie na początek waszej przygody z tlokami itp. polecam publikacje Jana Wajanta. Bardzo fajnie napisana ksiazeczka
Arkadiuss55 szkoda żeś z Katowic, niema to jak uczyć się od mistrza, a samemu, przed blokiem, no cóż. Rozbiorę a potem nie złoże, mam tak że zostanie mi coś w ręku i nie wiem gdzie to było
Ja mogę kompy i laptopy naprawiać, to umiem, ale pamiętam też początki... Pierwszy laptop po naprawie działa pięknie, ale patrze a tu 6 śrubek zostało, rozkręcam z powrotem ale i tak nie mogłem dojść gdzie ich brakuje. Przynajmniej został naprawiony i o kilka gram lżejszy Ale silnika wolał bym tak nie odchudzać
No a ja wlasnie po 4 tys km. wlalem litr oleju ..... lipa Panowie :-) co ja kupilem
nie dosc, ze duzo pali gazu to jeszcze pije mi olej :-)

Czy jakbym chcial w zwiazku z tym wymienic pierscienie na tlokach to musialbym koniecznie planowac glowice, czy to nie jest konieczne jesli nie ma z nia problemu? oczyw. uszczelke bym juz wymienil pod nia.

Wykluczam ubywanie oleju poprzez uszczelke spod glowicy ... bo chyba by smalil na czarno itp.

p.s. u mnie nie cieknie spod pokrywy klawiatury, a swiece byly cale mokre od elektrody po gwint wlacznie
Właśnie wróciłem z podróży próbnej po wymianie świec

Zamontowałem świece DENSO W20EPR-U

Wrażenia z jazdy:

- silnik podczas przyspieszania był żywszy, zbierał sie juz od okolo 1800 przy delikatnym gazie (jazda na codzien po mieście )

- silnik stał sie bardziej elastyczny, przy gwałtowntm dodaniu gazu juz sie tak nie muił jak kiedyś
ogolnie w całym zakresie obr. (przeciągałem do 5500 obr/min) bylo czuc ze przyspiesza.

- zjawiska akustyczne - tak jak kiedyś - przy wciskaniu gazu bylo słychać pomruk układu wydechowego ( szybko uciekające gazy spalinowe )

W poniedziałek bede miał jeszcze przewody zapłonowe. Kupiłem je z rozpędu.

Kolego Pieraś
Czyli miałem racje pisząc że masz świece mokre na elektrodach, a ktos mnie zganił ze pisze bzdury.
Możesz wymienić pierścienie tłokowe od dołu. Wyjmując miske olejową. Zdemontować wał korbowy i powyjmować korbowody z tlokami.
Głowice po co ruszac jak piszesz ze wyciekow nie ma... jak sie ruszy glowice zeby uszczelke wymienic to trzeba... splanowac glowice >> koniecznie !!
PIszesz ze duzo pali gazu >> musisz duzo na pedał naciskac.. zeby nadrobic straty gazow uciekajcych przez pierscienie.. zmiast napierac na dnko tłoka i pchać go w dół. Silnik ma muła bo mu pare koni przez pierscienie ucieka.....
Co do świec to prawda szczera ze świece NGK sie posuly. Ja tez miałem problem z moca w lanosiku.

Powiem szczerze tak kupuje teraz świece tylko DENSO i zbijam je na przerwe 0.6 na gaz. Bo fabrycznie sa na 0.8 czyli na benzyne a gaz lubi mniejsza przerwe. Tak kiedys wyczytalem na forach ze gazik lubi mniejsza. I mam zbite swiece DENSO na .06 i auto mam moc, równa bardzo pracuje jest rewelacja. Kupuje je za 7zł za szutke i jezdze do 30tys. km i naprawde spokojna głowa ze świecami.
A kalbe juz przerabiałem SENTECH i sa dobra jak nowe ostanio mi padly po 9tys.km mialy przebicia ze w nocy pod maska było widno. Serio to nie bajka i teraz załozylem cale gumowe polskie kable JAMOR i jest jak narazie po 5tys km rewelacja.
Gorąco polecam świece DENSO i kable JANMOR! To zadna reklama sam sie przekonałem.
pozdrawiam.
W poniedziałek bede miał kable Sentech. Janomor juz miałem po okolo 10 tyś przebicia....

Teraz jezdze na Sakurach - nowa firma z Japonii opanował rynek europy.
anos ma blok - glowica - kolejny jakis modul alu i dopiero czarna pokrywa wiec mam prawo pytac bo po to jest dzial techn., [prawda?

lanos ma silnik zbudowany jak każdy inny, blok, głowica, dekiel i osłona, co w tej budowie widzisz dziwnego, zaglądałeś pod maskę np golfa IV nie widziałeś tam nic dziwnego on też ma osłonę

reasumując dział techniczny jest do zadawania pytań, ale po pierwsze to nie jest Twój temat, po drugie jak napisałeś, dział techniczny jest po to żeby pytać a nie snuć teorie i czekać aż ktoś Cie poprawi

No a ja wlasnie po 4 tys km. wlalem litr oleju ..... lipa Panowie :-) co ja kupilem

kapitalka takiego silnika jest strasznie tania więc nie wiem czym się przejmujesz

EOT
Odnośnie wymiany śiwec na DENSO przerwa fabryczna na świecach wynosiła 0,7 mm
Możesz wymienić pierścienie tłokowe od dołu. Wyjmując miske olejową. Zdemontować wał korbowy i powyjmować korbowody z tlokami.
No , no - taki tekst to już przegięcie. Nie spodziewałem się takich pomysłów . No ale jak to mówią " polak potrafi"
Osobiscie jak usłyszałem ze wał korbowy wyciaga sie od dołu .. zaskoczyło mnie to... ale kolega pod blokiem z Vectry A wyjmował tłoki w zimie !!! Lezał pod autem i wyciagał. Wymienił panewki, pierścienie. Widziałem.. Potwierdzam POLAK POTRAFI !!!!
A świstak siedział i zawijał w te sreberka
Pojezdziłem dziś i podczas podróży diagnostycznej podpiety miałem komputerz oprogramowaniem ALDL Java i interfejs USB kupiony u naszego kolegi z forum >> Rafandynka <<

Wracam znow do tematu. Pomimo wymiany swiec i braku naglego mulenia. stan osłabionego przyspieszenia (utraty mocy) pojawia sie nadal

Co mnie zaniepokoiło (nie mam skanów z monitora )

>>> przy cisnieniu barometrycznym 99,81 kPa cisnienie w czujniku MAP na biegu jałowym 42 kPa. Porównując z innymi (tylko dwa screeny na forum odnalazłem, a wiem ze jest ich wiecej ) to widze ze na biegu jałowym cienienie MAP wynosi 30 kPa. Mam za duzo o 10 kPa.

>>> chwilowe zuzycie paliwa siegało na postoju 1200 litrów !!! Pasek obrazujacy ten stan był czerwony .. pozniej skakał do 15 litrów na godzine na biegu jałowym (moze te wskazania sa błędne.. i jest to komplikowane przez komp mojej instalki LPG )

>>> kąt zapłonu na jałowym na ciepłym silniku wahał sie od 3 do 6 stp. a w Bujańskim podano 10 stp przed GMP.

Za wyznaczanie poczatku zapłonu jest odpowiedzialny podczas przyspieszania czujnk przepustnicy i MAP. Czy to nie MAP bajzluje

Przy okolo 1500 obr/min i przy uchyleni przepustnicy 30% MAP miałcisnienie jak barometryczne.
Chba za male uchylenie zeby cienienia sie równał
chwilowe zuzycie paliwa siegało na postoju Takie wskazania zupełnie zignoruj. Na postoju zużycie paliwa będzie ogromne, bo prędkość = 0. A jak wiadomo dzielenie przez zero daje ciekawe wyniki. apłonu na jałowym na ciepłym silniku wahał sie od 3 do 6 stp. a w Bujańskim podano 10 stp przed GMP. W Bujańskim podano IIRC statyczny kąt wyprzedzenia, a ty na skanerze miałeś rzeczywisty. Nie widze problemu, chociaż mały ten kąt u ciebie. Ale tutaj to ktoś mądrzejszy musi się wypowiedzieć.
Gwiazdoor dziekuje za analize

Te 10 stp. podane w Bujańskim wreszcie stało się "jasne". Nie spodziewałem sie ze chodzi o statyczny kat zaplonu

Dzis wymieniłem WN (Sentech - rozne opinie - skraje)
Po okolo 20 km przy pispieszaniu Lanos zmulił sie...
Albo szwankuje MAP albo czujnik wału....
Ogolnie widze ze moj przypadek jest wyjatkowy. Czesto ludzie na forum pisza ze brak mocy w ich Lanosach lecz po wymianie Świec, kabli WN, cewki, zaślepieniu EGR, czyszczeniu przepustnicy moc powraca i sa zadowoleni.... co umnie nie tak ...

[ Dodano: 2010-06-21, 22:03 ]
Wylądowałem pod Lanosem

Sprawdziłem wtyczkę czujnika wału i wiązkę tego czujnika. CZujnik z wtyczką łączy kabel w silnej osłonie (taka jak w mieszkaniu np. kabel pralki ) wiec tam sie rozczarowałem bo myślalem ze wiazka 3 kabelkow oberwala kamienim i sa przebicia. Wszystko okazlo sie idelane.

Dla rozwiania wątplliwości >>>

Silnik 1.4 >> rocznik '99 >> POSIADA CZUJNIK SPALANIA STUKOWEGO <<

Kiedyś na forum trafiłem na dyskusje i okazlo sie ze zdania podzielone były. Moj Lani posiada czujnik spalania detonacyjnego
Silnik 1.4 >> rocznik '99 >> POSIADA CZUJNIK SPALANIA STUKOWEGO <<

i niby gdzie go masz
Czujnik umieszczony jest za silnikiem (patrzac od przodu)

Patrząc z dołu >>> na prawo od rozrusznika. Posiada wypłowiało - niebieską wtyczkę.

Jest mocowany do bloku silnika na jednej śwrubie.
jeżeli jesteś w stanie zrób fotkę i tu zamieść ..
Witam

Dołącze do tematu, bo ja wciąż walcze.
Lanos 1.4 8v LPG z 2001. Silnik zdrowy ciśnienie sprężania książkowe.

Objawy podobne jak u kolegów. Na bezynie jak i lpg
Auto reaguje na pedał gazu jak na przycisk.
Przyspiesza ale jednostajnie, mułowato.
Wrazenie podobne jak nie dzialająca turbina w tdi.
Tak jakby mu brakowało powietrza do spalania.
Przy dodawaniu gazu na postoju nie wchodzi płynnie na obroty tylko na początku wydaje takie charakterystyczne przydławienie.
Pali z dotyku.
Po przygazówce na postoju jak zejdzie z obrotów to silnik delikatnie zaczyna rzucać.

Części zmienione żeby zobaczy czy zaznaczy się zauważalna poprawa:
-świece
-przewody
-filtr powietrza
-czujniki na przepustnicy górny, dolny (nazw nie pamietam)

Co tak naprawde pozostaję jako potencjalny powód:
-czujnik położenia wału. (niby nie mial by wysokich obrotów gdybył wadliwy, ale na wszelki bym to sprawdził)
-cewka
-przepustnica
-katalizator
-skład mieszaniki

Narazie widze 10 stron postów, ludzi z podobnymi problemami i ani jednego jasnego rozwiązania na który kolwiek z problemów.
podstawowe pytanie, błędy sczytywałeś po wymianach osprzętu przepustnicy robiłeś reset ECM
podstawowe pytanie, błędy sczytywałeś po wymianach osprzętu przepustnicy robiłeś reset ECM
mechanior wszystkie błędy pousuwał. niby ten osprzet co miałem był sprawny.
ale mialem u znajomego na szrocie lanosa to wymontowałem te dwa czujniki i
po kolei wmontowalem i sprawdzalem czy jest lepiej.
troche tak na wariata, ale wrazenie bylo ze jest gorzej niż lepiej.
żadnych resetów nie robiłem.
to zrób reset ECM i programowanie obrotów, za pomocą szukajki dowiesz się jak powinna ta procedura wyglądać
Witam ponownie. Wyjaśniła się przyczyna braku mocy. Przemieściło sie koło pasowe na wale, było wyszczerbione przy klinie. lani 1998 1,6 16V. 145000km
Koło pasowe na wale? To jak ono musiało się przemieścić. Z ciekawości zajrzę do swojego jeśli to jest ten pas widoczny po lewej. Niestety, ja także dołączam do grona osób z tym samym problemem. Diagonstyka silnika i podłączenie komputera nie wykazało absolutnie nic, wręcz mechanik zaskoczony był taką pracą silniczka i elektryki. Ponieważ zrobiłem to przy okazji przeglądu więc wymieniony jest filtr powietrza, paliwa i oleju, wymieniony olej oraz sprawdzone świece.

Więcej info tutaj, niepotrzebnie się tam rozpisywałem bo chodziło mi głównie o czyszczenie wtryskiwaczy, no z góry moderację przepraszam.

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=27106
Witam.
Już wymieniłem wał i wszystko działa w jak najlepszym porządku.
Oczywiście wielkie dzięki dla kolegi http://daewooforum.pl/pro...iewprofile&u=93
Widze że dokonałeś cudu LAnos smiga tak jak sobietego życzysz :)

Osobiscie po zmianie swiec na Denso jest lepiej ale ostanio znow sie nasila spadek mocy

Przez 3 tygodnie samochod jezdził jak przecinak ( czyli po staremu ) ale problemy sie nasilaja...

Ile zapłaciłes za naprawe wału Jak długo trwała napraw

Przez 3 tygodnie samochod jezdził jak przecinak ( czyli po staremu ) ale problemy sie nasilaja...

Ile zapłaciłes za naprawe wału Jak długo trwała napraw

Ja problemu jeszcze nie rozwiązałem, nie kupiłem innych świec, ale to inna sprawa.
Akadiuss55, z tego co obserwuje twoje poczynania i naprawy, dochodzę do wniosku że gdzieś po prostu elektryka Ci leży, wszystko do tej pory składa się w jedną całość, że gdzieś masz niedomagające kable albo coś związanego z prawidłowym dostarczeniem odpowiedniej dawki napięcia. To moje zdanie wynikające z obserwacji, chociaż mogę się mylić.
To tak lekko w temacie, ale:

Czy wam też samochód traci chęć do jazdy przy włączonej klimatyzacji? Jak ją włączę w czasie jazdy to jest jeszcze ok, ale problem jest przy ruszaniu - rowerzysta by szybciej ruszył Rozumiem, że klima obciąża silnik, ale żeby aż tak? Przy zatrzymaniu się na światłach muszę ją wyłączać bo inaczej za cholerę nie ruszę jak trzeba (tzn. ruszyć, ruszę ale trwa to wieki)
Rozumiem, że klima obciąża silnik, ale żeby aż tak? Po włączeniu klimy na biegu jałowym spadają ci obroty? Słychać, że silnik "ciężej" pracuje? Jeśli tak, to może świadczyć o problemie ze sprężarką klimy.
Na jałowym nie próbowałem - jak stoję na jedynce to czuć mocniejsze drgania samochodu
Razor, stanie na jedynce to rozumien samochód stoi i masz wciśnięte sprzęgło? No to jest bieg jałowy.
Mocniejsze drgania, OK, teraz musiałbyś porównać do jakiegoś innego Lanka.
Razor, stanie na jedynce to rozumien samochód stoi i masz wciśnięte sprzęgło? No to jest bieg jałowy.
Mnie się jałowy ze "zrzuconym" biegiem na luz zawsze kojarzy Tak, sprzęgło w podłodze, jedynka wbita.
Klima w moim Lanim 1.4 chodzi podobnie. Na biegu jalowym obroty spadaj.. trzesie buda.. przy ruszaniu moc spada.. i ogolnie klima strasznie muli mi samochod.

Dodatkowo glosno chodzi kompresor. Lozyska sa juz chyba w nim kwadratowe albo sprzegielko elektromagnetyczne jest uszkodzone. Odglos to stuki metaliczne - tlumione.

Anchor1 - powiadasz ze to usterka elektryczna tylko jak ja wybadac jezdzilem z podlaczonym kompem i nic nie wybadałem jak na razie.... tak by musial jakis czujnik szwankowac. Jednyn co mysle to ten od temperatury co jest po altelnatorem kolo czujnika obrotu wału. Miał on izolacje podpadajaca.. i moze odczytuje czasem ze silnik jest zimny i go zalewa..
Ile zapłaciłes za naprawe wału Jak długo trwała napraw [/quote]

wymianę wału zrobiłem sam w zaprzyjaźnionym warsztacie. 2-3 pełne dni, ale ja robiłem po pracy do 20.00 od wtorku z sobotą włącznie
Szanowny kolega Riper prosił kiedyś o wrzucenie foty czujnika >> spalania stukowego << w silniku Lanos 1.4 Czujnik na fotce ponieżej

Będąc pod samochodem postanowiłem wykonać test.
>>> Wypięcie wtyczki czujnika znajdujacego sie obok czujnika wału korbowego. <<<
jak wyczytałem jest to czujnik temperatury silnika podajacy info do ECU.

Jazda próbna >> na 1, 2, 3 biegu samochod przyspieszał słabo (jak zawsze zreszta od paru dobrych dni - znow dpadała go niemoc )
Na 4, 5, biegi zero mocy.. poprostu mulenie na maxa.

Wykonałem odczyt błędow met. spinaczowa. NIC nie wykazało.

Jechalem dalej samochod jechał lepiej na 4 i 5 biegu pomimo nadal wypieje wtyczki czujnika

Ponizej fotka wypietego czujnika.



Tak sie zastanawiam. Skoro tak wazny czujnik podaje temp do silnika i nie zapala sie CHECK to o co tu chodzi.

W silniku sa z tego co wyczytałem 3 czujniki temp.

1) pod cewka - dwupinowy - jego wypiecie spowodowało >> załączenie sie check-a i włączenie wentylatora... oraz wywalenie błedy chyab 15 jak dobrze pamietam

2) przy pierwszym cylindrze >> jedno pinowy << ale nie pamietam gdzie on kieruje swoje informacje

3) kolo kola pasowego >> jedno pinowy << podaje info do ecu

Mysle tez zeby odme puscic na ziemie, a wlot zaślepic. Przy dodawaniu gazu na otwartym korku wlewu oleju nie dmucha ciepłym powietrzem ( jak sadze jest to spowodowane tym ze silnik wytwarza podcisnienie i zaciaga te przegrzane powietrze ) Na wolnych obrotach czuc strumien gazu ale nie jest to mocne.

Szczelnosc dolotu. Wszysty pisza ze wazne jest aby dolot byl szczelny. Zgadzam sie z tym ale na odcinku za przepustnica.... przed przepustnica podpieta jest odma i ona podaje rozne ilosci gazow. wiec liczy sie szczelnosc na kolektorze dolotowym.

Zapraszam do dyskusji :)
Ponizej fotka wypietego czujnika.

jest to czujnik ciśnienia oleju jeżeli ten niby jest czujnikiem spalania detonacyjnego, a czujnik spalania detonacyjnego w lanku jest blisko dekla

na focie nr jeden widzę tył rozrusznika reszta niewyraźna, ale w tamtych okolicach są czujniki temperatury
Tak sie składa ze posiadam silnik 1.4 i jak napisał sam moderator Pietro w poscie z tego co wyczytałem to silnik 1,4 ma ten czujnik

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=8766
w takim razie odnajdź ten czujnik i wkręć go na miedzianą podkładkę, jak się poprawi to wiesz co jest do wymiany
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •