ďťż

Graczem będąc…

witam
mam kilka problemów z moim autkiem. wszystko wrzuce do jednego posta zeby nie zakladac nowych . odnosnie punktu pierwszego poczytalem troszke na ten temat tutaj,a ze mechanik ze mnie zielony i juz mi sie w glowie kreci od roznych okreslen wiec odpuszcze punkty 2,3,4. gdyz nie sa naglace (nie sa?). a jak ktos zna odp. to przy okazji moze odpisac
a jak nie to bede dodawal pytania w miare postepu mojej wiedzy.
z gory dziekuje za zrozumienie

Problemy:

1. ostatnio tylnie koła zaczely mi szumiec, jak wyczytalem tutaj wyglada na to że lożyska.
jakies 2 tygodnie temu to sie zaczelo.
nie jestem pewny ktore dokladnie szumi..wydaje sie ze lewe..ale trudno ocenic bo naprawde glosno szumi, zaczyna sie okolo 40 km/h miedzy 60 a 80 juz jest ciezko..a przy 100 silnik i ogolny szum raczej zaglusza kola.
i teraz problem, zdjalem kola poruszalem bebnami. lewy beben nie ma luzu ale leciutko szumi..skrobie czy tez (jak to woli)drapie.. co obrot, natomiast prawe kolo nie wydaje dzwieku ale za to ma minimalny luz okolo 1 mm.
za ktore nalezy sie zabrac?

Problemy do rozwiazania na pozniej..(do przeszkania na forum)

2. slaba moc silnika. jest to moje drugie auto i nie jestem zbyt doswiadczonym kierowca a mechanikiem to juz wogole, ale gdy mialem Corse to np 120 km/h robilem baardzo szybciutko przy silniku 1,0. Za to lanos powyzej 40 km/h bardzo powoli przyspiesza.
zaznaczam ze pali tylko 7 l na trasie, i sonde lambda ostatnio wymienialem.
czy tak lanos ma?
(jutro podam czasy przyspieszenia)

3.gdy zmieniam bieg i dodaje gazu powstaje taki odglos jakby kamyczeki uderzaly przez jakies 3-4 sekundy., trudno to opisac. nie zawsze , ale nie potrafie jeszcze wysledzic reguly, najczesciej chyba miedzy 2/3 oraz 3/4. natomiast przy zmianie biegu i puszczaniu sprzegla , w samym momencie zdjemowania nogi ze sprzegla slychac taki jakby "kwik" , czy tez krociutki pisk,

4. ubytek oleju, 15 tys km temu(7/02/09) wymienialem olej. (wiem wiem,co 10 tys)niestety poszedlem do specjalistow ktorzy chyba sami pojecia o tym nie mieli?! nie wiem dlatego pytam, bo wlali dokladnie tyle ile ma byc max oleju 3,7 l o ile pamietam dobrze, w kazdym razie bagne caly byl zakryty, teraz oleju jest tylko 1l. chyba nie trzeba lac tyle oleju??? bo jakos mi to na "chlopski rozum" nie pasuje, nie twierdze ze to ma jakis zwiazek z ubytkiem ALE jak nie mialem zadnego wycieku oleju to teraz pojawila..sie leciutka smuga oleju u dolu silnika, nie kapie nie leci ale lepkie jest. czy jest mozliwe ze wieksze ilosc oleju a co za tym dzie cisnienie oleju rozprezylo ee..miske i uszczelki?
prosze sie nie smiac, bo sie nie znam, kombinuje na chlopski rozum heh..

5. temperatura plynu chlodniczego, zawsze ta sama..tzn tuz przed polowa skali. co by sie nie dzialo czy lato czy zimia?! po starcie powoli sie podnosi i staje na tym samym miejscu co zawsze jakby byla zamurowana. znajomy mowil ze to jest ok no ale
w corsie logicznie w zimie byla nizsza, a np w lecie w korkach podnosila sie.
poziom plynu jest w normie.

Dane Taktyczno-Techniczne Lanosa:
rocznik 2000
silnik 1,4 SOHC, benzyna
przbieg - 142tys km.
kierowca- daje rade ale pojecia nie ma o mechanice
co bylo robione - olej, filter, sonda lambda


Odnośnie nr 1
Ja miałem bardzo podobny objaw w przednim kole w matizie. Oczywiście winne było łożysko. Pojedź do stacji diagnostycznej na szarpaki to będzie na 100 % wiadomo czy to łożysko czy raczej ocierające o bęben szczęki. Możliwe że ten luz w drugim kole wystarczy skasować dokręcając nakrętkę w piaście. Ale pierwsza rzecz to szarpaki bo wydasz 20 zł a będziesz wiedział co wymienić.

Odnośnie 2 i 3
To może być rozsypany wkład katalizatora, który zatyka przelot spalin i zamula silnik i stąd słychać "grzechotanie kamyczków". A czy czuć zgniłymi jajami w samochodzie albo obok niego? Wymontuj katalizator i sprawdź czy jest poprawa. Stary katalizator możesz sprzedać za ok. 200 zł. Również możliwe jest ślizgające się sprzęgło. Na zaciągniętym ręcznym spróbuj ruszyć. Jeśli silnik zgaśnie to sprzęgło jest ok. a jeśli nie zgaśnie to sprzęgło się ślizga.

Odnośnie 4
Jeśli miałeś w silniku za dużo oleju to mogło dojść do uszkodzenia gumowych uszczelek - simmeringów i stąd są wycieki. Jeśli to tylko "pocenie na simmeringu" wału przy sprzęgle to zostaw tak jak jest bo w lanosach tam często jest minimalny wyciek. Część oleju silnik mógł przepalić i to też przyczyna ubytku. Sprawdzaj dość często poziom oleju i jeśli go nie ubywa i utrzymuje się w połowie między znaczkami na bagnecie to jest ok.

Odnośnie 5
Daewoo tak mają, że chłodnice są bardzo wydajne i bez względu na porę roku wskaźnik temperatury utrzymuje się w tym samym miejscu. Wszysto jest ok.
ja na razie odnośnie do pytania 1...tak jak kolega proponuję dokręcić na piaście nakrętkę.Jak brat kupił Lanosa, miał to samo ,dokręciłem mu te nakrętki i wszystko było OK.Wtedy pomyślałem żeby u mnie sprawdzić, okazało się że na tylnych kołach też mam duży luz, dokręciłem na maxa i troszkę poluzowałem.....to było 3 lata temu i jak narazie łożyska pięknie pracują.Natomiast jeśli u Ciebie słychać chrobotanie to prawdopodobnie łożysko już jest rozwalone, chociaż to nie jest regułą....
Odnośnie nr 1
Ja miałem bardzo podobny objaw w przednim kole w matizie. Oczywiście winne było łożysko. Pojedź do stacji diagnostycznej na szarpaki to będzie na 100 % wiadomo czy to łożysko czy raczej ocierające o bęben szczęki. Możliwe że ten luz w drugim kole wystarczy skasować dokręcając nakrętkę w piaście. Ale pierwsza rzecz to szarpaki bo wydasz 20 zł a będziesz wiedział co wymienić.

ja na razie odnośnie do pytania 1...tak jak kolega proponuję dokręcić na piaście nakrętkę.Jak brat kupił Lanosa, miał to samo ,dokręciłem mu te nakrętki i wszystko było OK.Wtedy pomyślałem żeby u mnie sprawdzić, okazało się że na tylnych kołach też mam duży luz, dokręciłem na maxa i troszkę poluzowałem.....to było 3 lata temu i jak narazie łożyska pięknie pracują.Natomiast jeśli u Ciebie słychać chrobotanie to prawdopodobnie łożysko już jest rozwalone, chociaż to nie jest regułą....

ha! dzieki za szybka odpowiedz. a gdybym tak bebny zdjal i okazalo sie ze to lozyska? to wtedy musze juz je wymienic? wiec w razie czego musze miec juz zapasowe przy sobie?
maly offtop
powiem ci ze podjechalbym na stacje bez wachania, co ja gadam od razu do mechanika bym wjechal ale zapomnialem dodac ze jestem w Irlandii.
stacje diagnostyczna to musze znalezc, wiekszosc mechanikow nie ma takiego sprzetu, a panstwowa NCT ma zajete terminy do grudnia.
Natomiast mechanicy ..jak w jednym warsztacie bylem to nie brali zadnych aut wiecej, a w drugim wlasnie co mi olej wlewali to widzisz jak sie znaja, i maja tylko podnosnik. takze bede musial pojezdzic od warsztatu do warsztatu. gdzie wiekszosc wyglada jak garaz + narzedzia. juz to widze jak im jutro bede tlumaczyl o co mi chodzi, tylko nagrywac i do smiechu warte,
zobaczymy.od jutra bo dzis swieto.
planowalem zrobic to sam, bo jak juz to bede wiedzial co i jak na przyszllosc, a to tez nie inzynieria rakietowa racja?

Odnośnie 2 i 3
To może być rozsypany wkład katalizatora, który zatyka przelot spalin i zamula silnik i stąd słychać "grzechotanie kamyczków". A czy czuć zgniłymi jajami w samochodzie albo obok niego? Wymontuj katalizator i sprawdź czy jest poprawa. Stary katalizator możesz sprzedać za ok. 200 zł. Również możliwe jest ślizgające się sprzęgło. Na zaciągniętym ręcznym spróbuj ruszyć. Jeśli silnik zgaśnie to sprzęgło jest ok. a jeśli nie zgaśnie to sprzęgło się ślizga.

nic nie czuc, ale swietnie wymienie katalizator i zobaczymy co wtedy.

dziekuje panowie , stawiam


żeby sprawdzić na tyle łożyska nie trzeba wcale jechać do mechaników, wystarczy podnieść auto i samemu ruszać na boki koło, przy luzie na łożyskach będzie słychać stukanie

[ Dodano: 2009-08-03, 16:26 ]
jeśli stuki nie są duże wystarczy dokręcić nakrętkę
żeby sprawdzić na tyle łożyska nie trzeba wcale jechać do mechaników, wystarczy podnieść auto i samemu ruszać na boki koło, przy luzie na łożyskach będzie słychać stukanie

[ Dodano: 2009-08-03, 16:26 ]
jeśli stuki nie są duże wystarczy dokręcić nakrętkę

za pozno, pojechalem do mechanikow wymienili lozyska, olej..i juhuu
zadnych szumow
w po zdjeciu bebnow, niezle wygladaja (?)



dodal zeby jeszcze wymienic to cos..jak sadzicie?



no i tlumnik idzie do wymiany



pytal tez o pasek rozrzadu, chyba wymienie bo nie mam pojecia kiedy byl zmieniany, a znajomemu jak strzelil to zaplacil grubo za naprawe silnika
ten zestaw bylby dobry?
Zestaw
z tego to czytalem to chyba ok, ale podrobka to nie jest?

pojechalemt tez na zlomowisko i wymienilem panel regulacji nawiewu bo plastik od srodka do zaczepiania linki byl zlamany,
w sumie to byl udany dzien, wszystko zrobilem co mialem zrobic,
aa..stacji diagnostycznej nie znazlem, heh dealer (serwis tez maja) GM nie mial szarpakow
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •