Graczem bÄdÄ câŚ
witam, niedawno z przodu były zmieniane amory z olejowych na gazowe, bo auto z przodu bujało i nadmiernie uginało na nierównościach i przy tym słychać było dźwięk jakby sprężyny się za bardzo uginały, niestety po wymianie tylko chwile było dobrze a potem problem znów powrócił. Co to może być?
jaki masz przebieg ? jakie założyłeś amorki do przodu
przebieg 124tys. a z przodu nie wiem jakie były zakładane wiem tylko ze gazowe i nie kayaba
to sie dowiedz jakiej firmy masz z przodu amory bo jak jakiś szajs to może już po nich
Czy górne łożyskowania zmieniałeś
nie wiem czy bylo wymienione, nie znam sie na tym zbytnio, wiem tylko, ze mechanik wymienil z amorami odboje
Czyli górne łożyskowanie / poduszki są do wymiany bo spotkałem sie z takim przypadkiem ze skrzeczy
tak jeżeli chodzi o skrzeczenie to ewidentnie będą łożyska poduszek, a przy skręcaniu na postoju też to słyszysz bo stabilizator lubi trzeszczeć jak gumy od strony grodzi są rozwalone
wlaśnie to taki odgłos skrzeczenia, na postoju przy skręcaniu nie słychać (stabilizatory niedawno wymieniane). ile powinien wziąć mechanik za taką wymianę łożysk poduszek żeby mnie nie złupił?
stabilizatory niedawno wymieniane
nie piszę o końcówkach drążka stabilizacyjnego tylko o gumach samego stabilizatora, jak na postoju nie skrzeczy to mogą nie być poduszki ...
to wygląda tak, że na różnych uskokach w jezdni czy poprzecznych nierównościach większch lub na garbach ugina się cały przód i jest to taki dźwięk jakby koła dobijały zakoli czy coś podobnego, ma się wrażenie że cały czas koła prawie obcierają o nadkola. Czyli stawiacie na te gumy stabilizatora?
Cytat: to wygląda tak, że na różnych uskokach w jezdni czy poprzecznych nierównościach większch lub na garbach ugina się cały przód i jest to taki dźwięk jakby koła dobijały zakoli czy coś podobnego
tym bardziej obstawiam trzeszczący stabilizator, jest przykręcony w dwóch miejscach do ściany grodziowej i tam są gumy, które jak się rozwalą to stabilizator lubi trzeszczeć na poprzecznych nierównościach