[lanos] olej - fakty i mity

Witam
Sprawa wygląda następująco:
Lanos 1.6 przebieg 167 000 poprzedni właściciel od przebiegu 100 000 jeżdził na oleju mineralnym. Chciałbym przejść na półsyntetyczny.
Silnik w dobrym stanie, olej nigdzie nie cieknie. Skonsultować się z jakimś mechanikiem, jakie badania należy przeprowadzić żebby ocenić stan silnika?
Słyszałem, że wlanie lepszego oleju może skutkować wymyciem nagarów i zatarciem silnika.

---

Chciałbym przejść na półsyntetyczny

to raczej niemożliwe bez uprzedniego remontu jak wrócisz to pół syntetyka prawie napewno załatwisz motor .
Słyszałem, że wlanie lepszego oleju może skutkować wymyciem nagarów i zatarciem silnika

Zatarciem może nie, ale jak byś się zgubił to byś mógł wrócić po śladach oleju z silnika Albo śladach niebieskiego dymu
Albo śladach niebieskiego dymu
prędzej to by się pojawiło
przempek, słychać zawory?

---

Nic sie nie stanie. Pisałem o tym wiele razy, wystarczy poszukać.
Nic sie nie stanie. Pisałem o tym wiele razy, wystarczy poszukać.
Po przejechaniu 70kkm to może wypłukać naloty
jak silnik był na mineralnym to nie lej półsyntetyka, załatwisz motor- spadnie ci ciśnienie i będziesz miał robotę. Oleje syntetyczne i półsyntetyczne czyszczą silnik. Nie proponuję ale decyzja należy do Ciebie.
ja też tego nie rozumiem jak nie ma wycieków silnik i ładnie pracuje to kolego niczego nie szukaj bo możesz znależ wydatek nie w setkach ale w tyś zł
Jeden wielki mit. Spokojnie możesz lać półsyntetyk i syntetyk. Ciekawe dlaczego poprzedni własciciel nagle po 100kkm zmienił olej na półsyntetyk?? Pewnie spotkał jakiegoś mitomana i mu uwierzył
ja zmienilem, nie wiem na jakim oleju i ile jezdzil poprzedni wlasciciel. Mam teraz polsyntetyk MOTUL chociaz w zadnym razie nie reklamuje go, ale oleju nie bierze mi ani grama i mam nadzieje ze tak pozostanie, az dziwne ze nie bierze skoro to 1,6 16v. Przebieg 138 tys, kupilem 121 i zmienilem, narazie spokoj
Jeden wielki mit.

A możesz to jakoś uzasadnić? Po prostu jestem ciekaw argumentgów.
Jeden wielki mit.

A możesz to jakoś uzasadnić? Po prostu jestem ciekaw argumentgów.

Proszę. Obecnie produkowane oleje mineralne maja dobre własności myjące i nie pozostawiają szlamu w silniku. Jeśli poprzedni właściciel jeździł 100kkm na syntetykach po których silnik jest zwyczajnie czysty a następnie zrobił 60kkm na mineralnym to tam jest zwyczajnie czysto. Ostatne błoto w silniku widziałem 20 lat temu po oleju Selektol Specjal Przy regularnych wymianach oleju co 15-20kkm nie ma się zupełnie czym przejmować.

Mit o kosmicznej awarii, kompletnym rozszczelnieniu i innych "nieszczęściach" ciągnie się jeszcze z epoki Warszawy i Żuka.

Podam jeszcze przykład przerabiany w domu. Koleżanka dostała firmowego Fiata Uno 1.0 Clip. Po pewnym czasie zatkała się odma. Okazało się że w misce olejowej jest wręcz asfalt i można go wybierać szpadlem. Poprostu nigdy olej nie był wymieniany a jedynie dolewany. Przebieg prawdziwy 130kkm. Po wyczyszczeniu miski i odmy został nalany dobrej klasy półsyntetyk i nic się tam nie rozszczelniło. Silnik chodził jak żyletka do ostatniej korozji która Fiacika załatwiła. Jeszcze dodam że w skrzyni biegów nie było oleju ale nie wiem jak długo. Po sprawdzeniu i nalaniu oleju spalanie spadło o 2l/100km Co ciekawe skrzynia działała prawidłowo do dni ostatnich i nawet nie gwizdała

To tyle z doświadczeń własnych.
Trzeba zacząć od tego że olej składa sie z bazy i dodatków. Argument jest taki że ilość dodatków myjących w oleju nie zależy od jego bazy, pisałem już o tym kilka razy.

edit:
@remol ładniej wyjaśnił, przypomne jeszcze że takie "zabójcze" myki robiłem w starej corolli i civicu.
Ostatne błoto w silniku widziałem 20 lat temu po oleju Selektol Specjal

ja takie błoto widziałem jak rozebrałem swój silnik po lotosie 10w40
Argument jest taki że ilość dodatków myjących w oleju nie zależy od jego bazy

Ok, zgodzam się. Tylko że tych dodatków myjących zazwyczaj jest więcej w olejach syntetycznych. A czy z opakowania oleju jestem w stanie wywnioskować ile tych dodatków w nim jest?
Chciałbym przejść na półsyntetyczny

to raczej niemożliwe bez uprzedniego remontu jak wrócisz to pół syntetyka prawie napewno załatwisz motor .

Żartujesz?

Słyszałem, że wlanie lepszego oleju może skutkować wymyciem nagarów i zatarciem silnika

Zatarciem może nie, ale jak byś się zgubił to byś mógł wrócić po śladach oleju z silnika Albo śladach niebieskiego dymu

Skąd pewność, że poprzedni właściciel zmienił olej z powodów kopcenia albo wycieków? Tym bardziej, że olej 10W/40 i 15W/40 mają podobną gęstość w rozgrzanym silniku. Na palenie oleju lub wycieki może pomóc 20W/50...

jak silnik był na mineralnym to nie lej półsyntetyka, załatwisz motor- spadnie ci ciśnienie i będziesz miał robotę. Oleje syntetyczne i półsyntetyczne czyszczą silnik. Nie proponuję ale decyzja należy do Ciebie.

Rozumiem, że olej mineralny nie czyści silnika? Zdajesz sobie sprawę ile syfu byłoby w silniku z olejem mineralnym po 200 czy 300 tys. km?

Jeden wielki mit. Spokojnie możesz lać półsyntetyk i syntetyk. Ciekawe dlaczego poprzedni własciciel nagle po 100kkm zmienił olej na półsyntetyk?? Pewnie spotkał jakiegoś mitomana i mu uwierzył

Pewnie dlatego, że mineral jest tańszy, a w lanosie jest dopuszczony przez fabrykę...

Nic sie nie stanie. Pisałem o tym wiele razy, wystarczy poszukać.

Też tak myślę. Poprzedni właściciel pewnie nie miał problemów z silnikiem, tylko przestał się nim przejmować. Doszedł do wniosku, że olej SG i 15W/40 też będzie dobry. Mimo, że to mineral...
RIPER napisał/a:
przempek napisał/a:
Chciałbym przejść na półsyntetyczny

to raczej niemożliwe bez uprzedniego remontu jak wrócisz to pół syntetyka prawie napewno załatwisz motor .

Żartujesz?

problem polega na tym, że niebardzo, na dodatek zmieniałem lotosa co 8 tys.. skończyło się remontem pościerały się krzywki na wałkach i jak rozebrałem silnik to sie za łeb złapałem

Pewnie dlatego, że mineral jest tańszy, a w lanosie jest dopuszczony przez fabrykę...
...

To dlaczego nie wymyślił tego wcześniej 100kkm to mityczny moment "przejścia"

[ Dodano: 2009-12-30, 15:31 ]
RIPER napisał/a:
przempek napisał/a:
Chciałbym przejść na półsyntetyczny

to raczej niemożliwe bez uprzedniego remontu jak wrócisz to pół syntetyka prawie napewno załatwisz motor .

Żartujesz?

problem polega na tym, że niebardzo, na dodatek zmieniałem lotosa co 8 tys.. skończyło się remontem pościerały się krzywki na wałkach i jak rozebrałem silnik to sie za łeb złapałem

Na Lotosie 5W40 czasem 10W40 zrobiłem Fiestą 1.8D ponad 300kkm. Wymiana oleju regularna co 10kkm. Stan krzywek jak w nowym aucie.
Cytat: Na Lotosie 5W40 czasem 10W40 zrobiłem Fiestą 1.8D ponad 300kkm. Wymiana oleju regularna co 10kkm. Stan krzywek jak w nowym aucie.

nie porównuj diesla do benzyniaka
Cytat: Na Lotosie 5W40 czasem 10W40 zrobiłem Fiestą 1.8D ponad 300kkm. Wymiana oleju regularna co 10kkm. Stan krzywek jak w nowym aucie.

nie porównuj diesla do benzyniaka

A to niby dlaczego?? Krzywki ma twardsze?? Tarcie go nie dotyczy?? Mój Lanos ma >200kkm i przerabiał Mobil1 5W50, Lotos 5W40 teraz GM5W30 i jest błysk na klawiaturze.
A czy z opakowania oleju jestem w stanie wywnioskować ile tych dodatków w nim jest?
Zwykle nie, takie informacje można znaleźć w karcie produktu (dostępne na stronach www) lub ew. złożyć zapytanie mailowo do producenta/dystrybutora.
Cytat: Na Lotosie 5W40 czasem 10W40 zrobiłem Fiestą 1.8D ponad 300kkm. Wymiana oleju regularna co 10kkm. Stan krzywek jak w nowym aucie.

nie porównuj diesla do benzyniaka

A to niby dlaczego?? Krzywki ma twardsze?? Tarcie go nie dotyczy?? Mój Lanos ma >200kkm i przerabiał Mobil1 5W50, Lotos 5W40 teraz GM5W30 i jest błysk na klawiaturze.

odpowiedz sobie na pytanie skąd bierze się żywotność diesla nie chce mi się już dyskutować na ten temat
RIPER napisał/a:
przempek napisał/a:
Chciałbym przejść na półsyntetyczny

to raczej niemożliwe bez uprzedniego remontu jak wrócisz to pół syntetyka prawie napewno załatwisz motor .

Żartujesz?

problem polega na tym, że niebardzo, na dodatek zmieniałem lotosa co 8 tys.. skończyło się remontem pościerały się krzywki na wałkach i jak rozebrałem silnik to sie za łeb złapałem

To problem lanosowskich wałków rozrządu. Są zrobione z g... i dlatego takie są efekty. To nie wina oleju tylko przebiegu. Jakbyś lał syntetyk też w tym okresie to i tak by nadszedł jego koniec. Podam Ci taki przykład. Nexia jeździła 200 tys. km w tym 100 tys. na mineralu i wałek w niej był jak nówka, a lanos przejechał 150 tys. km na półsyntetyku i wałek poszedł na złom. Wsadziłem wałek wyjęty z nexii do lanka i już dokręciłem 50 tys. km na mineralu. Dalej nie nosi oznak większego zużycia... Z g... bata nie ukręcisz i nawet Rumuni robią lepsze wałki niż Polacy. A my się szczycimy jacy to nie jesteśmy rozwinięci technicznie...

Cytat: Na Lotosie 5W40 czasem 10W40 zrobiłem Fiestą 1.8D ponad 300kkm. Wymiana oleju regularna co 10kkm. Stan krzywek jak w nowym aucie.

nie porównuj diesla do benzyniaka

A to niby dlaczego?? Krzywki ma twardsze?? Tarcie go nie dotyczy?? Mój Lanos ma >200kkm i przerabiał Mobil1 5W50, Lotos 5W40 teraz GM5W30 i jest błysk na klawiaturze.

odpowiedz sobie na pytanie skąd bierze się żywotność diesla nie chce mi się już dyskutować na ten temat

M.in. z niższych przeciętnie obrotów pracy i mniejszej mocy z litra pojemności skokowej... Jakbyś diesla piłował non stop do odcięcia to też za długo nie pożyje...
a ja dodam swoje jak nie smierdzi to nie dotykaj w naszej strefie klimatycznej i tak sie przyjeło ze wymienia sie co 10 tysiaków olej fabryka dopuszcza wiec nie kombinuj
ja mam w pracy (kierowca) specjaliste co dał rady nowemu sprinterowi 3,2 disel o mocy 184km zalewany castrolem low saps i przebieg 110 tys i mu nawet olej nie pomóg i wtej chwili silnik na złom
Witam
Sprawa wygląda następująco:
Lanos 1.6 przebieg 167 000 poprzedni właściciel od przebiegu 100 000 jeżdził na oleju mineralnym. Chciałbym przejść na półsyntetyczny.
Silnik w dobrym stanie, olej nigdzie nie cieknie. Skonsultować się z jakimś mechanikiem, jakie badania należy przeprowadzić żebby ocenić stan silnika?
Słyszałem, że wlanie lepszego oleju może skutkować wymyciem nagarów i zatarciem silnika. posłuchaj,,,ja w lata 90-tych sprowadziłem kadeta silnik podobny lecz nie ten sam ale ma samo regulatory hydrauliczne i konstrukcję podobną przejechałem na mineralnym ponad 200-tyś więc poco kombinować jak nie masz pewności co się stanie z silnikiem jak wymienisz na syntetyk zalej dobrym minerałem i będziesz miał spokój

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl