Graczem bÄdÄ câŚ
Witajcie
Mój kolejny problem dotyczy przednich poduszek amortyzatorów,
Mam nadzieje że nie pomyliłem pojęć.
Otóż pod maską tam gdzie są mocowane amortyzatory, w tych kielichach dostrzegłem pęknięcia wokół śruby, nakretki która sie tam na samym szczycie znajduje. Peknięcia dotyczą gumy, która wokoł tej nakrętki się znajduje.
Piszę tak po omacku, natomiast myślę że większość wie o co chodzi (postaram się dołączyć zdjęcia, ale to jak zrobie)
Pytanie:
Co nalezy w takim przypadku wymienić? same poduchy, jakieś mocowania, cały amor?
Na razie nie widać jakiś problemów podczas jazdy, ale wole zapobiegać niz leczyć...
pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie
do wymiany masz górne mocowanie amortyzatora, koszt ok 40-50zł za sztukę, wymiana niestety droższa ok. 80-120zł za stronę bo teoretycznie trzeba ściągać całego macphersona ale da się wyjąć też samą poduszkę tylko jest męczarnia z tym i 2 osoby muszą to robić...
[ Dodano: 2010-07-07, 13:37 ]
poza tym bez ściągacza sprężyn ani rusz... bo Ci głowę urwie:)
koledzy mam ten sam problem, ale ja jeżdżę już na takich pęknięciach z pół roku, mam takie pytanie za co odpowiada te mocowanie tych amortyzatorów?? i czym grozi jak będę dalej tak jeździł? Bo zamierzam dopiero wymienić przy wymianie amortyzatorów.
dokładnie - podłączam się do pytania. Czym to grozi ?
jeśli Ci się guma rozwulkanizuje tak jak u mnie i wyjdzie łożysko całkiem do góry to Ci maskę poobija:D ja tak mam:D a jak nie to tylko będzie się tłukło