ďťż

Graczem będąc…

1.Czy do wymiany poduszki mocowania amortyzatora niezbędne są ściski??
2. W jaki sposób najprościej jest to zrobić (wymienic na przodzie górne mocowanie amora)??
Proszę o pomoc i fachowy opis jak najlepiej do tego sie zabrać.


1.Czy do wymiany poduszki mocowania amortyzatora niezbędne są ściski??
2. W jaki sposób najprościej jest to zrobić (wymienic na przodzie górne mocowanie amora)??
Proszę o pomoc i fachowy opis jak najlepiej do tego sie zabrać.

Bez ściągaczy nawet się nie zabieraj, a co do demontażu to musisz wymontować całą nogę po wcześniejszym odręceniu zacisków i półosi, musisz rozpiąć drążek kierowniczy i sworzeń wachacza.
mcpersona zrzucić i tą cała resztę też?? hmm to jest troszke roboty conajmniej na pół dnia.uuu
Tak pytam czy ma znaczenie ale wydaje mi sie ze chyba sparciała guma w tym mocowaniu i lekko wyszła. Nic nie skrzypi nie ma zadnych przeciwskazań i nie wiem czy to powazna sprawa czy da sie z tym jezdzic i poczekac za jakis czas na amorki i kompllet wtedy wymieniac i odkrecac
mcpersona zrzucić i tą cała resztę też?? hmm to jest troszke roboty conajmniej na pół dnia.uuu
Tak pytam czy ma znaczenie ale wydaje mi sie ze chyba sparciała guma w tym mocowaniu i lekko wyszła. Nic nie skrzypi nie ma zadnych przeciwskazań i nie wiem czy to powazna sprawa czy da sie z tym jezdzic i poczekac za jakis czas na amorki i kompllet wtedy wymieniac i odkrecac

Ja u siebie stawiałem na mocowanie amortyzatora, a okazało się że to wina amortyzatorów.


dzięki jaro , dopóki kielichy nie spróchniały chyba da rade jeszcze pojeżdzić amorki nie daja zadnych znaków co do ich niewłasciwego działania (nie ciekną itp.) chyba ze jest jakis sygnał co do mnie dotrze ze konieczne jest wymienienie tej poduszki
dzięki jaro , dopóki kielichy nie spróchniały chyba da rade jeszcze pojeżdzić amorki nie daja zadnych znaków co do ich niewłasciwego działania (nie ciekną itp.) chyba ze jest jakis sygnał co do mnie dotrze ze konieczne jest wymienienie tej poduszki

U mnie jak przejeżdżałem przez policjanta było słychać chrupanie, a mocowanie nie było zbytnio zużyte, amortyzatory nie trzymały choć na ścieżce było powyżej 70%.
Hmm daje do myślenia ale musze jeszcze z 2 miechy przejeździć chyba dadzą radę . Ale

[ Dodano: 2009-05-12, 20:04 ]
Aha jeszcze taki mały drobiazg jakiej powinny być długości sciski chodzi mi o minimum bo jak wiadomo sa różne
Hoho, w sobote sam walczylem, narazie jedna strone zrobilem bo tez juz guma popekala i wylazlo sporo, jakies 5h zabawy i masa soczystych wiazanek pod kierunkiem srub [zaciski dopiero dzis odkrecilem pneumatykiem u mnie w firmowym warsztacie a tak skonczylo sie na odczepianiu przewodu hamulcowego] sciagacze mam jakies na oko 25cm, daja rade

Wynik:
wymienione gniazdo amorka szt. 1
wymieniony swozen wahacza szt.1
straty:
dobry klucz nasadowy polamal sie przy odkrecaniu piasty, stara polska dobra produkcja
imbus szt2 jeden zaorany drugi wygiety i skrecony w swider http://ulomne.osiedle.net.pl/imbus.jpg

generalnie nie polecam jak ktos ma to robic na parkingu pod blokiem
dzięki za rady . Sądzę że kiedyś trzeba bedzie podejsc samemu (chłopaki nie płaczą) i do garażu zaopatrzyc sie w chociazby 4-ro paka
U mnie wymiana amorków i sprężyn z tyłu i amorków, sprężyn i mocowań amortyzatorów trwała ok 7-8 godzin.
W jednej z poduszek amortyzatora , pod maską wyszło troche gumy juz z rok temu, (a druga jest ok), byłem kiedyś u mechaniora, i powiedział że pasuje wymienic poduszke amortyzatora, bo mi wyskoczy amortyzator przez maske , i powiedział jeszcze ze jak sie jedna wymienia to druga też sie powinno, bo wtedy bedą sobie siedziały tak samo, bez różnic.

Czy to prawda że konsekwencje w przypadku zbagatelizowania tej poduszki mogą byz aż tak tragiczne ?

Czy naprawde konieczna jest wymiana 2szt. jednoczesnie, jesli wymienie tylko jedną tą co wychodzi z niej ta guma, a tamta dobra zostawie to jakie beda konsekwencje ????????
Jeżeli wychodzi ci guma z poduszki górą z mocowania to trzeba ją wymienić bo niewiadomo kiedy może ci wyskoczyć , do wymiany potrzebne są ściągacze i klucze żeby odkręcić mocowanie i amortyzator z góry .

Żeby wymienić podzuszkę lub amorka nie trzeba wyjmować całej kolumny Macpersona, wystarczy dobrze ścisnać sprężyne odkręcić mocowanie górne i wyjąć poduszkę dołem.
tak, mozna, nawet jest manual do tego, nie moj, mam nadzieje ze autor sie nie obrazi ze mam mirrora u siebie, bo cos na autokaciku od dawna nie dzialal http://ulomne.osiedle.net.pl/poduszkiamor.html aczkolwiek po wyciagnieciu kolumny odrazu sprawdzilem stan gum przy amorku i troche odrudzilem cala kolumne oraz psiknalem hammeraidem, bo syf tam niesamowity a uszkodzone posuszki przy okazji moga ci dawac dodatkowe efekty dzwiekowe przy przejezdzaniu po nierownosciach gdyz zaczynaja stykac lozyska

BTW: nie polecam jak w manualu to jest sciskac sprezyn jakimis pasami, drutami czy innymi wynalazkami, zęby ma sie tylko jedne
zalecacie mi wymiane odrazu 2 szt tych poduszek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •