Graczem bÄdÄ câŚ
!!!!! nie wytrzymam!
znowu silnik kaput... teraz nawet nie odpala
wykoncze się psychicznie
no wiec tak.... silnik pracował rowno, bez zastrzezen...
ale, podjechalem pod światla, a tu obroty w dół... gazuje go na maksa, a obroty nic... nie zgasł... musialem pulsować gazem ostro- przy puszczaniu gazu, obroty minimalnie na chwilke sie podnosily i doczłapałem sie pod stacje- ze 20metrow
bo myslalem, ze paliwo sie konczy, pod stacją go zgasilem, pozniej odpalilem i wydawalo sie ok, normalnie pod dystrybutor podjechalem... zatankowalem, ale po tankowaniu juz nie odpalił...
kreci, kręci, kręci, coś jakby chciał załapac, momentami łapie, ale obroty od razu spadają na zero i gasnie, na pedał gazu nie reaguje w ogóle...
no i stoi tam na stacji....
dodam, ze jechałem na benzynie, ale ma instalacje gazową II gen. na gaz nie przełączałem, bo itak mam pusto w butli z gazem.
silnik podczas jezdy nie sprawiał najmniejszych pozorów, zeby coś sie z nim działo i odpalał od pierwszego muśnięcia kluczykiem...
ale tez jest sprawa taka, ze mielem sztukowaną jedną świece i przewód WN- ale to juz ze 2 miesiace temu i auto jeździło bardzo dobrze.
a od kiedy gaźnicy szukali mi usterki z instalacją LPG, to świeci mi się cały czas check engine
nie mam pojęcia co robić z nim teraz, ale mam juz dosyć tego silnika
proszę o pomoc...
[ Dodano: 2010-06-07, 15:07 ]
aaa... no i słychac pompe paliwa... nawet moze za bardzo
błędy sczytywałeś
Cytat: błędy sczytywałeś
tak, wyskakuje mi 33
ale dzis moze sie uda pod kompem sprawdzic jeszcze
musze go odpalic, zeby sprawdzic?
33
Cewka?
musze go odpalic, zeby sprawdzic?
żeby sprawdzić błędy nie trzeba odpalać
[ Dodano: 2010-06-07, 15:19 ]
Cewka? 63 i 64
33
Cewka?
Cewka to raczej błędy 63 i 64. Ja bym sprawdził czy jest iskra.
Koenig, 33 Czujnik ciśnienia bezwzględnego (MAP) Za wysokie napięcie
żeby sprawdzić błędy nie trzeba odpalać
no to moze by sie udalo dzis sprawdzic
ja pierdziele... mam dosyc tego silnika
[ Dodano: 2010-06-07, 15:21 ]
ale te błędy sczytywałem oczywiscie juz jakis czas temu... jeszcze zanim poszła uszczelka pod głowicą
Wypadałoby sprawdzić czy teraz się pojawiły jakieś nowe.
A ten czujnik to nie jest czasami od spalania stukowego??
ja pierdziele... mam dosyc tego silnika
nic się nie dzieje bez powodu, prawie zawsze jest czynnik ludzki
sztukowanie kabli to krzywdzenie silnika
nic się nie dzieje bez powodu, prawie zawsze jest czynnik ludzki
dzieki za słowa otuchy
A może bez emocji, co ? Bo jeszcze okaże się że jakaś pierdoła nie ma styku albo gdzieś przerwało połączenia, ot i tyle. Spokojnie co ma się zepsuć to się zepsuje, to auto ma już swoje lata. Minusem tego wszystkiego jest to, że nigdzie nie znalazłem informacji aby miał jakieś swojego mechanika tylko jeździsz do kilku. No i notka z SB: [Dzisiaj 17:48] 4est: Najpierw mogl odpicowac silnik a potem wnetrze. I niestety koledzy mają rację
Jak dla mnie to cewa padła od kombinacji z przewodami i świecami.
sprawdzone kody- jedynie 33, nic wiecej
samochod przeholowałem pod blok... i pod blokiem odpalił i juz odpala normalnie
Ale:
okropnie piszczy pasek- wczesniej piszczał tylko w chwili odpalenia, a teraz piszczy non sotp i bardzo głosno, wczesniej deliktanie. i dodatkowo coś mi tam pyka pod maską... pszczy tak, ze tego sie słuchać nie da, jak jest powyzej 2tys obrotów, wyzej, to juz nawet nie wspomne...
i odpala za pierwszym teraz...
a w transporcie pomógł mi kolega Ukey
[ Dodano: 2010-06-07, 19:26 ]
aha; jako, ze nie chcialem nim jeździc, zeby nie wbijac na obroty, to tylko sobie ruszylem na samym sprzegle i nie stracił mocy pod tym wzgledem- ruszania na sprzęgle bez gazu
Daniel, a ja zacytuje inna wypowiedź: "nikt nie wie, kiedy padnie jego silnik"
tyle w tym temacie
jeden woli moc pod silnikiem, inny wyglad
a moj silnik zawsze byl na bierząco naprawiany, tak, zeby był w jak najlepszym stanie technicznym i zwykle robił to tylko i wyłącznie jeden mechanik, a przeciez nie bede do niego jechał 600km specjalnie
a moj silnik zawsze byl na bierząco naprawiany, tak, zeby był w jak najlepszym stanie technicznym i zwykle robił to tylko i wyłącznie jeden mechanik, a przeciez nie bede do niego jechał 600km specjalnie
trochę masz daleko do swojego mechanika ale coś musisz wymyślić bo takie kursowanie od jednego do drugie poprzez kolejnego specjalisty zabije wpierw Twój silnik a potem Ciebie finansowo. ostatecznie opcja 600 km .. pozostanie jak najbardziej realna
Daniel, pisalem juz w tym temacie, ze chce ten silnik zrobic, zeby choc troche pojeździł i zmieniam go najszybciej jak sie da...
ba na razie kasy na swapa brak, a jeździć musi
Daniel, pisalem juz w tym temacie, ze chce ten silnik zrobic, zeby choc troche pojeździł i zmieniam go najszybciej jak sie da...
ba na razie kasy na swapa brak, a jeździć musi
"Rower in progress" ? taniej wyjdzie a i jaki Lanssss...
nie no card byle do przodu dasz rade
dasz rade
juz nie daje
jak nie urok, to sraczka
sprawdź naciąg paska rozrządu
Cytat: sprawdź naciąg paska rozrządu
i to moze byc sprawą tego, ze zgasł i teraz niby nagle odpala od pierwszego?
hmm... sam rozumiem, ze nie sprawdze tego paska?
sam rozumiem,
Zdejmujesz obudowę i jak uda Ci się wywinąć pasek o 90 stopni to za słabo naciągnięty. Tak mnie uczyli.
Cytat: sprawdź naciąg paska rozrządu
i to moze byc sprawą tego, ze zgasł i teraz niby nagle odpala od pierwszego?
hmm... sam rozumiem, ze nie sprawdze tego paska?
najlepiej jedź do warsztatu gdzie CI go robili i niech sprawdzą .. to może być zestaw powodów że auto nie chciało zagadać, ale silnik hałasuje więc trzeba to skontrolować ..
dasz rade
jak nie urok, to sraczka
No właśnie, żeby obesrało tego mechanika
Spokojnie i nie nerwowo. Skoro ten mechanior coś napsuł, to teraz niech naprawia.
No i napomknij mu, że chcesz autko zastępcze, bo z buta latać nie będziesz.
lanos dzis tez odpalił, ale nawet juz nic nie piszczało... a wczoraj piszczalo niemiłosiernie....
dzis nic nie piszczy, ale coś tyka i im wyzsze obroty, tym szybciej tyka
dziek przypomina przyłozenie karty kredytowej do szprych od kola roweru (dzieciaki tak czesto robia, zeby im tyrkotało i wlasnie podobny dzwiek z silnika idzie)
co to moze byc i co ja mam z tym robic?
może popychacz, kurde dźwięk dźwiękowi nie równy najlepiej nagraj to tykanie
Daniel, a ja zacytuje inna wypowiedź: "nikt nie wie, kiedy padnie jego silnik"
Dokładnie. Ja o swój silnik1,6 16V naprawdę dbałem, a padł dosłownie z dnia na dzień...
dzis nic nie piszczy, ale coś tyka i im wyzsze obroty, tym szybciej tyka
oby nie panewka a możesz spróbować sprecyzować skąd mniej więcej ten tykanie dobiega?
dziek przypomina przyłozenie karty kredytowej do szprych od kola roweru (dzieciaki tak czesto robia, zeby im tyrkotało i wlasnie podobny dzwiek z silnika idzie)
karty kredytowe? skąd te dzieci mają takie karty?
Daniel, a ja zacytuje inna wypowiedź: "nikt nie wie, kiedy padnie jego silnik"
Dokładnie. Ja o swój silnik1,6 16V naprawdę dbałem, a padł dosłownie z dnia na dzień...
Dbałeś o jeden i padł
dbałeś o drugi i go zalało
ale jak to mówią do trzech razy sztuka
Card Ciebie się też to dotyczy
Pamiętaj jak nie teraz to za tym 3-cim razem "powinno" się udać
oby nie panewka a możesz spróbować sprecyzować skąd mniej więcej ten tykanie dobiega?
jak by się panewka obróciła to klepało by raczej cały czas ..
to stukanie- to popychacz
to piszczenie- to pasek od altka do wymiany
a to gaśnięcie, to najprawdopodobniej przewody i świece
na jakim jeździsz oleju Czard
Cytat: na jakim jeździsz oleju Czard
15W40
i to mnie zastanawia, czemu na taki olej mi wymienili, tamci partacze, przez ktorych musialem znowu uszczelke zmieniac...
Cytat: na jakim jeździsz oleju Czard
15W40
i to mnie zastanawia, czemu na taki olej mi wymienili, tamci partacze, przez ktorych musialem znowu uszczelke zmieniac...
to już wiesz dlaczego popychacz zaczyna grać, ale nie martw się za niedługo pod maską będzie cała orkiestra jak mi by wlali mineral to chyba bym kogoś ....
RIPER, czyli zmienic rozumiem, na jaki olej?
koniecznie 10w40 ja mam mobila
a dzis znowu świruje
jeździł cały dzien normalnie, pojechalem pod blok, juz mialem wychodzic do domu, ale stwierdzilem, zo go odpale...
i co?
i zaczął falować na obrotach- tzn spadały mu i sie podnosiły, aż w końcu spadały do zera i zgasł
a na pedał gazu reagował, ale z wielkimi trudnościami i z wiekim opóźnieniem... ciężko było powycej 2 tys obrotow go wbic, a pozniej itak spadały do zera
Cewka. Alo te kombinowane świece i przewody Ci takie cyrki odwalają. I zmień olej na Mobila albo Castrola.
Oj, zaraz poleca ostrzezenia, lacznie z autorem tematu
Kurna, a iskre chociaz ra sprawdziles jak samochod nie chcial odpalic???
Czy podaje auto paliwo?
Poza tym, skoro wyskoczyl blad Map Sensora, to oczywiscie, ze moze gasnac po dodaniu gazu, bo czujnik odczytuje zle wartosci podcisnienia.
Juz mam dosyc troche tego, ze jaki post by nie byl, to najlepiej wymienic krokowiec <ew. wyczscic>, prepustnica to samo no i standardowo olej z filtrem.
Gdzie sens i gdzie logika, tym bardziej ze chlopak niedlugo silnik ma wymieniac? Po cholere ma ten mineralny zlewac???
ziemniak, chce zrobić silnik tak, zeby przejechać 600km do domu, a pozniej do CIebie, też kawałek
bo tak, to co chwila coś sie dzieje, i do domu bym nie dojechał
Cytat: Kurna, a iskre chociaz ra sprawdziles jak samochod nie chcial odpalic???
Czy podaje auto paliwo?
Moze uznasz to za glupie pytanie, ale czasem najbanalniejsze rzeczy nie przychodza do glowy. Tez mialem w zeszlym roku problem z tym bledem 33 lub 34 juz nie pamietam, w kazdym badz razie chodzilo o ten czzujnik cisnienia bezwzglednego (MAP). A problem byl taki ze po prostu kabelek sie z niego wypial. Moze to ten sam problem u Ciebie??