[Lanos] Problem z odpalaniem 1.6 16V + LPG

Witam!

Czytałem już wiele tematów na tym forum, jednak u mnie problem jest taki no dość dziwny i nie pasuje zbytnio do reszty.
Otóż gdy odpalam zimnego lanosa na benzynie, obroty skaczą do ~1100 po czym spadają do 900 (no i tak powinno być, tak mówił poprzedni właściciel), jednak silnik po sekundzie zaczyna się dławić, dusić aż w końcu gaśnie. Gdy go odpalę, przejadę się, silnik się nagrzeje, zgaszę go, to jak odpalam znów to samo. Gdy zaczyna się krztusić wciskanie pedału gazu nic nie daje, zero reakcji.

Pod deską wyprowadzony jest mikrowyłącznik, jak wcisnę go na ~10s, to komputer się resetuje i samochód z benzyny odpala prawidłowo za pierwszym razem. Nie znam się na tym samochodzie, mam go kilka dni. Wydaje mi się, że właśnie ten mikrowyłącznik resetuje komputer, ale czy na pewno dobrze mówię? Dodam, że kontrolka check engine nie zapaliła się nigdy, ale jest sprawna, przy przekręceniu zapłonu na chwilę się zaświeca i gaśnie, tak jak lampki od absu czy airbaga. W samochodzie jest LPG, samochód z gazem z 2000 roku, gaz Lovato.

Wkurzające jest cały czas resetowanie mikrowyłącznikiem. Błędów nie sprawdzałem, muszę sprawdzić, już czytałem jak to się robi. Najciekawsze jest to, że jak zresetuję te błędy, to potem czy na beznynie czy na LPG samochód jedzie normalnie, pełna moc, wszystko jest prawidłowo. Problem jest tylko z odpalaniem.
Macie jakieś pomysły? Filtry, silniczek krokowy, wszystko nowe, czyszczone lub wymieniane.

---

sprawdź TPS i czujnik temperatury odpowiedzialny za przekazywanie temperatury do ECM .. w następnej kolejności obstawiam źle zainstalowane LPG, po to ten reseter
Wizyta u gazownika i tak będzie konieczna, bo homologacja na butlę się kończy. O TPS znalazłem nieco info, pobadam u siebie co i jak, za to jakbyś mógł wyjaśnić co i jak z tym czujnikiem temperatury (temperatury czego? gdzie on jest?) byłbym wdzięczny.
Dodam, że poprzedni użytkownik, zaufana osoba mówił, że resetował go maxymalnie raz na miesiąc.
Po przejechaniu trasy 400km i zatankowaniu gazu do pełna, problem występuje nonstop. Wina gazu? Nie wierzę, na benzynie przy odpalaniu przecież jest problem.

I pytanie: co oznacza gaz I II III itd generacji? Po czym się to poznaje?
http://img23.imageshack.us/img23/1104/czujniki.jpg interesuje Ciebie nr 21 to czujnik temperatury odpowiedzialny za odczyt do ECM
źle założony gaz na PB też może powodować problemy

---

Jutro sprawdzę błędy komputera. Już wiem gdzie jest ten czujnik, jak sprawdzić czy pracuje prawidłowo?

Dziś troszkę przysłuchałem się silnikowi przy otwartej masce: gdy odpalam go po resecie, obroty lecą do ~1500 może więcej, po czym jak spadają słychać delikatne pyknięcie (jakby coś się gdzieś przełączało), po czym osiąga 900 obrotów i chodzi normalnie. Gdy nie ma resetu, nie słychać tego pyknięcia i obroty spadają do 900 po czym w dół, zaczyna się krztusić, szarpać i gaśnie, albo od razu obroty spadają i gaśnie.
Przejechałem się dziś jeszcze dla pewności na benzynie, na zimnym silniku na pierwszych dwóch kilometrach nieco poszarpywał, ale bardzo delikatnie, tak jakby nie do końca równo chodził. Potem już było można powiedzieć jakb normalnie, bo na gazie szedł jakoś bardziej płynnie. Wygląda tak, jakby to problem miał na benzynie, a na gazie chodził już elegancko. Zresztą trasę przejechałem tylko na gazie i było ok.
No to jeszcze raz od początku, bo to co pisałem wcześniej trochę nie pokrywa się z rzeczywistością, po dokładniejszych obserwacjach:
-gdy silnik jest zimny, pali za pierwszym razem bez problemów (no czasem się zdarzy, że nie zapali, ale baardzo rzadko), leci do 1500 obrotów, po czym spada do 900 i pracuje normalnie*
-gdy jest nagrzany, odpalam (i raz na kilka odpaleń zdarzy się, że odpali za pierwszym, lecz bardzo rzadko), obroty lecą prawie do 2000, po czym spadają do 900 i poniżej, slinik zaczyna się dusić, szarpać, aż gaśnie (reakcji na pedał gazu często nie ma, czasem uda się przygazować powyżej 2000 obrotów i przełączy się na gaz i wtedy chodzi już normalnie), reset komputera i ponowne odpalenie - obroty lecą do 1500, spadają do 900 i silnik chodzi normalnie, można gasić, zapalać, nawet jak jest nagrzany, widać jakiś błąd sypie się dopiero po pewnym czasie, tak wnioskuję
-problem jest tylko z benzyną, na LPG chodzi prawidłowo

*Co zauważyłem, na benzynie czasem na niskich obrotach silnik nierówno chodzi i czasem na dwójce właściwie bez gazu robi się kangurek.

Co do tego resetowania, mam wyprowadzony skądś mikrowyłącznik - przytrzymuję 10s i komputer się restartuje (nie wiem na ile się restartuje, gdyż nie ja robiłem tą instalację i w ogóle nie wiem jak to działa). Zajrzałem wczoraj do bezpieczników w kabinie, zonk, w miejscu bezpiecznika F5 nie ma nic, puste miejsce. Trochę szukałem po kablach gdzie ten mikrowyłącznik jest wpięty, ale z marnym skutkiem, muszę albo wsadzić kompletnie głowę pod deskę, albo coś rozebrać, żeby się tam dostać. Z tego co czytałem, to bezpiecznik F5 wyjmujemy jak chcemy zresetować komputer, tutaj tego bezpiecznika nie ma, jest gdzieś wpięty tylko mikrowyłącznik (może gdzieś po drodze jest ten bezpiecznik na kablach?) Znalazłem w okolicach bezpieczników w kabinie kilka brązowych, troszkę grubszych przewodów (3,4 sztuki, nie pamiętam dokładnie), na jednym z nich była wkładka na bezpiecznik z bezpiecznikiem. Tak kminię, że ten bezpiecznik mógł być od instalacji gazowej, w poprzednim samochodzie tak miałem zrobione. No i teraz jak ten reseter-mikrowyłącznik może działać?

W dodatku gdy kupowałem samochód zaciekawiła mnie jedna sprawa: niby w samochodzie jest immobilizer, ale taki dziwny, bądź jest to jeszcze jedno dodatkowe zabezpieczenie(?). Otóż by odpalić samochód w jednym pewnym miejscu muszę przyłożyć najzwyklejszy magnes, inaczej nie ma zapłonu. Wczoraj grzebiąc pod deską rozdzielczą, pod kierownicą znalazłem wiszącą taką "kostkę" z naklejką immobilizer, oryginalną od Daewoo, jednak nie wiem po co jest tam ten układ, wisi sobie na kablach, obudowę ma szczelną zamkniętą, tylko trochę kabelków z niego wyłazi. Teraz pytanie: znowu coś było grzebane przy tym immo, czy w stacyjce jest immo i dodatkowo jeszcze kontaktron na magnes? Nie wiem jak sprawdzić czy w kluczyku jest jakiś transponder czy nie...Jak to zdiagnozować? Szperanie po kablach jest trudne, bo pod deską jest mało miejsca, nie patrzyłem jeszcze czy coś tam się da zdemonotwać z tych plastików, nie miałem czasu.

Wczoraj znalazłem wtyczkę do komputera, spinacz i telefon z wideo przygotowany, tylko z roboty przyjadę, to sprawdzę błędy, na rozgrzanym silniku powinien nie odpalić. Wezmę ze sobą aparat i cyknę foty spod tej deski, może dzięki nim coś ustalę i z tym mikroprzełącznikiem i immo.

Pozdrawiam
Z góry przepraszam za posta pod postem kolejny raz, ale problem istnieje nadal, ja trochę się posunąłem z poszukiwaniami rozwiązania, a w międzyczasie nikt nie odpisał, a przydałoby się podrzucić temat do góry.

-gdy silnik jest zimny, pali za pierwszym razem bez problemów (no czasem się zdarzy, że nie zapali, ale baardzo rzadko), leci do 1500 obrotów, po czym spada do 900 i pracuje normalnie i na benzynie i na gazie
-gdy jest nagrzany, odpalam (i raz na kilka odpaleń zdarzy się, że odpali za pierwszym, lecz bardzo rzadko), obroty lecą prawie do 2000, po czym spadają do 900 i poniżej, slinik zaczyna się dusić, szarpać, aż gaśnie (reakcji na pedał gazu często nie ma, czasem uda się przygazować powyżej 2000 obrotów i przełączy się na gaz i wtedy chodzi już normalnie), reset komputera i ponowne odpalenie - obroty lecą do 1500, spadają do 900 i silnik chodzi normalnie, można gasić, zapalać, nawet jak jest nagrzany, widać jakiś błąd sypie się dopiero po pewnym czasie, tak wnioskuję
-problem jest tylko z benzyną, na LPG chodzi prawidłowo
-gdy odpalę samochód na chama przygazowując by przełączył się na gaz, po ponownym przełączeniu na benzynę i tak szwankuje, chodzi prawidłowo na benzynie dopiero po resecie

Reseter-mikrowyłącznik: już wiem, że jest to samoróbka, a bezpiecznik F5 jest wyrzucony ze skrzynki bezpieczników na kabel, a po drodze jest mikrowyłącznik do przerywania obwodu bezpiecznika bez jego wyjmowania - co skutkuje resetem kompa.
Co do immobilizera i kontaktronu na magnes opisywanego w poprzednim poście: z tego co się dowiedziałem, normalny immo jest w stacyjce i transponder w kluczyku, a kontaktron-samoróba dołożony jest jako dodatkowe zabezpiecznie - widać mania poprzedniego właściciela.

Sprawdziłem błędy metodą na spinacz: tylko błąd 12 czyli standard, tuta jest filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=ZmpRbBQfiSw
Mam prośbę, żeby ktoś sprawdził filmik, czy aby na pewno czegoś nie przeoczyłem (nie sugerujcie się dźwiękiem jak liczyłem), oglądałem go kilka razy i jak dla mnie tylko błąd 12.

Co do tego TPSu, to szukałem go i znaleźć nie mogłem...czy widoczny jest na którymś ze zdjęć? Czy jest w okolicach przepustnicy czy już głowicy?
http://img8.imageshack.us/i/snc00035z.jpg/
http://img156.imageshack.us/i/snc00033i.jpg/

Co do instalacji gazowej to mam takie cuś pod maską:
http://img227.imageshack.us/i/snc00032l.jpg/
http://img37.imageshack.us/i/snc00031g.jpg/
Dowiedziałem się, że problem może tkwić w którymś tym ustrojstwie, że niby zakłóca pracę komputera i dlatego na benzynie zaczyna świrować.

Czy to jest ten EGR? http://img710.imageshack.us/i/snc00036cu.jpg/ Czy może mieć coś wspólnego z moimi problemami? Od dołu ma jakieś wloty, wygląda jak jakiś zawór ciśnieniowy, czytałem, że EGR można zaślepić, w jaki sposób?

I jeszcze jedno pytanko na koniec: poniżej foty zabezpieczeń przed wystrzałami, czy są one w miarę dobre, czy są jakieś inne lepsze rozwiązania?
http://img149.imageshack.us/i/snc00038g.jpg/
http://img43.imageshack.us/i/snc00037c.jpg/

Pozdrawiam
Dodam, że kontrolka check engine nie zapaliła się nigdy, ale jest sprawna, przy przekręceniu zapłonu na chwilę się zaświeca i gaśnie, tak jak lampki od absu czy airbaga.
Witam kiedy gaśnie check ? powinien po zapaleniu auta a nie razem z air bag iem i abs em.
Masz sporonamieszane w tym aucie
Czy to jest ten EGR? tak poniżej foty zabezpieczeń przed wystrzałami, czy są one w miarę dobre, 1 fotka to nie zabezpieczenie przed wystrzalem,w kazdym tu sa zaslepione krocce, 2 to mixer tam masz klapke ktora troche zabezpiecza tu masz 1-TPS 2-silniczek krokowy

Dowiedziałem się, że problem może tkwić w którymś tym ustrojstwie, że niby zakłóca pracę komputera i dlatego na benzynie zaczyna świrować. co najwyzej emulator sondy moze dawac zly odczyd sondy do ecm, wyglada ze cos nie tak wlasnie z krokowym,tps źle zainstalowane LPG, po to ten reseter tu popieram kolege trzebaby podjechac do kumatego gazownika ktory spojrzy co tam nie tak
#pitersik74
Z tego co się orientuję to check gaśnie właśnie razem z absem i airbagiem, co w związku z tym?
Kiedyś poprzedniemu właścicielowi się zgubił ten kapselek, no to gość to przywiązał, ale nie wiem czy nie łapie tam lewego powietrza, dzięki za uwagę, sprawdzę to.

TPS już "znalazłem", wiem jak sprawdzić, jutro popatrzę co u niego tam piszczy.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl