Graczem bÄdÄ câŚ
Witam,
Posiadam Lanka z 99r, 1.6 16v. Od pewnego czasu zabierał mi olej i lekko kopcił z rury, co bardzo mnie zaniepokoiło. Pojechałem do mechera i okazało się, ze zawory do wymiany, wymienilem tez uszczelke pod glowica, uszczelniacze zaworów, prowadnice, glowica splanowana+ całkowita regeneracja, zmienilem olej. Problem jest taki teraz, że:
1. Obroty utrzymują sie na poziomie 2500 obr/min i czasem spadna na 800- ale to czasami.Niechca prawie w ogole spadac na biegu jałowym.
2. Kopci białym dymem z rury. Na luzie nawet niewiele, ale gdy go przegazuje ponad 3tyś obr/min to bardzo bardzo kopci- wiecej na benzynie niz na gazie.
Sprawdzałem kompresje i mam idealna. Nie wiem co to moze byc. Mechanik się nad tym głowi już któryś dzien i nie ma pomysłu.
Mial ktos z forumowiczow kiedys cos podobnego z Lankiem?
Jest mozliwość, że to przez lambde? Moze dostawac zla mieszanke i dlatego kopci?
Juz nie mam sily do tego, naprawdę...
Bardzo bym prosił o jakieś rady.
pozdrawiam wszystkich
Bardziej mi to wygląda na uszczelkę pod głowicą. To, że wymieniona nie oznacza, że dobrze wymieniona. Jak wygląda płyn chłodniczy? Jest czysty czy zabarwiony na brązowo?
Bardziej mi to wygląda na uszczelkę pod głowicą. To, że wymieniona nie oznacza, że dobrze wymieniona. Jak wygląda płyn chłodniczy? Jest czysty czy zabarwiony na brązowo?
Płyn chłodniczy raczej czysty. Mecher patrzył i nic niepokojącego nie widział. Ale przed wymianą uszczelki pod głowicą też kopcił ale niewiele.Pozniej była chwila spokoju, a później znów zaczął kopcić.
A jak będzie zabarwiony na brązowo to uszczelka do wymiany ?
1. Obroty utrzymują sie na poziomie 2500 obr/min i czasem spadna na 800- ale to czasami.Niechca prawie w ogole spadac na biegu jałowym.
Mi to wygląda na sondę lub krokowca, ale mogę się mylić
powodzenia
Witaj a czy głowica była sprawdzana ciśnieniowo?? Może być kanał wodny walnięty i będzie kopcił na biało. Widziałeś głowice przed założeniem?? Pozdrawiam
miałem dokładnie to samo,
- na początku wiatrak wogóle się nie załaczał, grzał się niemiłosiernie, po wizycie u pierwszego pseudomechanika załączał się odrazu "wymienił" sonde i czujnik temp wody, tylko nie ten co pokazuje na desce temperature (cokolwiek to znaczy), ale dalej to samo tylko tyle że nie grzał się,
- teraz gazownik, stwierdził że krokowy padł, ale też nie to, nic nie wziął za naprawe, wymienił dodatkowo przewody od gazu, powiedział że rozliczymy się jak już będzie chodził, to go wtedy ustawi na gazie,
- trzeci posiadający komputer też mówił że chodzi na ssaniu ale stwierdził że najprawdopodobniej walnięty jest jakiś główny sterownik, albo krokowy chodź nowy,
- no i czwarty, warsztat na wsi, zrobił od ręki, czujnik wymieniany u pierwszego został odwrotnie podłaczony, skutkiem czego było dalej to samo, spalił się, po wymianie czunika 20 pare zł, samochód nie ten sam, za wszystko wziął 60zł, nastęnie do gazonika na ustawinie i samochód śmiga jak nowy
miałem dokładnie to samo,
- na początku wiatrak wogóle się nie załaczał, grzał się niemiłosiernie, po wizycie u pierwszego pseudomechanika załączał się odrazu "wymienił" sonde i czujnik temp wody, tylko nie ten co pokazuje na desce temperature (cokolwiek to znaczy), ale dalej to samo tylko tyle że nie grzał się,
- teraz gazownik, stwierdził że krokowy padł, ale też nie to, nic nie wziął za naprawe, wymienił dodatkowo przewody od gazu, powiedział że rozliczymy się jak już będzie chodził, to go wtedy ustawi na gazie,
- trzeci posiadający komputer też mówił że chodzi na ssaniu ale stwierdził że najprawdopodobniej walnięty jest jakiś główny sterownik, albo krokowy chodź nowy,
- no i czwarty, warsztat na wsi, zrobił od ręki, czujnik wymieniany u pierwszego został odwrotnie podłaczony, skutkiem czego było dalej to samo, spalił się, po wymianie czunika 20 pare zł, samochód nie ten sam, za wszystko wziął 60zł, nastęnie do gazonika na ustawinie i samochód śmiga jak nowy
Ale kopcił Ci białym/siwym dumem z rury?
kopci mi i teraz, ale te obroty duże były od tego czujnika
Witaj a czy głowica była sprawdzana ciśnieniowo?? Może być kanał wodny walnięty i będzie kopcił na biało. Widziałeś głowice przed założeniem?? Pozdrawiam
Kolega Pitersik ma rację-głowicę powinno sie sprawdzić na pęknięcia oprócz planowania.Niestety mikropęknięć nie widać,tylko próba szczelności da jednoznaczną odpowiedz.
jak nie sprawdzili szczelności głowicy to jacyś amatorzy przecież to wg mnie standardowa czynność przy planowaniu i naprawach głowicy
Witaj a czy głowica była sprawdzana ciśnieniowo?? Może być kanał wodny walnięty i będzie kopcił na biało. Widziałeś głowice przed założeniem?? Pozdrawiam
Kolega Pitersik ma rację-głowicę powinno sie sprawdzić na pęknięcia oprócz planowania.Niestety mikropęknięć nie widać,tylko próba szczelności da jednoznaczną odpowiedz.
Jaki jest koszt sprawdzenia szczelność? I czy w zwykłym warsztacie mi to zrobią?
zazwyczaj warsztaty zawożą głowice do podwykonawców i tak trzeba przy tym wymienić UPG i splanować więc przy tym powinna być sprawdzona szczelność
zazwyczaj warsztaty zawożą głowice do podwykonawców i tak trzeba przy tym wymienić UPG i splanować więc przy tym powinna być sprawdzona szczelność
to z pewnoscią musiała być, ponieważ moja głowica była robiona w zakładzie który się tylko tym podobno zajmuje i są to spece od tego. Wiec chyba w nie walili w ...
Dodam, ze zmienilem krokowy i przestał kopcic na biało.Padła sonda lamda i kopci teraz na czarno.Podobno zbyt bogata mieszanka paliwa. Z tego co mi mowili to powinno przestan kopcic jak zmienię sondę. Byloby miło Co bedzie, to sie jutro okaze. Jak na razie jestem dobrej mysli. Cos sie rusza ale czy w dobrym kierunku to sie okaze.
powiadasz przestał kopcic na biało a przepustnica jest czysta