Graczem będąc…
Z serii "Nie koñcz±ca siê opowie¶æ....usterki"
Sprawa wygl±da tak:
* jedzie siê - wszystko OK
* wciska siê hamulec (dodam ¿e no¿ny ) - nie wa¿ne czy hamujemy ¿eby siê zatrzymaæ czy po to ¿eby wytraciæ prêdko¶æ
* puszczamy hamulec
* kiedy ponownie kola zaczynaj± siê krêciæ s³ychaæ d¼wiêk na wzór "pykania", w ka¿dym razie co¶ delikatnie obciera (nie jestem w stanie stwierdziæ czy to ty³ czy przód - ale na pewno strona prawa)
* je¶li delikatnie wcisnê i trzy mam peda³ hamulca d¼wiêk zanika, puszczê hamulec - znowu pyka
* po przejechaniu kilkuset metrów wszystko ucicha
W czym szukaæ przyczyny, czy mo¿na z tym ¿yæ czy raczej odwiedziæ znachora specjalistê
Najprawdopodobniej cylinderki do przeczyszczenia.Hmm najlepiej przeczy¶ciæ wszystkie ni¿ szukaæ który , A jak ju¿ bêdziesz mia³ rozebrane to dobrze jest szczotk± drucian± "przejechaæ" ewentualn± rdzê na obudowie .
Klocki najpradopodobniej ocieraja o tarcze i z tego powodu te odglosy. Rozebrac zacisk hamulca z przodu i poczyscic cylinderki. Po zimie sporo rdzytam sie lubi odkladac.
Sprawa wygl±da tak:
* jedzie siê - wszystko OK
* wciska siê hamulec (dodam ¿e no¿ny ) - nie wa¿ne czy hamujemy ¿eby siê zatrzymaæ czy po to ¿eby wytraciæ prêdko¶æ
* puszczamy hamulec
* kiedy ponownie kola zaczynaj± siê krêciæ s³ychaæ d¼wiêk na wzór "pykania", w ka¿dym razie co¶ delikatnie obciera (nie jestem w stanie stwierdziæ czy to ty³ czy przód - ale na pewno strona prawa)
* je¶li delikatnie wcisnê i trzy mam peda³ hamulca d¼wiêk zanika, puszczê hamulec - znowu pyka
* po przejechaniu kilkuset metrów wszystko ucicha
Mia³em identyczny objaw w matizie. Winowajc± okaza³a siê rdza na rantach tarcz hamulcowych. Gdy tarcze siê rozgrzewa³y podczas hamowania - rozszerza³y siê (minimalnie ale zawsze) i wówczas ta rdza tar³a o zacisk. Wystarczy³o obstukaæ m³otkiem i przejechaæ pilnikiem ranty tarcz hamulcowych i od tego zabiegu ju¿ takich odg³osów nie ma.
przejechaæ pilnikiem ranty tarcz hamulcowych i od tego zabiegu ju¿ takich odg³osów nie ma.
kurcze, chyba bym sie ba³ troche wymachiwac pilnikiem przy tarczach ale szczotka druciana czemu nie ;-)
Nie tykasz m³otkiem i pilnikiem powierzchni roboczej tarcz a tylko ich obwód, z którym klocki nie maj± styczno¶ci, dlatego tam potrafi urosn±æ spora warstwa rdzy i to ona trze o zacisk
hehe, nie no, domyslam sie ze powierzchnie tarcz zostaj± nietkniete ale mimo wszystko raczej nalezy uwazac ;-)
Sprawd¼ to co koledzy napisali bo w tym mo¿e byæ przyczyna choæ niekoniecznie. Mam to samo w swoim lanku i winowajc± s± blaszane os³ony tarcz. S± mocno skorodowane i pod wp³ywem temp. bardzo siê wykrzywiaj±. Objawy mam w 100% identyczne jak Ty. Zdejmij ko³o, schyl siê i obejrzyj dok³adnie czy na tych blachach nie masz ¶ladów otaræ. Obstawiam ¿e to jest na 99% przyczyn±. U siebie jak odgi±³em te blachy od tarcz to pomog³o na pewien czas.Pod koniec kwietnia bêdê wszystko wymienia³ przy hamulcach i za³o¿ê nowe os³ony tarcz.
Dziêki Panowie za podpowiedzi
Zamiast i¶æ na ¶wi±teczny spacer postanowi³em pole¿eæ nieco pod autem (ile przy okazji by³o siê trzeba nas³uchaæ ¿e samochód jest wa¿niejszy od kobiety ).
Poni¿ej foto na którym widaæ jak wygl±da rant i os³ona tarcz.
W tym tygodniu postaram siê znale¼æ chwilê czasu ¿eby oczy¶ciæ rant tarcz - ja ju¿ bêdzie po wszystkim dam znaæ jaki efekt

Wielkie dla Bercika - to w³a¶nie rdza na rancie tarczy okaza³a siê winowajc± tego nieprzyjemnego d¼wiêku.
Zamykam temat
No to super, ¿e ju¿ masz problem z g³owy. Ja siê ze 2 miesi±ce mêczy³em podejrzewaj±c nie wiadomo jak± usterkê zanim doszed³em, ¿e to wina rdzy.