Graczem bÄdÄ câŚ
Witam, mam taki problem z lanosem, podczas jazdy słychać w lewym kole popiskiwanie są to klocki hamulcowe, gdy np. skręci się w lewo to pisk ustaje lub wystarczy przyhamować. Do tego po przejechaniu około jakiegoś dłuższego kawałka drogi, gdy tarcze się nagrzeją to przy mocniejszym hamowaniu dochodzą właśnie z lewego koła dźwięk jak by tarcia o metal, klocki ostatnio sprawdzałem to jeszcze jako tako są. Podczas jazdy czuć minimalne bicie w kierownicy. I tutaj pytanie, co może być tego przyczyną? czy może krzywa tarcza?, może tarcze nie odbijają do końca i przez to obciera?. i jeszcze jedno pytanie czy jest normalne tarcie kół na luzie, przy podniesionym samochodzie (nalewarku)?, z obu stron jest obcieranie,oczywiście na zgaszonym silniku.
Wyczyścić prowadnice klocków i nasmarować pastą miedzianą.
Wyczyścić prowadnice klocków i nasmarować pastą miedzianą.
Hmm, a gdzie można dostać taką pastę? bo pierwszy raz słyszę.
Wyczyścić prowadnice klocków i nasmarować pastą miedzianą.
Hmm, a gdzie można dostać taką pastę? bo pierwszy raz słyszę.
w kazdym motoryzacyjnym sklepie ... zapytaj sie o smar miedziany.. albo dostaniesz w sprayu ale lepiej jak kupisz w tubce (jak pasta do zebow) i przy kazdej wymienianie smarujesz prowadnice klockow ( blaszki) i piaste zeby felga lzej schodzila
Czy, aby wyczyścić tą prowadnicę trzeba zdemontować cały zacisk hamulca?, czy wystarczy zdjąć same klocki?.
hmm napeno musisz klocki wywalic.. a za pomoca srobokreta wyciagasz te blaszki i czyscisz szczotka druciana .. ale jak byc wykrecil i jazmo to lepiej bys wszystko oczyscil...
Witam ponownie, wyczyściłem i nasmarowałem dzisiaj prowadnice w lewym hamulcu. Wyeliminowało to piski podczas jazdy, a bynajmniej w pewnym stopniu bo pod czas większej szybkości i dołków czasem zapiszczy. Ale problem z przegrzewającymi się klockami pozostał, dalej po przejechaniu paru km, podczas hamowania dochodzą dziwne dźwięki no i czuć spaleniznę z klocków, a i felgi są dosyć gorące. I jeszcze jedno, czy normalne jest to że po założeniu zacisku z klockami, obcierają one o tarcze?
Ja obstawiam zatarte tłoczki w cylinderkach, skoro koledze aż grzeją się felgi..a piszczenie może być spowodowane słabej jakości klockami..
Byłem ostatnio u znajomego mechanika, rozebrał mi te klocki, sprawdził, mówi że klocki chodzą ok (wcześniej smarowane prowadnice), do tłoczka też sie nie mógł przyczepić, jedynie co to powiedział, że to może być wina tarczy, bo jest już dosyć "zjechana" i cienka. Czy to rzeczywiście może być wina tarczy hamulcowej?
Oczywiscie, że może byc wina tarczy hamulcowej, jezeli mowisz ze masz dosyć, zjechane klocki, a tarcze sa cienkie, to mimo iż tłoczek jest sprawny czyli sie nie zatarł, jest tak daleko wysuniety, ze po puszczeniu hamulca tłoczek nie może sie cofnać (nie będe pisał co jest odpowiedzialne za ruch powrotny tłoczka w zacisku hamulcowym, ale jak bedziesz chcial sie dowiedzieć to mozesz sie mnie zapytac), a przyczną piszczenia i przegrzewania sie klocków jest ich słaba jakość, tzn że zostały wykonane ze słabych materiałów, które nie wytzrymuja warunków które występują podczas hamowania.
Pozdrawiam
Ewentualnie możesz sprawdzić prowadnice zacisku. Często po uszkodzeniu gumowej osłony jeden tłoczek zaciera się co powoduje dociskanie do tarczy tylko 1 połowy klocka hamulcowego. Widać to wyraźnie po ich nierównomiernym zużyciu. Czasem też przy przytartych obu prowadnicach klocki mogą nie odchodzić prawidłowo od tarczy. Ja tak miałem w Nubie i jedną z prowadnic to musiałem w imadle wyjmować. Teraz smaruję je przy każdej zmianie kół lato/zima.
Spróbuj usunąć rant z obu stron grzbietu tarczy (możesz delikatnie opukać młotkiem)a najlepiej szlifierką kątową , bo to on może powodować piszczenie trąc o klocki.