Graczem bÄdÄ câŚ
Witam!
Chyba nadchodzi terapia odchudzajaca dla mojego portfela.
Objawy:
lekki bialy dym z rury wydechowej , kłebiasty biały po nocy-nie zuwazylem niebieskiego zabarwienia
ubytek oleju - ok 1l na 1000
ubytek płynu chlodniczego
Z tego co wyczytalem to najprawdopodobnie uszczelka pod glowica do wymiany, ale zastanawia mnie ubytek oleju. Czy wadliwa uszczelka moze powodowac znikanie oleju, czy tez przytrafila mi sie podwojna awaria i pierscienie rowniez do wymiany. Czy to moga byc przyczyny tych dolegliwosci? Tak sugeruje lektura forum ale ja sie nie znam na silnikach . Na co powinienem zwrocic uwage aby miec pewnosc co do rodzaju awarii?
Napiszcie prosze co jeszcze nalezy wymienic przy naprawie uszczelki i pierscieni .
No i najwazniejsze jak bardzo uszczupli to moj budżet?
Pozdrawiam
U mnie za wymiane uszczelki i planowanie wzieli jakieś 600zł.
Sprawdz czy pod dywanikami szczególnie po stronie pasażera nie jest mokro. Jeśli tak to już wiesz gdzie jest płyn chłodniczy. Jeśłi tak to nagrzewnica.
U mnie za wymiane uszczelki i planowanie wzieli jakieś 600zł.
Ja płaciłem 364zł za planowanie, wymianę uszczelki i robociznę ... ale do robocizny wchodziła jeszcze wymiana uszczelniaczy zaworowych i wymiana uszczelki pokrywy zaworów. Olej znikał mi przez uszczelniacze zaworów.
Planowanie 60zł
Uszczelka 54zł
Uszczelniacze zaworów 22zł
Robocizna 250zł
Sprawdz czy pod dywanikami szczególnie po stronie pasażera nie jest mokro. Jeśli tak to już wiesz gdzie jest płyn chłodniczy. Jeśłi tak to nagrzewnica.
Pod dywanikami suchutko. Teraz oleju znika mi zastraszajaco ale nie zuwazylem niebieskiego dymu. Napiszcie prosze czy przepalaniu oleju towarzyszy zawsze dymienie z rury. Ja widze tylko bialy , tak mi sie przynajmniej wydaje a dzis zauwazylem ze w rurze wydechowej jest malutka kaluza wody. To troszke podwaza przypuszczenie ze płyn chlodniczy przedostaje sie przez uszczelke, bo jak rozumiem bialy dymek moze byc poprostu para wodna. No i ponawiam pytanie czy uszkodzonej uszczelce pod glowica moze towarzyszyc ubytek oleju silnikowego.
Eh a moze blok silnika jest pekniety. Czy pekniecia sie naprawia , czy tez pozostalaby w takim przypadku wymiana silnika.?
Czy badanie kompresji moze wykluczyc uszkodzenie uszczelki, pierscieni lub pekniecie bloku ?
Hm chyba za duzo tych pytan. Wybaczcie .
Lanek mial mnie cieszyc , ale jak narazie tylko dostarcza smutku.
Za wszelkie odpowiedzi i rady dziekuje wyrozumialym.
Jak by olej wiał uszczelką głowicy, to po 1 częściowo był by spalany, a po 2 blok powinien być ubrudzony. Sam miałem tylko biały dymek, ale ostatnio mi zeżarło na ~500km jakieś 0.5l oleju. Dałem do mechanika żeby wymienił gumki uszczelniaczy zaworowych i powiedział że były w opłakanym stanie. Jak pojeżdżę więcej[2 miechy] to mogę stwierdzić czy już nie znika[wymienił mi te uszczelniacze, splanował krzywą głowicę, wymienił uszczelkę głowicy i pokrywy zaworów też, bo też olej uciekał].
Byłem dzis u gazownika zeby przejzal instalacje no i jak ustawial komputerek od gazu to na wysokich obrotach dymil z rury - mowil ze niebieskawy i pierscienie do wymiany .
Coz plyn chlodniczy pomalutku tez ubywa wiec czeka mnie generalny remont.
Ile moze kosztowac kompletny remot silnika.
Orienujecie sie czy taka usterke mozna uznac za wade ukryta - zastnawiam sie nad dochodzeniem zwrotu czesci kasztow naprawy od sprzedajacego (sprzedaz na fakture vat). Zdaje sie ze zostalem zwyczajnie oszukany na stacji diagnostycznej(znajdujacej sie niestety bardzo blisko zamieszkania sprzedajacego) poniewaz diagnosta stwierdzil ze spaliny sa w normie. Niestety nie mam dokumentu odnosnie spalin (tylko wydruk z badania zawieszenia ) mam za to swiadka, ktory ze mna byl przy kupnie auta.
Za wszelka pomoc dziekuje.
Pozdrawiam
Pozwole sobie odswierzyc temat.
Pojechalem na pomiar cisnienia sprezania- mechanik wykrecil swiece - tu pierwszy zly objaw - swiece zaczernione po przebiegu100km no i przeslismy do badania.
Wyniki tutaj -
test cisnienia
Pierwsze 4 odpowiadaja badaniu kazdego z cylindrow a 2 nastepne badanie po zalaniu cylindra olejem. Dalsze zalewnie mechanik uznal za zbedne.Najpierw twierdzil ze do wymiany uszczelniacze zaworow , ale po badaniu z zalewniem cylindrow uznal ze skok cisnienia do ok 13,5(bez oleju ok.11,5) wskazuje na pierscienie i ogolnie genralny remont . Ja natomiast czytam w ksiazce : "uszkodzone pierscienie tlokowe-cisnienie po pierwszym suwie sprezania jest niskie i wzrasta przy kolejnych obrotach silnika, nie osiaga jednak prawidlowej wartosci".
Czy ktos moglby zinterpretowac te wyniki?
Moze jakis "ulepszacz" wlany do silnika spowodowal osiagniecie dobrego cisnienia?
Nastepnego dnia bylem na analizie spalin:
na wolnych obrotach emisja spalin byla w normnie a lambda byla bliska 1 (ponoc dobrze),
za to w miare dodawania gazu bylo coraz gorzej az do tragicznych wskazan przekraczjacych kilkukrotnie norme.
Czy uszkodzenie uszczelniaczy zaworowych moze powodowac obfite dymienie i tak slabe wyniki pomiaru spalin, no i co myslicie o badaniu cisnienia. ?
Kazda pomoc mile widziana
Pozdrawiam
Nie ma sensu zakladac drugiego tematu, do tego napewno wszyscy zajrza Tu siedza ludzie ktorzy sie w pracy nudza hehe
Pzdr
Ziemniak
Witam. Nie do końca rozumię wyników pomiarów. Powiem jednak tak: jeżeli ciśnienia w cylindrach miałeś jednakowe i powyżej 7 atm. ( 7-dem jest dopuszczalne) to jest wszystko OK tak pisze . Natomiast jeżeli różnica w pomiarach pomiędzy cylindrami była większa niż 10 % , to wtedy wlewa się olej i pomiary wykonuje jeszcze raz , w celu określenia, czy to są pierścienie,czy układ zawór-gniazdo. Nie pamiętam ile ma wzrosnąć ciśnienie, aby określić jedno albo drugie. Przeanalizuj to sobie i będziesz wiedział już część. Jeżeli po analizie wyjdzie ,że że silnik jest OK to szukaj w uszczelce pod głowicą, uszczelniaczach , czy też nagrzewnicy. U mnie za wymianę uszczelki, planowaniu głowicy i szlifowaniu gniazd i zaworów mechanicy wołali od 600 - 800 zł. ( lanos 1,5 16V). Pozdrawiam
