Graczem bÄdÄ câŚ
Wymieniałem ostatnio uszczelkę pod głowicą. Szlif, etc... Mechanik kazał zrobić jakieś 500 km na benzynie na trasie, coby tłoki się ułożyły. Tak zrobiłem.
Mówił też, aby na początku nie wprawiać go w duże obroty, typu 4 tys i więcej. No właśnie, kiedy kończy się to "na początku"? Przejechałem już ok. 1000 km na benzynie i jakieś 600 km na gazie. Można już nim trochę podusić, czy wstrzymać się?
Można już nim trochę podusić
1500 km zrobiłeś to możesz spokojnie podusić
No tak zaokrągliłem. 1300 km najbidniej.
Wymieniałem ostatnio uszczelkę pod głowicą. Szlif, etc... Mechanik kazał zrobić jakieś 500 km na benzynie na trasie, coby tłoki się ułożyły. Tak zrobiłem.
Mówił też, aby na początku nie wprawiać go w duże obroty, typu 4 tys i więcej. No właśnie, kiedy kończy się to "na początku"? Przejechałem już ok. 1000 km na benzynie i jakieś 600 km na gazie. Można już nim trochę podusić, czy wstrzymać się?
Mi tego mechanik nie powiedział Też jakiś czas temu planowałam głowice. A jeżdże praktycznie cały czas na gazie. Co z tłokami w takim razie? Nie ułożyły się czy co? Może mi ktoś wyjaśnic o co chodzi?
A jeżdże praktycznie cały czas na gazie. Co z tłokami w takim razie?
Nie bój się, jak mu nie dawałeś w dupe to nic nie bedzie
[ Dodano: 2010-07-26, 13:43 ]
No tak zaokrągliłem. 1300 km najbidniej.
I tak dużo, to nie to samo co wymiana pierścieni, że musisz uważać przez dłuższy czas, śmigaj autkiem i nie martw się przecież ono nie jest z papieru
A jeżdże praktycznie cały czas na gazie. Co z tłokami w takim razie?
Nie bój się, jak mu nie dawałeś w dupe to nic nie bedzie
Co masz na myśli dawać w dupe Mam ciężką noge, że tak powiem i jeżdże dość dynamicznie
Co masz na myśli dawać w dupe
Dla mnie dawanie w dupe = używanie tylko 3 pierwszych biegów do jazdy (czyt. częste trzymanie obrotów powyżej 4 - 5 tyś). Jak miałem 106 to tak właśnie jeździłem ale to auto lubiało się kręcić w okolicach 6000 ale to były czasy kawalerki teraz wszystko się zmieniło