ďťż

Graczem będąc…

Witam!

Mam mały problem.

Mój samochód to Lanos 1.5 16 V. Do kolektora dolotowego zaraz nad wężem od filtra powietrza znajduja się trzy wężyki. Jeden z nich (pierwszy patrzac na silnik od przodu samochodu) zginął mi. Widać, że na pewno tam był bo wlot jest czysty, a nie mam pojęcia skąd powienien tam dochodzić ten wężyk. Na wolnych obrotach z tego wlotu słychać syczenie, jak się palcem zablokuje dopływ auto gaśnie.

Skąd powinien dochodzić wężyk do tego wlotu?


Na tym pierwszym i drugim (nazwijmy to "gwizdku") od strony silnika nie ma wężyka, są tylko zaślepki-kapturki gumowe. Tak jak na fotce poniżej...

Ty piszesz zapewne o tym pierwszym, zaznaczonym czerwoną strzałką. Masz lpg? Bo standardowo gdy ktoś ma lpg, w przypadku strzału w kolektor ta zaślepka leci w kosmos...
Tych zaślepek raczej nie idzie kupić, możesz więc wykonać taki "patent" - znajdź wężyk gumowy, pasujący średnicą do tego "gwizdka" (nie może być za luźny, raczej powinien po wsunięciu na gwizdek nieźle się trzymać), od góry w wężyk gumowy wkręć jakąś śrubkę i zaciśnij ją plastikową opaską zaciskową... Uproszczony schemat poniżej

Zawsze stosowałem takie rozwiązanie i nieźle się sprawuje
To ja może się dopytam. Jest jeden wężyk pomiędzy kolektorem dolotowym (ta karbowana wątrobiana) a blokiem silnika. Wężyk jest miekki i lekko wchodzi na kruciec w bloku silnika jednak ostatnio gdy przeglądałem stan tych wężyków zauważyłem że jest w nim dziura.
Autko mi strzela na gazie i czasami niezbyt równo chodzi więc zastanawiam się czy może to być jedna z przyczyn.
Jednym słowem czy natychmiast wymieniać i czy mocować go na fest czy raczej tylko nasunąć.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •