Graczem bÄdÄ câŚ
Witam, Prosze o mała pomoc, czy moglby ktos, napisac mi malego manuala, jak wymienic bebny i szczeki. Troche juz poszukalem ale ciezko jest to zebrac w jedna calosc
Lanosa mam z ABS, czyli kupiłem bębny bez piasty, interesuja mnie informacje typu, czy cos mam tam smarowac smarem miedziowym, czy kupic przed rozpoczeciem np: sprezynki, rozpieracze czy najpierw sprawdzic w jakim są stanie, na co zwrócić szczególną uwage itd. Bede bardzo wdzieczny jak mi to ktos opisze.
rczej wszystkie sprężynki powinny być ok jeszcze nie spodkałem sie żeby któraś pękła sprawdź czy rozpierak chodzi i czy linka ręcznego ładnie chula, czy nie leje cylinderek i spróbuj go wepchnąć śrubokrętem czy nie stoi. Jak okaże się że cylinderek do wymiany to zobacz czy odkręcisz przewód hamulcowy od niego bo jak nie to odrazu kup nowy .
Dzieki kamil03 i jeszcze mam takie pytanko w ksiazce bujanskiego jest napisane "dokrecic nakretke mocujaca bebna momentem 20 N-m, po czym cofnąć ją o 180 stopni i ponownie dokręcić momentem 1 N-m"
Mam to rozumiec, ze przykrecam srube momentem 20 N-m, potem ja odkrecam o 180 stopni i znow przykrecam momentem 1 N-m, Co oznacza cofnąć o 180 stopni
i jeszcze 1 pytanko, czy ma to wielke znaczenie jak dokrece tą srube na wyczucie, bez klucza dynamometrycznego
Co oznacza cofnąć o 180 stopni
weź ekierkę i zobacz na niej ile to 180 stopni
Co oznacza cofnąć o 180 stopni
weź ekierkę i zobacz na niej ile to 180 stopni
Haha nie ma to jak chcieć zaszpanować nie wiedząc co sie chce powiedzieć . . .
Jak juz to kątomierz.
Zabieg ten jest potrzebny po to, aby odpowiednio docisnac bęben do łożyska z odpowiednim luzem.
Co oznacza cofnąć o 180 stopni
weź ekierkę i zobacz na niej ile to 180 stopni
Czyli rozumiem, że mam odkrecic (cofnac).
A tak na marginesie czy ty musisz zawsze utrudniac innym zycie ?
Haha nie ma to jak chcieć zaszpanować nie wiedząc co sie chce powiedzieć . . .
a takie coś widziałeś

[ Dodano: 2010-04-20, 22:52 ]
A tak na marginesie czy ty musisz zawsze utrudniac innym zycie ?
life is brutal
Zabieg ten jest potrzebny po to, aby odpowiednio docisnac bęben do łożyska z odpowiednim luzem.
A jesliby zrobic to bez klucza dynamometrycznego i na wyczucie przykrecic, potem troszke cofnac i znow lekko dokrecic, przejdzie taki zabieg ?
Odpowiedzialności nikt za to nie weźmie Rób jak uważasz, najwyżej albo stracisz koło albo szybko padnie łożysko