[Lanos] Znika olej, nie kopci

Witam! W Lanosie 1.6 16V, przy przebiegu ok. 130 tys km, znika olej. Dolewam go ok.300 gr. na 1000 km, moze nawet troche wiecej. Auto nie kopci, nie zauwazylem tez nawet wyciekow pod autem.
Co moge wykluczyc, a co uwzglednic w poszukiwaniach usterki?

---

nie zauwazylem tez nawet wyciekow pod autem.

Ok, na chodniku może nie widać ale czy zaglądałeś pod auto? Czy silnik jest suchy?
Patrząc od gry - silnik jest suchy. Patrząc od spodu - trudno to stwierdzić. Jest tam mnóstwo jakiegoś świństwa, które wygląda jak smar połączony z brudem.
Nie wydaje mi się jednak, żeby były tam ślady świeżego oleju.
Dodatkowe pytanie - czy przy normalnej jeździe, przy ok. 3000 obrotów, można stwierdzić na podstawie dymu z rury wydechowej, czy z silnikiem jest wszystko ok, czy też trzeba go jednak przygazować mocniej, żeby zauważyć taki dym?
Proponuję przetrzeć silnik od spodu i obserwować co się dzieje. Mimo wszystko stawiam na wyciek.

---

Proponuję przetrzeć silnik od spodu i obserwować co się dzieje. Mimo wszystko stawiam na wyciek.

Racja, ja miałem, a w zasadzie mam podobnie. U mnie na łączeniu skrzyni z silnikiem jest nieszczelność. Niby na drogę nie kapie, ale jak się przetrze do sucha to i tak za jakiś czas olej znowu się pojawia. I też co jakiś czas dolewam.

W Lanosie 1.6 16V, przy przebiegu ok. 130 tys km, znika olej.

A jaki olej lejesz, bo może przy 130 tys, to jeszcze syntetyk, a jeśli tak to spróbuj zalać półsyntetyka.
Proponuję przetrzeć silnik od spodu i obserwować co się dzieje. Mimo wszystko stawiam na wyciek.

Racja, ja miałem, a w zasadzie mam podobnie. U mnie na łączeniu skrzyni z silnikiem jest nieszczelność. Niby na drogę nie kapie, ale jak się przetrze do sucha to i tak za jakiś czas olej znowu się pojawia. I też co jakiś czas dolewam.

Ale dolewasz tyle co ja, czy może jednak mniej?

Ale dolewasz tyle co ja, czy może jednak mniej?

Wiesz co jak tak policzę to na 10000 jakieś 2 litry wchodzą więc trochę mniej.
Jest tam mnóstwo jakiegoś świństwa, które wygląda jak smar połączony z brudem to wlasnie olej zmieszany z kurzem. A zuzycie 300g na 1000 czyli wychodzi 3l na 10tys to duzo. Auto nie kopci napewno? po rozruchu nie ma dymu? na rozgrzanym silniku pogazuj tak na 4tys i spojrz czy wtedy nie dymi. Moze poszedl uszczelniacz walu,olej bedzie wtedy wyciekal na laczeniu silnika ze skrzynia. Tak jak radzil Koenig wytrzyj silnik od spodu i obserwuj
dzisiaj w sklepie jak byłem gościu miał taki sam problem i gadał z jakimś gościem ze mogły mu iść zimeringi i coś o uszczelce przy skrzyni biegów
Moze poszedl uszczelniacz walu,olej bedzie wtedy wyciekal na laczeniu silnika ze skrzynia.

Mi tak po kapitalce silnik złożyli, że 2 razy mi ten uszczelniacz wymieniali (podobno), ale dawno bagnetu nie oglądałem, acha no bo przed wyjazdem na wakacje uszczelniacz był wymieniany po raz 3 ale tym razem u innego mechanika. Zaraz idę sprawdzić.
miałem te same objawy oraz co jakiś czas przy odpalaniu palił przez chwile jakby na trzech świecach okazało się że to pęknięta głowica. Po wymianie głowicy wszystko ustało i nie bierze oleju
miałem te same objawy oraz co jakiś czas przy odpalaniu palił przez chwile jakby na trzech świecach okazało się że to pęknięta głowica. Po wymianie głowicy wszystko ustało i nie bierze oleju

Wez pod uwage ze kazde auto pali troche oleju dotego drobne wycieki i to jest normalne ze tyle dolewasz. Jak bys lał tyle na 100 km tto mogł bys sie martwic ale jak na 1000 to nie musisz sie przejmowac jak narazie jak bedzie coraz wiecej to wtedy wez sie za uszczelki. najczesciej zaczy6na w nich cieknaz z pod głowicy i miski olejowej
W Lanosie 1.6 16V, przy przebiegu ok. 130 tys km, znika olej. Dolewam go ok.300 gr. na 1000 km

http://www.dziennik.pl/au...samochody_.html
Jeżeli wizualnie silnik jest czysty i nie masz plam pod samochodem to nie tu leży problem tajemniczego znikania oleju z silnika.Nie szukaj też jasnoniebieskiego dymu z silnika-to nie Komarek i nie tak łatwo doprowadzić silnik Lanosa żeby kopcił na niebiesko Problem Leży zapewne w uszczelniaczach zaworów.Podczas normalnej pracy silnika nic się nie dzieje,samochód jeździ normalnie,spaliny czyściutkie(jak nie wierzysz sprawdż w serwisie sondą)Sytuacja zmienia się gdy zgasisz silnik i samochód dłużej postoi.Po wystygnięciu silnika owe uszczelniacze się rozszczalniają i pozostały olej w komorze zaworów kapie sobie prosto do kolektora wydechowego aż nie wykapie ile tam go zostało...i tak cyklicznie znika Ci olej.A po odpaleniu silnika po dłuższej przerwie dym z rury-raczej taka mgiełka,która samoistnie znika po odparowaniu oleju z wydechu...i tyle na ten temat Niestety w takim przypadku w 16-tce żeby wymienić uszczelniacze nie obejdzie się bez zdjęcia głowicy...a główną przyczyną zużycia się uszczelniaczy jest nie pilnowanie stanu ojeju......

[ Dodano: 2009-10-10, 12:56 ]
...i jeszcze jedno ,to dymienie z rury(ta mgiełka) jest tak znikome i krótkotrwałe że nawet możesz go nie zauważyc !!!

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl