Graczem bÄdÄ câŚ
Jakiś czas temu miałem - w miejsce pustej puszki katalizatora - wstawiony tłumik, a następnego dnia kompletnie wymieniony rozrząd, łącznie z pompą wody. Od tego czasu wózek jest strasznie zamulony, jakby stracił z 20 % mocy, na niskich obrotach dławi się itp. Mechanicy z którymi rozmawiałem, jak to zazwyczaj bywa, niestety nie są zgodni w ocenie przyczyny. Jedni twierdzą, że to tłumik zamulił, drudzy, że może być źle zmontowany rozrząd. I bądź tu człowieku mądry. Nie uśmiecha mi się w ciemno testować wywalania tłumika i rozgrzebywania rozrządu.
Może ktoś wie o co tu może chodzić?
A i przy okazji zaczął wpieprzać 17-20 litrów gazu po mieście, chcciaż wcześniej brał tak do 13-14.
Bez grzebania nie da się zdiagnozować. Ale raczej obstawiałbym rozrząd.
Stawiam że to rozrząd. A jak z odpalaniem? Odpala tak samo jak przed wymianą rozrządu?
Odpala się tak samo ch...o jak przedtem, tzn. na ciepłym to pół biedy, ale jak postoi dłużej, to trzeba kilka razy porządnie kręcić. Coś podobno jest z dyszą gazu (elektroniczną - tak mówił mechanik), że zalewa. Tylko że wpierw muszę autko odmulić, dopiero potem na regulację gazu, bo inaczej to bez sensu.