Graczem bÄdÄ câŚ
ostatnio pisałem że mam problem bo auto załapuje dziwnych turbulencji na postoju. okazało się, że świece kaput. kupiłem świeczki i kable, wykręcam sobie stare świeczki (niemiłosiernie styrane warto zauważyć) i przy drugiej sztuce mały trzask wyjmuje ją i patrzę że brakuje małego kawałka ceramiki . próbowałem go wydmuchać kompresorem, ale się nie udało, nerwy mnie wzięły więc wkręciłem nowe świece, kable założyłem, zakręciłem autem i usłyszałem nie miły trzask. wykręcam więc świece pod którą powinien tkwić nieszczęsny kawałek ceramiki i ponownie dmuchnąłem kompresorem, złożyłem do kupy i auto już normalnie zapaliło, chodzi równo, cicho i nie kopci, moc również ok, ale martwi mnie czy problem może się jeszcze pojawić? czy wszystko dopiero przede mną? pomocy...
chłopie fatalnie zawaliłeś sprawę, tyle Ci powiem ... napewno dało się to wydobyć jakimś sposobem, teraz tylko czekaj na efekty tego co zrobiłeś ..
czy wszystko dopiero przede mną? przed Tobą.Taka ceramika rozwala się na "piasek".Jak działa piasek na gładź cylindra?.Pesymistycznie :porysowana gładź,obniżenie stopnia sprężania,a może zatarcie?.
a może jest jakaś szansa że wydmuchał ten syf przez zawory i będzie ok?
Nie ma.
no to zaje***** remont silnika to jest to czego teraz pragne... coś czuje że za pare dni leganza powędruje na części
no to nie zawesolo ... napewno ceramika zostałastarta ibedzie reguralnie rysowac czesc cylindra ... moze byc tez przyczyna zapieczenia sie pierscieni ... lepiej rozebrac teraz i wymienic przy okazji pierscienie bo za niedlugo moze byc z tego tylko wiekszy problem ...
A mogłeś spróbować obrócić silnikiem tak, żeby tłok był na górze i spróbować pokombinować coś z odkurzaczem lub innym urządzeniem ssącym...
byłem dzisiaj u mechaniora, od czasu felernej świecy przejechałem już 350km i mechanik powiedział, że skoro po tym czasie nic się nie stało to już raczej się nie stanie, dodatkowo zmierzył kompresje na wszystkich cylindrach i powiedział, że jest wszystko w porządku
czyli mechanik pajac jak się świeca pokruszyła, to jej działanie nie wyjdzie w ciągu tygodnia czy tysiąca kilometrów to wyjdzie ale nie odrazu ...
Cytat: ostatnio pisałem że mam problem bo auto załapuje dziwnych turbulencji na postoju. okazało się, że świece kaput. kupiłem świeczki i kable, wykręcam sobie stare świeczki (niemiłosiernie styrane warto zauważyć)
Pyt. z ciekawosci:
jakie swiece (firma)?
były BERU jest NGK V-Line. Mechanik może i pajac, aczkolwiek nie wiem czy w autoryzowanych serwisach zatrudniają pajaców - kto wie, na ogół nie korzystam z autoryzowanych to nie wiem
nie wiem czy w autoryzowanych serwisach zatrudniają pajaców
NIestety wbrew pozorom, często w ASO pracuja partacze (nie zawsze, ale często) , bo dobry mechanik, to ma swoją własną działalność (też nie reguła), a do ASO idą tacy co to dużo gadają, ale niewiele potrafią zrobić.
Ciekaw jestem co na to powie Stiff
Ciekaw jestem co na to powie Stiff
Tak, on jest bardzo miły.
bo dobry mechanik, to ma swoją własną działalność (też nie reguła)
Wiesz, znam faceta, co ma hurtownię szkła i prowadzi usługi szklarskie, a szkła nigdy nie ciął. Autentyk! Także to, że właściciel dobrego warsztatu mechanicznego musi się znać na mechanice, też nie musi być - myślę - regułą.
A w ramach zakończenia mojej dygresji dodam, że ja nie dałbym rady tak jeździć. Zrobiłbym wymianę UPG, żeby pozbyć się odłamków świecy z komory spalania, bo co to za przyjemność z jazdy, gdy wiesz, że jazda w każdej chwili może się skończyć. No, ale może właśnie o to chodzi - jest ryzyko - jest zabawa!
co to jest UPG? a tak w ogóle to tu nie chodzi o ryzyko tylko o brak funduszy :/
Uszczelka Pod Głowicą (UPG)
co to jest UPG? a tak w ogóle to tu nie chodzi o ryzyko tylko o brak funduszy :/
Nie ma lekko - ja bym albo się zapożyczył, albo... przesiadł się na rower. Ale raczej to pierwsze, bo auto, niestety, służy mi nie tylko do wożenia własnego tyłka.
tak w ogóle to tu nie chodzi o ryzyko tylko o brak funduszy :/
Tyle, że teraz może Cię to kosztować z 500 zł, a później duuuuuuuuużo więcej.
Wiesz, znam faceta, co ma hurtownię szkła i prowadzi usługi szklarskie, a szkła nigdy nie ciął. Autentyk! Także to, że właściciel dobrego warsztatu mechanicznego musi się znać na mechanice, też nie musi być - myślę - regułą.
Zerknij na nawias za moją wypowiedzią dokładnie tak właśnie napisałem, że nie jest to reguła
Aha, spoko; ja zrozumiałem, że dobry mechanik jest albo na swoim, albo na etacie. Nie spodziewałem się, że bierzesz pod uwagę opcję, jaką przedstawiłem