Graczem bÄdÄ câŚ
Witam mam problem w swojej leganzie a mianowcie zaczeło mi coś rypać w tylnych kołach raz rypało raz nie to w zalezności po jakiej nawieszchi jechałem. Podjechałem do mechanika rozebrał mi tylne tarczo bębny okazało się że to wina mocowania szczęk tam powinna być blaszka która trzyma szczękę do tarczy kotwiczkowej a u mnie niestety te blaszki są jakos uszkodzone (tak mi powiedział mechanik) i szczęki opadają lub się przchylają i ocierają wydając straszne odgłosy jak by miało sie koło oderwać czy mozna jakos dorobić te blaszki żeby trzymały szczęki bo nie uśmiecha mi się kupować całej tarczy kotwiczkowej u mnie jest tylko kwestia tych blaszek czy ktoś widział jak to powinno być zmontowane jak ta blaszka trzyma szczęke?
pozdrawiam i bardzo proszę o pomoc
Chyba cię muszę zmartwić. Mechanika też. Blaszka nie trzyma szczęki tylko blokuje regulator, żeby sam się nie wkręcał (co za tym idzie średnica szczęki się zmniejsza i po kilku próbach przestaje działać hamulec ręczny). Stuki i trzaski w tarczobębnie mogą być spowodowane pozostałościami owej blaszki (po jej urwaniu-zmęczenie materiału-najsałbse ogniwo tego patentu, notabene z mercedesa), pomiędzy okładziną cierną szczęki, a bębnem. Szczękę trzeba bardzo dokładnie wpasować żeby tarczobęben wszedł w miarę luźno, a jednocześnie żeby przylegała do niego, by ręczny był sprawny. Jeśli chodzi o samą blaszkę blokującą samoregulator (a zakładam, że tak) to jest ona nitowana do tarczy kotwicznej i żeby wszystko hulało czeka cię wymiana tarcz kotwicznych (coś koło 150-200 za sztukę lub opracować patent przykręcania tego cholerstwa, co wszystkim użytkownikom wyszłoby na dobre). Przy okazji wymień sobie osłony od strony środka podwozia. Jak znam życie są przegnite i tamtędy do tarczobębna dostaje się kupa syfu. Koszt żaden (osłony po ok.20zł), a święty spokój na na 10 lat. A może właśnie tu tkwi główny problem.
Ale piszesz, że szczęki opadają lub się przchylają i ocierają wydając straszne odgłosy jak by miało sie koło oderwać A to z kolei nie są objawy zużycia szczęk lub tarczobębnów (bez przesady, koło się od tego nie urywa). Szczęki nie mogą opaść lub się przekrzywić, bo trzyma je w odpowiednim ułożeniu prawidłowo założony tarczobęben. Sprężyny jak w klasycznym układzie bębnowym nie są konieczne, bo szczęka w ledze do podkowa, która sama się ściska (cholernie trudno ją prawidłowo założyć). Jak tam się coś dostanie to może popiszczeć, poskrzypieć, ale u Ciebie przyczyna może być zupełnie inna. Tym bardziej, że raz rypało raz nie to w zalezności po jakiej nawieszchi jechałem. Wykrycie uszkodzenia hamulca ręcznego (a od niego właśnie są szczęki, samoregulatory i blaszki) nie bardzo zależy od nawierzchni po jakiej się jeździ. Albo ręczny jest dobry, albo kiepski i nie ma żadnego znaczenia na jakiej nawierzchni. Nie chciałbym urazić Twojego mechanika, ale stawiałbym na zawieszenie (wybite gumy mocowania drążka stabilizatora lub jego łączników, a nawet gumy nad i pod sprężynami tylnego zawieszenia). Polecam podjechać na szarpaki do stacji diagnostycznej i ustalić usterkę. A może faktycznie coś od tarczobębnów. Byłbym w takim razie wdzięczny za sprostowanie moich wypocin. Życzę powodzenia i pozdrawiam świątecznie.
Witam te trzaski to na 100% pochodzą z tarczobębna nie z zawieszenia jak wpadnę w dziurę to strasznie chrobocze jajby cos ocierało nieraz to po chwili przestaje nieraz trwa to dłużej i odskoczy na innym dołku masz rację co do tych blaszek jedna całkowicie odpadła tylko nie wiedziałem ze one spełniają inną rolę niż trzymanie kotwiczki tylko blokują samoregulator i to by się zgadzało ponieważ po pierwszej mojej wizycie w warsztacie (po tym chrobotaniu) zdieli tarczobębny i podregulowali ręczny ze brał od 3 ząbka i przez dwa dni było ok poużywałem ręcznego i zaczeło znowu chałasować ręczny brał już wyżej.
Pewny jestem ze ten hałas jest z ręcznym powiązany ponieważ jak zacznie rumolić to podciągnę do góry ręczny o jeden ząbek podczas jazdy i przestaje
Podpowiedz mi jak zastapic tą blaszkę ewntualnie jak zablokować tą regulację
z góry dzięki
Podpowiedz mi jak zastapic tą blaszkę ewntualnie jak zablokować tą regulację Tu Ci nie podpowiem. Sam kombinowałem jak te cholery dorobić i wkręcić lub znitować (ale może Tobie się uda). Mnie się nie udało i musiałem kupić w końcu tarcze kotwiczne. Ale mam święty spokój już trzy lata i chyba nie warto się bawić w kombinacje. Zwłaszcza, że nie masz żadnej gwarancji, że później Ci przejdzie badania techniczne. Czasem się czepiają właśnie do ręcznego.
mozesz spróbowac wykręcić regulator i włożyc na niego podkładkę (1,lub kilka) i wkrecic z powrotem aż ustawisz właściwą odległość troche z tym kombinacji ale może pomoże,ogólnie to popieram kolegę KAT lepiej wymienić na nowe i miec spokój. Ostatnio też zaglądałem do hamulca,u mnie piszczał pomagało podciągniecie recznego ale zaczela grzac sie felga,rozebrałem to na szczeście blaszki od regulatora ok,ale na dole jest blaszka która utrzymuje szczekę u mnie była odgięta i szczeka odstawała i ocierała o bęben dogiąłem ja ,podregulowałem ręczny i problem zniknął.
Mi o tą blaszkę właśnie na dole chodzi co jest zanitowana w którym miejscu ona trzyma szczękę jak jest zamocowana do szczęki da się to jakos dorobić ? nie wiem jak powinno to wygladać w orginale bo mam z dwóch stron rozwalone
Wklep sobie w allegro ten nr 511966908. Tam masz zdjęcie, możesz sobie obejrzeć. Dół też jest nitowany. Spróbuj pokombinować coś. Może się uda. A jak nie to wymiana. Jakbyś zdecydował się na wymianę skontaktuj się też z kolegą daewoo leganzaa (511 783 659). Sprowadza angliki na części. Może będzie miał coś sprawnego w rozsądnej cenie. Pzdr.
Witam ! Mam problem z odkręceniem dwóch śrub mocujących wspornik na ktorym umocowany jest zacisk hamulcowy koła tylnego ! Czy ktoś ma jakis pomysl na odkręcenie tego ? Pozdrawiam i bardzo prosze o pomoc !
Chyba tylko środek typu WD-40, dobre narzędzia i sprawne ręce. Można też spróbować podgrzać i na gorąco musi puścić. Ale można uszkodzić przewody hamulcowe i inne elementy. Kiedyś byłem świadkiem jak podczas podgrzewania koła wypłynął smar z łożyska (co prawda grzano śrubę mocującą łożysko koła). Powodzenia.
Dzięki za radę, będę probować !
dokładnie, WD40 + klucz + kawałek rury