[Leganza] pompa paliwa

Mam pytanie, czy za każdym przekręceniu stacyjki powinno być słychać pompe paliwa? Leganza nie odpala. Nie slychać wogole pracy pompy paliwa. Czy po zdjęciu węzyka idącego od filtra paliwa do listwy wtryskowej przy kręceniu rozrusznikiem powinno sikać beznyna?

---

Witam. Po zdjęciu powyższego przewodu i przekręceniu stacyjki w pozycję zapłonu musi wytrysnąć pod dużym ciśnieniem paliwo( nie przekręcaj stacyjki w pozycję włączenia rozrusznika.
Sprawdź moduł sterowania poduszkami powietrznymi - zobacz w temacie Nubira nie odpala na PB
Pompę słychać w momencie kiedy przestaniesz kręcić rozrusznikiem tak aby silnik zapalił, jak jej nie słychać to musisz kupić nową koszt około 150 zł na allegro

---

[quote]Pompę słychać w momencie kiedy przestaniesz kręcić rozrusznikiem tak aby silnik zapalił, jak jej nie słychać to musisz kupić nową koszt około 150 zł na allegro[/quot nie koniecznie po właczeniu zapłonu będzie ją słychać a jak nie to sprawdź najpierw przekaźnik
czesc wsztkim, mam pytanie, jak mozna sprawdzic ze pompa palwa w 100% NIE dzialajaca??
Po pierwsze pompa jest pod tylną kanapą, więc bez zdjęcia jej, za bardzo pompy i tak nie słychać. Załączenie sie pompy słychać w momencie przekręcenia kluczyka do pozycji start (wcale nie trzeba kręcić). Co do sprawdzenia, to ja pompę po prostu wyjąłem i podpiąłem na krótko i to jest chyba najpewniejsza metoda. Bo jeżeli na krótko zagada, to wtedy masz pewnosć, że coś jest nie tak z elektryką, a to jak dla mnie już wyższa szkoła jazdy U mnie okazało się, że gdzieś we wiązce przewód się przepalił (niestety, co do elektryki w legii, nie jest ona pierwszych lotów, zwłaszcza jesli chodzi o okablowanie ) Mechanior który mi to robił, nawet nie wiem skąd wział prąd, bo na bezpieczniku pompy napięcia, jak nie było tak nie ma, a pompa działa Pewnie sobie chłopak robotę na przyszłośc przygotował, bo jak kiedyś klęknie (oby nie) to i tak tylko on będzie wiedział co tam nawywijał.
A wiesz z jakich innych aut ewentualnie by pasowala pompka??

(P.S. raczej mi jest to pilne bo mam zamiar wrocic do Polski na swieta )

P.S. 2 ok sprawdzilem pompke paliwa, ktora na polaczeniu z aku dziala a na normalnym nie... czy to moze byc wina immo ktory przekazuje prad zamiast na pompke to na centralny zamek?? bo przy rozruchu to mi zamiast pompki to zamek sie zamyka!!! P I L N E ! ! !

P.S. 3 dzieki za odp. dla ciebie (ale nie wiem jak mozna dawac punkty ''pomogl'') wiec raczej nie bede mial jak ci sie odwdzieczyc ...
A wiesz z jakich innych aut ewentualnie by pasowala pompka??

Na tyle co się orientuję, to nie pasuje z niczego innego. Mój elektromechanik powiedział, że w legi sa 2 rodzaje pompy: jedna którą się wymienia jako całość, a druga ma wymienny wkład (nie wiem jak jest w 2,2 ? ). Nie kombinowałbym zbytnio, bo koszt pompy paliwa nie jest wielki Co do działania immo, to powiem tylko tyle, że jest to conajmniej dziwne, ale coś w tym może być. Immo odcina dopływ paliwa, więc pewnie tutaj można szukać przyczyny, skoro zamiast podawać paliwo, zamyka central. Do tego jednak, będzie potrzebny elektryk, a na tym (jak mówiłem) się nie znam
Jestem na świezo w temacie , na poczatek odłacz przewód od filtra paliwa od strony listwy i włóż do pustej butelki po napoju odpal jak bezynka poleci to oki jak nie to juz wiesz ze pompa do wymiany a własciwie wkład koszt 50 pln na Allegro wymiana jest dosc prosta,
czasami jest tak ze paliwko poleci jak u mnie ( błotko) filtr do wymiany i po sprawie.
Jest jeszcze druga sprawa czasami paliwko poleci ale niestety za małe jest cisnienie , bo pompa generuje dwa cisnienia do rozruchu i w czasie jazdy to pierwsze musi byc mocniejsze zeby autko odpaliło, i w tym przypadku niestety tez trzeba wymienic wkład pompy lub cała pompe.
Dlatego nieraz czytamy ze pompa chodzi na krótko a jak jest w zbiorniku to nie daje rady.
Oczywiscie o sprawdzeniu bezpiecznika czy przekaznika nie musze wspominac.
Apropo wkładów do pompy to identyczne sa do Peugeota i Daychatsu , ale zaznaczam ze wkład bo obudowy sa juz inne.
Powodzenia i mam nadzieje ze te info komus kiedys pomorze
Jestem na świezo w temacie , na poczatek odłacz przewód od filtra paliwa od strony listwy i włóż do pustej butelki po napoju odpal jak bezynka poleci to oki jak nie to juz wiesz ze pompa do wymiany a własciwie wkład koszt 50 pln na Allegro wymiana jest dosc prosta,
czasami jest tak ze paliwko poleci jak u mnie ( błotko) filtr do wymiany i po sprawie.
Jest jeszcze druga sprawa czasami paliwko poleci ale niestety za małe jest cisnienie , bo pompa generuje dwa cisnienia do rozruchu i w czasie jazdy to pierwsze musi byc mocniejsze zeby autko odpaliło, i w tym przypadku niestety tez trzeba wymienic wkład pompy lub cała pompe.
Dlatego nieraz czytamy ze pompa chodzi na krótko a jak jest w zbiorniku to nie daje rady.

Z tym ciśnieniem masz rację, ale nawet stwierdzając, że po przekręceniu kluczyka Pb nie płynie, ja bym tak szybko pompy nie dyskwalifikował Przeciez wszyscy dobrze wiemy, ze bez zasilania nawet najlepsze urządzenie nie zadziała. Jak już wcześniej pisałem, nie tylko bezpieczniki i przekaźniki mogą być przyczyną niesprawności ze strony elektryki. Niestety szwankuje też samo okablowanie, a wtedy nawet jak kupisz nową pompę to bedzie Elektrykę należy porządnie sprawdzić, żeby wyeliminować definitywnie, że to nie jej wina
Qwazar

Oczywiscie, ale jak zasilanie jest na kostce do pompy to znaczy ze cała elektryka jest ok!
I wtedy sprawdzamy tak jak opisałem.
Witam,

aby nie zakładać nowego tematu opisze mój problem tutaj.

Otóż wydawało mi się że padła mi po raz kolejny pompa paliwa z powodu jazdy ze zbyt małą ilością paliwa. Wcześniej (około 3 miesięcy temu tak właśnie się stało). Padła wówczas pompa. Podczas zapalania nie było w ogóle słychać jej pracy. Zakupiłem wówczas nową, zamontowałem i po kilku, kilkunastu próbach udało mi się auto odpalić.
Kilka dni temu ponowne problemy z odpaleniem (rezerwa paliła się już jakiś czas). Oczywiście pierwsze co to pomyślałem że ponownie pompa paliwa. Tym razem było słychać jak pracuje. Nie mniej jednak zakupiłem nową i podłączyłem. Niestety i ta nie spowodowała odpalenia.
Wymieniłem więc filtr paliwa i sprawdziłem świece. Wszystko było OK. Znajomy polecił mi sprawdzić przekaźnik (zamienić z innym). Niestety i to nie pomogło. zacząłem więc sprawdzać ciśnienie na pompie i okazało się że na samym jej wyjściu podłączając przewód prawie paliwo z niej nie leci, tzn. mało co. Wyjąłem ją więc i przywiozłem do domu. Po podłączeniu jej do prostownika "sikała" jak szalona.
Co więc może być powodem że nie działa w aucie skoro bezpiecznik pompy i przekaźnik wydają się być OK?!!

Jak sprawdzić co może być przyczyną?

P.S polecony mechanik może ją sprawdzić dopiero w przyszłym tygodniu a to dla mnie trochę za późno.

Proszę o pomoc.
Pozdr
Yaro29 zmagałem sie z podobnym problemem 2 dni temu.

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=22574
Yaro29 zmagałem sie z podobnym problemem 2 dni temu.

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=22574

jesteś wielki

Zrobiłem dokładnie tak samo, zalałem pompe i po kilkukrotnym przekręceniu rozrusznikiem auto wreszcie odpaliło.
WIELKIE THANX FOR YOU

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl