[Leganza] Problem, raczej z hamulcami

Witam i proszę o pomoc.
Dziś rano miałem dziwną sytuację, nie potrafiłem opanować leganzy (troche to dziwne) wpadłem w poślizg i troszkę ją potukłem. Ale w czym rzecz: moja leganza od samego początku dzisiaj pływała po drodze, mam do wymiany stabilizatory z tyłu, przypuszczam że to też powód ale czy hamulce też mogły by spowodować taką dziwną sytuację? Tzn. miałem robione hamulce z przodu i z tyłu, wymina tłoczków z przodu, z tyłu polerka tłoczków ( na nowych wogóle nie hamował) i wyczyszczono mi zacisk zamulca ręcznego. Tak się zastanwiam czy przypadkiem dziś któreś koło mi nie przyblokowało i juz nie potrafiłem auta wyprowadzić z poślizgu, powód mało dokładnie naprawione hamulce?

---

Jest taka możliwość, bo przy dzisiejszych warunkach pogodowych, czasem wystarczy tylko nogę z gazu zdjąć i jak auto zacznie hamować silnikiem wpadamy w poślizg (miałem tak, co prawda w poldku, ale było). Jeżeli u Ciebie, np. w którymś z tylnych kół nie do końca odpuscił tłoczek, moglo to spowodować poślizg, bo wnioskuję, że poślizg spowodowało hamowanie.
Jest taka możliwość, bo przy dzisiejszych warunkach pogodowych, czasem wystarczy tylko nogę z gazu zdjąć i jak auto zacznie hamować silnikiem wpadamy w poślizg (miałem tak, co prawda w poldku, ale było). Jeżeli u Ciebie, np. w którymś z tylnych kół nie do końca odpuscił tłoczek, moglo to spowodować poślizg, bo wnioskuję, że poślizg spowodowało hamowanie.

to nie było hamowanie. Jechałem na prostym odcinku i nagle auto zaczęło "tańczyć", nie zrobiłem żadnego gwałtownego ruchu. Próbowałem kontrować ale się nie udało. Z takich przpadkowych dlikatnych poślizgów nie ma problemu wyjść ale dziś było inaczej, dltego zastanwiam się co było problemem i jakoś jestem przekonany że to cos mechanicznego. Mechanikiem nie jestem dlatego pytam fachowców.

[ Dodano: 2009-12-17, 11:27 ]
Jest taka możliwość, bo przy dzisiejszych warunkach pogodowych, czasem wystarczy tylko nogę z gazu zdjąć i jak auto zacznie hamować silnikiem wpadamy w poślizg (miałem tak, co prawda w poldku, ale było). Jeżeli u Ciebie, np. w którymś z tylnych kół nie do końca odpuscił tłoczek, moglo to spowodować poślizg, bo wnioskuję, że poślizg spowodowało hamowanie.

Tak po za tematem:
po rejestracji (KOS) widze że pochodzisz z powiatu oświęcimskiego? Ja też. Znasz może jakiś fachowców do daewoo z tej okolicy?
Cytat: Znasz może jakiś fachowców do daewoo z tej okolicy?

Jest koło mnie serwis DU, ale nie polecam ich. Ty jak widzę chełmek, więc mechanik do którego jeżdże od czasu do czasu ja i mój kolega (też z leganzą), jest daleko, a poza tym nie mogę powiedzieć, że jest fachowcem tylko od DU, ale robi auta dobrze i co ważne doosyc tanio.

---

Cytat: Znasz może jakiś fachowców do daewoo z tej okolicy?

Jest koło mnie serwis DU, ale nie polecam ich. Ty jak widzę chełmek, więc mechanik do którego jeżdże od czasu do czasu ja i mój kolega (też z leganzą), jest daleko, a poza tym nie mogę powiedzieć, że jest fachowcem tylko od DU, ale robi auta dobrze i co ważne doosyc tanio.

jakieś namiary na niego można prosić?

[ Dodano: 2009-12-18, 06:24 ]
Panowie czy na sytuację jaka opisałem w moim pierwszym poście mogą mieć zużyte amortyzatory? Ich skuteczność do: lewy przód 38%, prawy przód 77%, lewy tył 79%, prawy tył 81%.

[ Dodano: 2009-12-18, 06:24 ]
Panowie czy na sytuację jaka opisałem w moim pierwszym poście mogą mieć zużyte amortyzatory? Ich skuteczność do: lewy przód 38%, prawy przód 77%, lewy tył 79%, prawy tył 81%.
Konsekwencje jazdy z niesprawnymi amortyzatorami

*
Samochód nieprzyjemnie kołysze się podczas jazdy po nierównościach.
*
Zwiększeniu ulegają przechyły boczne nadwozia podczas jazdy po łukach.
*
Zwiększeniu ulegają przechyły wzdłużne nadwozia podczas hamowania oraz przyspieszania.
*
Podczas jazdy po nierównościach koła mogą odrywać się od nawierzchni drogi, utrudnione jest precyzyjne prowadzenie samochodu oraz prawidłowe działanie systemu zapobiegającego blokowaniu kół podczas hamowania (ABS) i systemu stabilizacji pojazdu.Masz odpowiedz wiec nie dziw sie ze nie mogles opanowac autka jeszcze przy takich warunkach drogowych.Pozdrawiam
lewy przód 38%, prawy przód 77%, lewy tył 79%, prawy tył 81%.

Tył, masz w granicach normy, ale przód nie dosć , że 50% różnicy pomiędzy lewą, a prawą stroną, to jeszcze ten lewy, to już padlina Nie pamiętam dokładnie, ale dopuszczalna norma wynosi jakoś miedzy 60, a 70 %. Z takimi amorkami to nie dziwne, że tańczysz po drodze Wymiana przodu konieczna i to jak najszybciej

P.S.
Co do numeru tego mojego mechaniora, to musisz poczekać troszkę (jak go jeszcze chcesz), bo mi się na starym telefonie ostał, ale sprubuję odzyskać, to ci dam na PW
Wymieniłem amortyzatory i efekt zauważalny był od razu, auto trzyma się pewnie drogi, jazda w sprawia przyjemność a nie męczarnie, nawet w trudnych warunkach jeździ się fajnie.
Wszystko co napisaliście o jeździe z żużytymi amortyzatorami to prawda, na własnej skórze się przekonałem.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl