[Leganza] Zawieszenie.

Nie znalazłem odpowiedzi wiec pytam. Co może być powodem tego, że mi auto z przodu "sterczy" do góry? Myślałem, że to przez sprężyny z tyłu. W espero tak miałem, bo były połamane i przód stał wyżej jak tył. Po wymianie spreżyn w legii, okazało się że stare miały taką samą wysokość jak nowe i nic się nie zmieniło. A patrząc na samochód z boku widać gołym okiem, że przód jest zdecydowanie wyżej (około 3-4 cm) jak tył. Poza tym wystarczy na lekko mokrej nawierzchni trochę mocniej wdepnąć, przy ruszaniu pedał gazu, a od razu mieli kołami (słaba przyczepność, jakby koła były w powietrzu). Jak myślicie, czym to może być spowodowane.

---

Ojej,wrzuc pod maskę worek z piachem i się wyrówna,
A tak serio to może poprzedni właściciel kombinowal coś ze sprężynami?
jak amorki nie trzymaja to sie tak lubi dziac, a auto normalnie sie zachowuje w zakrętach
A tak serio to może poprzedni właściciel kombinowal coś ze sprężynami?

Też o tym myślałem, ale nie wiem co tam można by było wykombinować. Przecież chyba nie da się założyć wyższych sprężyn ?

jak amorki nie trzymaja to sie tak lubi dziac, a auto normalnie sie zachowuje w zakrętach

Właśnie nad tym się zastanawiałem, bo nie byłem do końca pewien. Czyli z tego co mówisz to amory "przyciągają" nadwozie do gleby Co do zachowania w zakrętach nie jest najgorzej, aczkolwiek nie powiem że nie mogłoby być lepiej. Czasem pływa na wzdłużnych nierównościach drogi (np. koleiny) Już nie powiem co się dzieje po wjechaniu w kałuże (na pewno aquaplaning nie objawia sie aż tak drastycznie), nawet przy niewielkich prędkościach koła całkowicie tracą kontakt z podłożem. Byłem ostatnio na diagnostyce i przód mi wyszedł ok. 75 %, tył też jakoś podobnie.

A'propos. Jak się dobrze przypatrzeć, to nawet w obrazku pod postem widać, że przód jest wyżej jak tył (szczelina między kołem, a błotnikiem)

---

Myślałem o twardszych,w związku z tym nie siadaja pod ciężarem silnika i nie jest w stanie przenieś mocy .
hmmm moj tez ma jakos wyzej przod ale jakos sie tym nie przejmowalem nigdy, moje autko trzyma sie dobrze nie lata po drodze wiec moze tak ten typ ma....
hmmm moj tez ma jakos wyzej przod ale jakos sie tym nie przejmowalem nigdy, moje autko trzyma sie dobrze nie lata po drodze wiec moze tak ten typ ma....

Raczej nie, bo przyglądałem się kilku legiom i takich różnic jak w mojej nie widziałem. Poza tym to nielogiczne żeby przód auta był wyżej jak tył. Uwierz mi d3ck, troszkę wilgoci na drodze, konieczność szybkiego ruszenia i legia mieli jak opętana, a opony mam jeszcze całkiem, całkiem (do czasu, bo jak tak dalej pójdzie to szybko zrobię z nich slicki)
hmm no to zostaje nam worek cementu pod maske wkomponowac a tak serio serio to narazie mnie to smieszy zobaczymy jak to bedzie zimna... a jak juz tak bedzie mi to przeszkadzac to załoze sobie wieksze felgi;pp
o ja mam ten sam problem myslalem ze to opony a tu dalej slizga sie jak glupia jak tylko trzeba szybciej ruszyc ;/ przeglad przeszla bez problemow. Jak bylem na sprawdzeniu przodu to gumy wewnetrzne stabilizatora mialem tylko do wymiany. Hmmm mowicie amory ?
mi tez w legi opony mielą na mokrej na nawierzchni i TCS się włacza tłucze nie miłosiernie

Legi tak ma zawieszenie jest miekkie (wygodne) dlatego sie tak dzieje

inna sprawa jest to ze amortyzatory sa wywalone i nic nie trzymają (podczas gwałtownego ruszania przód samochodu się podnosi , niestety punk pracy amortyzatorów jest tak dobrany w szerokim zakresie ze ich skutecznośc tłumienia jest mizerna, zaletą jest natomiast komfortowa jazda )dlatego po wymianie powinno być lepiej

wiec jak chcesz poprawić zawieszenie trzeba założyć dobre amortyzatory np bilstein

opony muszą również być dobra znaczy nie starsze niż 3 letnie z dobrym bieżnikiem
Panowie a nie pomyśleliście o utwardzonych sprężynach? Ja mam przód wyżej o ok 4 cm od tyłu. Poprzedni właściciel zmienił charakterystykę ugięcia przednich sprężyn w specjalistycznym zakładzie regeneracji sprężyn i resorów. Teraz przód jest twardszy i wyższy ponieważ sprężyny nie uginają się jak fabryczne( przy zachowaniu tej samej wysokości jak fabryczne). Osobiście bardzo dużo przejeżdżam po mieście i widzę same zalety tego rozwiązania (np. podjazd pod wysoki krawężnik), poza tym przy sprawnych amorkach nie ma prawa "bujać się" na trasie.
widzę same zalety tego rozwiązania (np. podjazd pod wysoki krawężnik)

a próbowałeś szybko zebrać tym autem jakiś poważniejszy zakręt
widzę same zalety tego rozwiązania (np. podjazd pod wysoki krawężnik)

a próbowałeś szybko zebrać tym autem jakiś poważniejszy zakręt
Nie. Gdybym chciał szybko zbierać zakręty obniżyłbym je na maksa i poszerzył lacze do min 245 na 18". Nie mam już żyłki sportowca i wskazuję zalety pewnego rozwiązania.
widzę same zalety tego rozwiązania (np. podjazd pod wysoki krawężnik)

a próbowałeś szybko zebrać tym autem jakiś poważniejszy zakręt
Nie. Gdybym chciał szybko zbierać zakręty obniżyłbym je na maksa i poszerzył lacze do min 245 na 18". Nie mam już żyłki sportowca i wskazuję zalety pewnego rozwiązania.

gorzej jak kiedyś będziesz musiał wejść w taki zakręt bo się trafi nieprzewidzianie wtedy będzie dach .. nie ma co przesadzać z wysokością ...
widzę same zalety tego rozwiązania (np. podjazd pod wysoki krawężnik)

a próbowałeś szybko zebrać tym autem jakiś poważniejszy zakręt
Nie. Gdybym chciał szybko zbierać zakręty obniżyłbym je na maksa i poszerzył lacze do min 245 na 18". Nie mam już żyłki sportowca i wskazuję zalety pewnego rozwiązania.

gorzej jak kiedyś będziesz musiał wejść w taki zakręt bo się trafi nieprzewidzianie wtedy będzie dach .. nie ma co przesadzać z wysokością ...

Albo co gorsza, przy przekroczeniu pewnej prędkości, pęd powietrza wpadajacego pod wysoki przód, podniesie auto do góry i zrobisz salto przez plecy A tak na serio Panowie, to nie moze być normalne, bo gdzie tutaj aerodynamika Poza tym z pewnością nie jest normalne, że auto przy lekko mokrej nawierzchni i próbie szybkiego ruszenia, od razu mieli oponami
QwazarQ mnie się zdaje, że kontrolnie powinieneś sprawdzić przedni zawias ...
`gaz masz zalozony ?,pytam bo moze masz duza butle i ona powoduje taka sytuacje o jakiej mowisz
to o czym to piszecie to przez butle gazową z tyłu, ja tak miałem i zawsze jak mam samochód w gazie to zakładam na sprężyny w tyle gumy usztywniajace i po takim zabiegu tył sie podnosi i jest ok,dodam że robiłem tak już trzy razy.
to o czym to piszecie to przez butle gazową z tyłu, ja tak miałem i zawsze jak mam samochód w gazie to zakładam na sprężyny w tyle gumy usztywniajace i po takim zabiegu tył sie podnosi

Wcześniej nie miałem gazu i było tak samo, poza tym nie przesadzajmy, bo jeżeli by tak było że butla tak dociąża tył, to przy 3 pasażerach z tyłu, bryka powinna stanąć na klapie Jezeli chodzi o gumy to na 100 % one auta nie podnoszą do góry, tylko chronią, przed dobijaniem zawieszenia przy większym obciążeniu

P.S. Nie jestem modem, ale wypadałoby chociaż trochę uzupełnić profil bo nick i ilość postów nic nie mówi.
[ Dodano: 2009-12-22, 08:19 ]
to o czym to piszecie to przez butle gazową z tyłu, ja tak miałem i zawsze jak mam samochód w gazie to zakładam na sprężyny w tyle gumy usztywniajace i po takim zabiegu tył sie podnosi

Wcześniej nie miałem gazu i było tak samo, poza tym nie przesadzajmy, bo jeżeli by tak było że butla tak dociąża tył, to przy 3 pasażerach z tyłu, bryka powinna stanąć na klapie Jezeli chodzi o gumy to na 100 % one auta nie podnoszą do góry, tylko chronią, przed dobijaniem zawieszenia przy większym obciążeniu

I jakie wnioski? Wiesz już dlaczego przód jest wyżej od tyłu?
I jakie wnioski? Wiesz już dlaczego przód jest wyżej od tyłu?

Szczerze powiem kolego, że nie mam teraz zbytnio czasu tego analizować, więć chyba problem musie poczekać co najmniej do nowego roku, bo jeździeć się da, tylko z pedałem gazu się trzeba delikatniuchno obchodzić, żeby w oóle ruszyć
pytam bo moze masz duza butle i ona powoduje taka sytuacje ja mam butle wlcowa (60l) i jakos tyl nie siedzi nizej od przodu
I jakie wnioski? Wiesz już dlaczego przód jest wyżej od tyłu?

Szczerze powiem kolego, że nie mam teraz zbytnio czasu tego analizować, więć chyba problem musie poczekać co najmniej do nowego roku, bo jeździeć się da, tylko z pedałem gazu się trzeba delikatniuchno obchodzić, żeby w oóle ruszyć

Czytając twoje posty tak sobie pomyslałem jak to wygląda u mnie, i sam do końca nie wiem. Dwa dni temu wymieniłem amortyzatory z przodu, z tyłu mam stare, i jest przód wyżej od tyłu, czy to jest spowodowane wymianą "amorków" nie wiem. Nie pamiętam jak ta sprawa wyglądała przed wymina amortyzatorów.
Jak tylko znajdziesz przyczynę to napisz proszę co to jest.
I jakie wnioski? Wiesz już dlaczego przód jest wyżej od tyłu?

Szczerze powiem kolego, że nie mam teraz zbytnio czasu tego analizować, więć chyba problem musie poczekać co najmniej do nowego roku, bo jeździeć się da, tylko z pedałem gazu się trzeba delikatniuchno obchodzić, żeby w oóle ruszyć

Czytając twoje posty tak sobie pomyslałem jak to wygląda u mnie, i sam do końca nie wiem. Dwa dni temu wymieniłem amortyzatory z przodu, z tyłu mam stare, i jest przód wyżej od tyłu, czy to jest spowodowane wymianą "amorków" nie wiem. Nie pamiętam jak ta sprawa wyglądała przed wymina amortyzatorów.
Jak tylko znajdziesz przyczynę to napisz proszę co to jest.

A wymieniałeś tylko amory, czy sprężyny też Bo jeśli tak, to spreżyna musi się trochę "ułożyć". Jeśli ja znajdę przyczynę na pewno dam znać, tylko nie obiecuję kiedy to będzie Na marginesie powiem jeszcze, że dzisiaj zmierzyłem różnicę i wynosi ona 3 cm między tyłem, a przodem
size=9][ Dodano: 2009-12-29, 19:46 ][/size]
A wymieniałeś tylko amory, czy sprężyny też Bo jeśli tak, to spreżyna musi się trochę "ułożyć". Jeśli ja znajdę przyczynę na pewno dam znać, tylko nie obiecuję kiedy to będzie Na marginesie powiem jeszcze, że dzisiaj zmierzyłem różnicę i wynosi ona 3 cm między tyłem, a przodem

Wymieniłem tylko amortyzatory.
A czy np. przy ruszaniu, kiedy auto jest jeszcze zimne, zdarza się że auto nie rusze płynnie tylko tak jakby "skakało"?[/quote]
A czy np. przy ruszaniu, kiedy auto jest jeszcze zimne, zdarza się że auto nie rusze płynnie tylko tak jakby "skakało"?

Nie wiem, czy to pytanie było do mnie Jeśli chodzi o ruszanie "z przytupem" to u mnie, niezależnie od tego czy zimny, czy ciepły (nie rozumiem jakie by to miało mieć znaczenie) oczywiscie "podskakuje", tak jakby koła były niewystarczająco mocno "dociśnięte" do podłoża.
A czy np. przy ruszaniu, kiedy auto jest jeszcze zimne, zdarza się że auto nie rusze płynnie tylko tak jakby "skakało"?

Nie wiem, czy to pytanie było do mnie Jeśli chodzi o ruszanie "z przytupem" to u mnie, niezależnie od tego czy zimny, czy ciepły (nie rozumiem jakie by to miało mieć znaczenie) oczywiscie "podskakuje", tak jakby koła były niewystarczająco mocno "dociśnięte" do podłoża.

tak to pytanie było do ciebie. Zdarzyło mi się kilka razy tak, że jak ruszałem (silnik był zimny) to auto dziwnie ruszało, tak jakby skakało i coś sie tukło. Gdy silnik się zagrzał było wszystko ok. Takie ruszanie zdarzyło może mi się 3,4 razy. Nie zwracałem na to uwagi, ale w końcu musze si o to zapytac
Cytat: ... Zdarzyło mi się kilka razy tak, że jak ruszałem (silnik był zimny) to auto dziwnie ruszało, tak jakby skakało i coś sie tukło. Gdy silnik się zagrzał było wszystko ok. Takie ruszanie zdarzyło może mi się 3,4 razy. Nie zwracałem na to uwagi, ale w końcu musze si o to zapytac
Kolego a sprawdzales poduszki silnika ? u mnie jedna jest kaput i tak sie czasami dzieje ;/ az wszystko potrafi w srodku sie telepac.
Cytat: ... Zdarzyło mi się kilka razy tak, że jak ruszałem (silnik był zimny) to auto dziwnie ruszało, tak jakby skakało i coś sie tukło. Gdy silnik się zagrzał było wszystko ok. Takie ruszanie zdarzyło może mi się 3,4 razy. Nie zwracałem na to uwagi, ale w końcu musze si o to zapytac
Kolego a sprawdzales poduszki silnika ? u mnie jedna jest kaput i tak sie czasami dzieje ;/ az wszystko potrafi w srodku sie telepac.

nie sprawdzałem ale może rzeczywiście to poduszki.

Dowiedziałeś się już może dlaczego przód jest wyżej od tyłu? Jestem bardzo ciekawy co to!

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

nomegusta.xlx.pl