Graczem bÄdÄ câŚ
Witam
Bardzo proszę o poradę. Mam problem jak w temacie i to bez względu na to czy silnik jest zimny czy ciepły. Zawory wyregulowane. Niewiem co to moze być, szukałem na forum ale nic nie znalazłem.
jaki przebieg? pod obciazeniem jak stuka to nieciekawie,wyglada na wyrobienie jakiego elementu w silniku,cos w rozrzadzie lub panewki daja znac o sobie,niech zgade nasila sie to jak np jedziesz pod góre i silnik "zdycha' tzn na danym biegu wiecej nioewycoiagnie,jego predkosc obrotowa spada?
Przebieg malutko 146kkm. Nie czuję spadku mocy. Prędkość max to około 145 więc chyba ok. tylko te stukanie jakby takie szczerkanie (głupie słowo ale nie potrafię inaczej opisać? Podczas regulacji zaworów obejrzałem klawiaturke to taka ładna złota.
to z jakim luzem ustawiłes te zawory?
Mechanik ustawiał zgodnie z tabelą. Mam garaż w rozbiórce i nawet narzędzi nie mogę się doszukać. Regulacja zaworów nic nie zmieniła w temacie stuków. Do regulacji były 3 zawory wylotowe dwa prawie nie miały luzu a trzeci miał zbyt duży. Myślałem że to któryś z wtryskiwaczy ale na gazie to samo (sekwencja tartarini od nowości).
a pali olej? moze napinacz w rozrzadzie,moze pompa? miałem cos podobnego ale to były bardziej cos jak piski ,powodem był pasek alternatora
Oleju trochę pali tak z 1,5 litra na 10kkm. Myślałem o napinaczu ale chyba by zawsze cykał a nie tylko podczas przyspieszania i jazdy pod górkę.
jak widzisz opcji jest wiele,jesli to byłoby napinaczem to mozliwe zeby stukał tylko w okreslonych warunkach ale tylko wtedy jak by co do piero pokazywał piwresze oznaki zuzycia,skoro jezdzisz na LPG niewykluczone jest ze sa wypalone zawory wydechowe,sam pisales ze zawory wydechowe podczas regulacji niemiały zadnego luzu,ale to tylko domysł
W jaki sposób mogę rozpoznać czy to wypalone gniazda zaworów. Wiem że kompresje mogę zmierzyć ale istnieje jeszcze jakiś inny?
albo pomiar kompresji albo zrzucanie głowicy,innnego wyjscia niewidze
Po tej regulacji silnik jakby kopa dostał, jet dużo zrywniejszy. Jest szansa że po jakimś czasie to samo przejdzie?
samo nieprzejdzie kolego,takich cudów niema gaz masz od nowosci,niewiadomo jak długo jezdziles z niewyregulowanymi zaworami,brak luzu na wydechowym powodowal ze zawór sie całkowicie niedomykał wskutejk czego sprezanie spadło i przylgnie zaworowe z zaworami mogły zostac nadpalone.
sprężanie 13 12,5 13 Zresetowałem kompa bo po regulacji goscie nie dopięli rurki z czujnika podciśnienia i wolne obroty silnik stracił. Teraz jakby ten hałas mi mniej przeszkadza ale jednak.
U mnie było podobnie i okazało się że to pasek alternatora miał naderwane 3 ząbki i to powodowało takie "klekotanie"
sprawdzę ten pasek, niedawno trochę naciągłem ale zobaczymy.
kompresja ok,z paskiem od altka tez dobry trop, taki pasek wytrzymuje góra 50kkm
paski też ok, wspomagania i alternatora. Może ma tak być takie lekkie cykanie przy przyspieszaniu? Już nie wiem czy przedtem jak tłumik skorodował tak było czy nie. Teraz po wymianie jakoś mnie to zastanawia.
Znalazłem przyczynę, to coś koło zaworu egr. Jak zatkałem na chwilę tłumik to dmuchało tam.
Może uszczelka głowicy ale wątpię. Najprawdopodobniej sam zawór gdzieś puszcza. Przeszukałem forum ale tak do końca nie wiem jak się do niego dobrać i czy warto kupować nowy albo zatkać. Jak ktoś ma jakiegoś manuala " dla opornych" to proszę o pomoc.
dzięki
zaslepic i problem z głowy,zrobiłem to jakies 2-3kkm temu u siebie i wsio gra,na hu...a wymyslali takie gówno zeby człowieka denerwowac,wiem wiem zaraz ktos napisze ze zieloni mieli na to wpływ,pewnie tak
ten egr to tyle warte co katalizator w aucie z lpg. Zaślepienie tego jest bardzo skomplikowane? Najgorsze jest to że zawór jest z tyłu silnika i jakoś nie mam koncepcji jak to zrobić.
Zaślepienie tego jest bardzo skomplikowane?
Nie zaślepia sie zaworu w Matize tylko rurkę. (25min roboty)
ten egr to tyle warte co katalizator w aucie z lpg. Zaślepienie tego jest bardzo skomplikowane? Najgorsze jest to że zawór jest z tyłu silnika i jakoś nie mam koncepcji jak to zrobić.
wszytsko sie da kolego
wszytsko sie da kolego
......i wystarczy troszkę poszukać na forum bo opcja SZUKAJ nie boli: http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=420
Przeczytałem juz wcześniej tego posta ale spaliny wydmuchuje mi z samego zaworu lub gdzieś obok a nie z samej rurki która wychodzi z egr. Jak zaślepię tą rurkę o i tak będzie mi tam "syczeć"
Przeczytałem juz wcześniej tego posta ale spaliny wydmuchuje mi z samego zaworu lub gdzieś obok a nie z samej rurki która wychodzi z egr. Jak zaślepię tą rurkę o i tak będzie mi tam "syczeć"
EGR jest sterowany podcisnieniem z przepustnicy moze ten wezyk ci szczelił
Chyba nie, gdyby strzelił wężyk to spaliny nie wylatywałyby mi z tyłu silnika. Nie wiem czy dobrze myślę ale spaliny przedostają sie tam z kolektora wylotowego przez głowicę. Jakby zdjąć ten kolektor zaślepić otwór od spalin do egr i powinno być po sprawie? Co o tym myślicie?
źle sie sprecyzowałem,modulator otwiera zawór jak dostaje ciśnienie od spalin przy nadpenieciu pedała przyspieszenia,wiec mozliwe ze spaliny ci z tyłu gdzie uciekaja
a ten wężyk to łączy modulator z czym? W książce o naprawie matiza jakoś nie doczytałem się o tym egr. ale może jakoś uda mi się to roziązać