Graczem bÄdÄ câŚ
Witam Jestem posiadaczem Matiza i od tygodnia mam dziwne objawy Na dzień dobry wszystko jest o'k . Odpala na dotyk rwie się do jazdy bez problemu ale sielanka kończy się po kilku kilometrach . Ni z gruchy ni z pietruchy w najbardziej niestosownym momencie moje autko traci ochote na jazde . Traci moc i poprostu gaśnie. Po ponownym uruchomieniu mogę przejechać kilometr góra dwa i problem powraca .Może ktoś ma jakieś sugestie co do planu robót lub spotkał się z czymś takim .Byłbym zapomniał nic nie sygnalizuje awarii.Co to może być .
zczytaj błedy ECM na poczatek.
Może silnik krokowy brudny lub zapchany filtr paliwowy - za tylnym prawym kołem ( kele 18 pln)
Prawdopodobnie wina leży po stronie aparatu zaplonowego a dokładniej modułu który się w nim znajduje. No ale jak już było wspomniane najpierw zczytaj błędy.
Jak narazie dziękuję wszystkim za odezwe .Dla wszystkich