Graczem bÄdÄ câŚ
Jakieś 2 miesiące kupiłem nowe amortyzatory gazowe do tyłu formy Delphi. Czytałem kilka opinie że to dość dobra firma i że amortyzatory też mają dobre. Dziś byłem na przeglądzie i prawy tylni ma sprawność 50 % a lewy 62 %. Przednie oryginalne po 90 tyś km mają lewy 78 % a prawy 56 %. Czy rzeczywiście kupiłem takie gówno czy może nieoryginalne tak mają ? a może trafiłem na jakiś feralny model
i jeszcze kurde zapomniałem wsiąść pudełka z nich jak były zakładane tak że po gwarancji
Niech zgadnę. Amorki sobie leżały długo poziomo, zostały założone i w drogę po dziurach. Pretensje do montera amorków. Olej nie ściekł na swoje miejsce i po mocnym ugięciu O-ring trafił na otwór przelotu i został ścięty. Podstawowa zasada (niestety rzadko stosowana) to to że amorek musi sobie postać pionowo około dwóch godzin żeby mógł potem pracować bezawaryjnie.
Niech nikogo nie zmyli nazwa "gazowe", one są normalne olejowe ale posiadają poduszkę gazowa nie pozwalającą olejowi się spienić..
a no widzisz, jak ktoś tak jak ja się nie zna to myśli że wszystko jest ok, wsiada i jedzie no bo przecież założone nowe no to ma działać.
Acha a teraz to już nic się z tym nie da zrobić
moze i tak jest jak kolega pisze powyzej,ale z tego co wiem amory Delphi nieciesza sie za bardzo dobra opinia,kupiłem silowniki do klapy Delphi z Krosna jeden padl po miesiacu ucieklo calkowicie z niego powietrze,na szczescie mialem mialem gwarancje to wymienili na nowego
Ja bym się nie przejmował taką nie sprawnością , problem jest w tym ,że matiz ma bardzo lekki tył.Miałem podobny problem z półrocznymi amortyzatorami na przeglądzie okazało się że mają po ok. 40%.Po włożeniu do środka 60 kg+dwie osoby , sprawność wzrosła do 70%.
Ja bym się nie przejmował taką nie sprawnością , problem jest w tym ,że matiz ma bardzo lekki tył.Miałem podobny problem z półrocznymi amortyzatorami na przeglądzie okazało się że mają po ok. 40%.Po włożeniu do środka 60 kg+dwie osoby , sprawność wzrosła do 70%.
Sprawność amortyzatorów montowanych pod kątem powinno się sprawdzać pod obciążeniem. W zależności od wagi samochodu powinno się go dociążać lub nie. Są do tego odpowiednie normy, ale większość diagnostów idzie na łatwiznę i sprawdza sprawność amortyzatorów tak jak auto przyjedzie, bez żadnych dociążeń.
Ciekawe, byłem mietkiem na przeglądzie ostatnio i wyszło mu po 25% z tyłu i 40% z przodu. Popatrzyłem pytająco na mecha a on na to że amory super sprawne bo to lekkie auto i tyle ma być bez obciążenia. Fakt, auto siedzi na drodze jak gwoździami przybite i o żadnej niesprawności raczej mowy być nie może.Także chyba bym się za bardzo nie przejmował póki auto nie daje oznak padających amorków.
to mnie uspokoiliście rzeczywiście auto bez żadnego obciążenia było sprawdzane a auto jak nazie nie daje żadnych niepokojących oznak złego prowadzenia się
DZIĘKI WIELKIE
Tragedii nie ma, ale przednie mają dużą różnice, Moje z tyłu , nowe po wymianie miały po 45%, po małym przebiegu ich sprawność wzrosła.
Tragedii nie ma, ale przednie mają dużą różnice
Bo z przodu jest silnik i są bardziej dociążone niż tylne