Graczem bÄdÄ câŚ
mam takie pytanko co może być przyczyną nierównego grzania nawiewów w matizie ?
jest to pierwsza zima gdy jeżdżę matizem i teraz jak przyszły mrozy zauważyłem że nawiewy po stornie kierowcy dmuchają dużo zimniejszym powietrzem niż po stronie pasażera.
próbowałem rożnych ustawiań nadmuchu ale zawsze od strony pasażera jest cieplejsze powietrze . Co może być tego przyczyną ?
Czy z samą regulacją jest wszystko OK? Sprawdz drożność kanałów bo wystraczy mały śmieć aby przytkać.
siła nadmuchu po obu stronach jest "na oko " taka sama, nie dobiegają również żadne dziwne dźwięki
rygu, no to skoro siła nadmuch po obu stronach jest taka sama to i temp. ogrzewania musi być taka sama bo system nadmuchu ciepłego powietrza jest jeden a tylko rozgałęziony na dwie strony.
Ciekawa sprawa z tym nadmuchem. Wczoraj wracając z pracy zauważyłem, że u mnie wystąpił identyczny problem. Z 2 nawiewów "kierowcy" wydobywa sie zdecydowanie chłodniejsze powietrze niż z pozostałych dwóch. Strumień powietrza wydostaje sie z jednakową intensywnością, jednak temperatura - znacznie sie różni. Wogóle wydaje mi się że ogrzewanie jest bardzo liche. Po przejechaniu okoolo 8-10 km musze powiedzieć, że powietrze wdmuchiwane do wnętrza pojazdu było najwyżej... letnie. Nie mam porównania - to pierwsza zima, w tarkcie której użytkuję Matiza. W passacie B4 (którego równiez użytkuję ) po przejechaniu takiej trasy w pojeżdzie jest już naprawdę ciepło.
W Matizie ogrzewanie jest ściśle pożenione z temperaturą silnika. Nie ma sensu włączać ogrzewania, dopóki silnik nie osiągnie swojej temperatury pracy, bo tylko będzie to trwało dłużej, a powietrze będzie w najlepszym wypadku właśnie letnie. Dużo też zależy od trasy - na takiej, gdzie jedzie się na niskich obrotach mało przyspieszając i hamując będzie grzał się dłużej, więc liczba kilometrów przejechanych nie jest tu jakimś konkretnym wskaźnikiem np. wczoraj mój się nie chciał dogrzać przez 20 km, a dziś kiedy jest zimniej dogrzał sie po przejechaniu 8km, ale dziś przed jazdą chwilkę postał z włączonym silnikiem, a wczoraj musiałem włączyć ogrzewanie dużo wcześniej, bo nie wziąłem zimowej kurtki i nie dało się wytrzymać. Jeśli koniecznie chcecie wsiadać do cieplutkiego auta to możecie je odpalić 10 minut przed podróżą, bo tyle mniej więcej się grzeje "na luzie" - ja zwykle swojego odpalam tylko na jakieś 5 minut, bo tyle mi zajmuje odśnieżenie samochodu i spalenie peta. Dla najbardziej zniecierpliwionych polecam znalezienie sposobu na montaż elektrycznej nagrzewnicy powietrza. Aha i w trakcie dochodzenia silnika do właściwej temperatury często się zdarza, że po stronie kierowcy powietrze jest zauważalnie chłodniejsze.
Może nagrzewnica zamulona trzeba oczyscic, popłukac i bedzie git
...Aha i w trakcie dochodzenia silnika do właściwej temperatury często się zdarza, że po stronie kierowcy powietrze jest zauważalnie chłodniejsze.
No i właśnie to jest chyba trochę dziwne, bo jak już wcześneij przeczytałem ogrzane powietrze idzie jednym kanałem - rozdzielonom w konćowej fazie na kilka otwoirów, to z czego może wynikać fakt, że z 2 powietrze jest cieplejsze? tak jak pisałem wcześniej - siła nawiewu jest taka sama - rżóżni sie tylko temp.
Całą resztę - Twojego posta przyjmuje do wiadomości wraz z faktem, że troche musi potrwać, zanim wóż się nagrzeje - przeciez to tylko ... MATIZ!
Może rozłaczyła sie rura kanałowa - trzeba zanurkowac pod deske rozdzielcza
ja bym stawiał na zamulona nagrzewnice,ludzi rzadko wymieniaja płyn chłodniczy,wiem z doswiadczenia swojego,potrafia 10 lat jezdzic na org płynie
Wyciąganie nagrzewnicy - nei bardzo mi się widzi - dużo roboty.
Czy sama wymiana płynu chłodzącego moze coś zmienić?
Poprzedni właściciel twierdził, że "kiedyś" wymianiał ;-)
przepłukac układ kwaskiem cytrynowym z woda destyowana powinno pomóc,dobrym wyjsciem jest przepłukanie nagrzewnicy czyli podlaczenie du układu wejscia nagrzewnicy wody pod cisnieniem np z weza ogrodowego,wiadomo wtedy trezba odpiac przewód z odprowadzeniem wody z nagrzewnicy tak zeby byłó swobodny przepływ
dziwna sprawa z tym grzaniem, widać matiz bardziej dba o pasażera niż o swojego kierowce.
Tymczasowo zrobiłem z kartonu zasłonkę na chłodnice i na krótszych trasach szybciej się grzeje.
Tymczasowo zrobiłem z kartonu zasłonkę na chłodnice i na krótszych trasach szybciej się grzeje.
Karton się rozmacza i zapycha otwory w chłodnicy a po za tym układ chłodzenia jest tak skonstruowany aby dawał sobie radę i w upale i w mrozach po to jest duży obieg i mały oraz zastosowany termostat.
Ludzie sobie wymyslili wkładając przed chłodnicę coś co pozwala szybciej nagrzać silnik w czasie jazdy a przy okazji rzemieślnicy zrobili na tych atrapach nie zły interes a tak naprawde nie tędy droga.