Graczem bÄdÄ câŚ
Witam.Jakiś czas temu pisałem o wymianie rozrządu w moim matizie.
Prosiłem o porady czy wymieniać juz czy spokojnie jeżdzić miałem wtedy 72.000km
Nie było żadnych odgłosów niepokojących chociaż wiem ze przy rozrządzie najczęściej
takie nie występują poprostu pasek pęka i remont motoru gotowy ale w obawie o to ze
wymiana rozrządu w ASO lubi byc czesto partaczona przez mechaników i skutek jest taki
sam jak bym rozrządu nie wymienił poprostu nie wymieniałem tego elementu uznałem że
moge dłużej jeżdzic na starym pasku bez wymiany ponieważ nie osiągnął on jeszcze
przebiegu jaki jest w książce serwisowej czyli 90.000km ale słyszałem też że juz przy
60.000 należy wymienić rozrząd dodam że czas jednak jest dłuższy bo autko jest z 2001
roku i od nowosci nie byl wymieniany.Po krótkim wstępie przejde do sprawy.Teraz mam
przejechane już prawie 74.000km i dzisiaj rano gdy wyjeżdzałem z garażu było wszystko
ok nie licząc oczywiście ze od jakiegoś miesiąca dzwięk który sie dzisiaj pojawił był ledwo
co słyszalny przy pracy na luzie jednak dzisiaj po zatankowaniu na ORLENIE paliwa 95 na
pierwszych światłach zaczeło chrobotac cos w silniku po prawej stronie to był ten sam
dzwięk ktory ja słyszałem juz dużo wcześniej a ponieważ zazwyczaj jeżdzi nim moja
siostra tak mozna powiedziec ze ja jezdze matizkiem od swieta.Dzisiaj po zatankowaniu tez
prowadziła siostra gdy zaczeło chrobotac odrazu powiedzialem zeby zgasila silnik w obawie
zeby nie uszkodzic go bardziej jednak zapaliła i odziwo pojechalismy dalej i tak cały dzień
spokojnie jezdzilismy no moze prawie spokojnie nie liczac ciaglego chrobotania na luzie
ledwo co słyszalny dzwiek chociaz i tak bardziej niz na poczatku miesiac temu a przy
ruszaniu i rozpędzaniu dzwiek jest najbardziej denerwujący jak nabierze sie prędkości
i jak jest wyzszy bieg np 4 czy 5 to chrobotanie jest jakby mniej denerwujące.Jak
osłuchałem silniczek po powrocie w garażu to dzwiek po zwiekszeniu obrotów wyraznie
wydobywa sie z okolic rozrządu głowicy czy miarki oleju lewa strona jak stoi sie przed
autem a prawa strona jak siedzi sie w srodku na miejscu pasazera.Może to łożysko w
pompie cieczy chłodzącej ale chyba silnik by sie przegrzewal co nie a z temp silnika jest
wszystko ok.Dzwiek przypomina tarcie metalu o metal bardzo intensywne w momencie
rozpedzania troche ucicha przy wiekszych predkosciach czy to jednak koniec paska
rozrzadu i w kazdej chwili moze sie zerwac prosze o pomoc w tej sprawie i z gory dzieki
wszystkie posty.
czytajac Twój post dochodze do tego co pewnie wiekszosc która go przeczyta,o co Ci dokładnie chodzi kolego? czy to takie trudne zawiezc auto do mechanika?chyba ze chcesz sie pozbyc silnika,wiem ze sa koszta ale jak sie chce jezdzic to trzeba ponosic min kosztów zwiazanych z wymiana rozrzadu
Chodzi mi o to czy takie metaliczne stuki przypominające tarcie metalu o metal w okolicach
rozrządu,głowicy i miarki oleju silnikowego mogą świadczyc o duzym zużyciu paska
rozrządu czy jest to moze łożysko w pompie cieczy chłodzącej płyn zmieniany w
pazdzierniku 2009 a moze trze pasek o napinacz najgorzej jest przy ruszaniu i rozpedzaniu
przy wyzszych predkosciach na wyzszyh biegach troche ustaje chrobotanie bo tak to trzeba
nazwac zreszta jak to pompa by byla to by sie chyba grzał a temp ok.Jak ktos tak mial
to o porade prosze to wszystko.AHA ten dzwiek przypomina czasami łamanie lodu jakby
moze to trop jakis.
bez sciagniecia obudowy i paska wiele niewywnioskujemy kolego,to ze jest pompa padnieta to chłodzenie i tak bedzie,chyba ze sie pompa tak zatrze ze sie zatrzyma,ale wtedy sie sypie cały rozrzad i silnik,moze konczy sie napinacz,moze łozyskowanie pompy,płynu nieubywa? moze tez byc łozyskiem w altku
Płynu ubyło minimalnie prawie ze nic akurat sprawdzałem 2 dni temu olej silnikowy,płyn
chłodzący i dlatego wiem ze ubyło go minimalnie poziom oleju ok nie swieca sie zadne
kontrolki albo zawory sa do regulacji ostatnio mechanik na przegladzie w pazdzierniku
mowil ze bedzie trzeba zrobic regulacje ale wydaje mi sie ze to nie jest dzwiek luzu
zaworowego a paliwo 95 z orlenu moglo sie przyczynic chyba nie dopiero po zatankowaniu
po 2 minutach jazdy zaczelo nagle chrobotac.Moze tak jak mowisz pompa cieknie sprawdze
to podjade do mechanika dzieki za odp.
ale wydaje mi sie ze to nie jest dzwiek luzu
zaworowego zawory by metalicznie klekotaly i dzwiek by sie natezal wraz z obrotami moze konczy sie napinacz,moze łozyskowanie pompy tak jak kolega pisal najspokojniej bedzie jak pojedziesz do fachowca wymiana kompletnego rozrzadu to ok 300pln a caly silnik to ze 2000
Dokładnie zgadzam sie z Tobą lepiej wydac 300 i zapobiegac jak pozniej leczyc za
2 000 tez to mowie siostrze bo ona glownie uzytkuje auto jest jej i dzisiaj jak pojawilo sie
chrobotanie to myslalem pierwsze co to rozrzad ale dojechalismy spokojnie do garazu
wspominalem jej o wymianie rozrzadu ok 2 tys km temu ale wiesz jak to jest z kobietami
jak sie kula i nic nie stuka to jest ok.
Dzieki za posty wszystkim.Okazało sie ze na pasku alternatora ubyło już kilka ząbków i on tak chrobotał założyłem nowy i wszystko chodzi super.Kolega Paweł miał racje była wina altka konkretnie zużytego paska altka.DZIĘKI za naprowadzenie na właściwy trop.
Swoją drogą 74 tyś to juz pora rozrząd wymienić .