Graczem bÄdÄ câŚ
Muszę dolewać raz w tygodniu płyn chłodniczy bo szybko go ubywa, nie wiem co może być przyczyną, raczej nic z niego nie wycieka, był oglądany podczas pracy silnika, na kanale i nie było żadnych wyciekow, co może wiec byc przyczyna???
sprawdź dokładnie czy czasem nie masz dziurki w chłodnicy posprawdzaj wszystkie połączenie węży,może się okazać że poszła uszczelka pod głowicą ale to byś miał jakieś objawy (chyba że coś niepokojącego się dzieje)
samochod jest z 1999 roku, mam go od miesiąca, do tej pory jeżdzi bez zarzutu ale niepokoi mnie własnie ubytek tego płynu, dziury żadnej raczej nie ma bo był oglądany i na przeglądzie w serwisie i też prywatnie w garażu i nie było żadnych jawnych wyciekow.
a przypadkiem w oleju nie masz galarety?
a w przypadku gdyby faktycznie chodziło o uszczelkę to jakie sa objawy, czy silnik by gasł??
[ Dodano: 2010-02-27, 13:38 ]
raczej nie, ale muszę to jeszcze sprawdzić dokładnie
u brata w aucie jak poszła uszczelka to łykal mase płynu słabo odpalał a w oleju była galareta ale nie było kłębów pary a to też sie zdarza
też obstawiam uszczelkę pod głowicą. Sprawdź czy na spodzie korka wlewu oleju nie masz takiej białej, mlecznej, szarej* niepotrzebne skreślić ....mazi(wymieniłem kilka kolorów bo ktoś mógłby się przyczepić że był inny )
u mie jak padla uszczelka objawy byly takie :
najpierw: pod korkiem wlawu oleju zbierala sie taka brazowo biala maz, mniej wiecej jak "kawa z mlekiem"
potem, drastycznie ubywal plyn chlodniczy, samochod dymil na bialo, ale nie zostawial sa soba bialych klebow, najlepiej opisz jakie ty masz symptomy poza znikajacym plynem, bo moze byc gdzies wyciek ktorego bedzie ciezko zauwazyc
Ja wiem, jakiś drastycznych objawow nie zauwazylam, normalnie pali, nie ma bialych kłębow dymu, pod korek jeszcze nie zagladalam, ale sprawdze, poza tym, wszystko wydaje mi sie w nim ok, nawet nie tylko ja nim jezdzilam i nie ma zadnych wyzej wymienionych objawow. ale sprawdze jeszcze - tak jak napisal MARIOTRUCK.
[ Dodano: 2010-02-27, 14:22 ]
z ta galaretą w oleju też muszę jeszcze sprawdzic, chyba ze jakis wyciek, no ale nic nie widac golym okiem. plyn dolewam co tydzien do kreski (złączenia zbiornika) między max a min i za tydzien znowu jest juz na minimum.
W moim byłym Mieciu było to samo. Wymieniłem korek wlewu płynu chłodniczego i przestało ubywać.
kup uszczelniacz chłodnic K2 i wsyp pół fiolki ... powinno ci przestac ...
uszczelniacz to nie naprawa tylko można zapaskudzić układ chłodzenia
uszczelniacz to nie naprawa tylko można zapaskudzić układ chłodzenia
też tak myślę, uszczelniacz tylko zagęszcza płyn, robi się syf w układzie , szybko szlag trafi termostat itp. Dobry jest przy awariach żeby dojechać na warsztat i naprawić chłodnicę. Ale oczywiście to tylko mój pogląd, każdy ma swoje zdanie:)
jeśli nie bierze oleju i autko normalnie sie sprawuje, to uszczelka pod glowica raczej nie wymaga wymiany, sprawdz czy nie cieknie z kolektora ssacego, w matizach czesto sie zdarza ze walsnie z niego ubywa plyn.
jeśli nie bierze oleju i autko normalnie sie sprawuje, to uszczelka pod glowica raczej nie wymaga wymiany
A co ma branie oleju do UPG
Zacznij od sprawdzenia korka zbiorniczka, ale wygląda to na uszkodzony kolektor dolotowy. Od strony koła na wałku rozrządu kolektor ma ślepą komorę, i tam często ulega uszkodzeniu, i wycieka płyn.
jak radza wszyscy,ja bym stawiam na kolektor ssacy ze cieknie
U mnie właśnie tam ciekło i już Mieczysław ma nowy kolektor bo jak go wyjąłem to na tej zaślepce od kanału wodnego była tragedia połamane elementy kolektora i uszczelke wydmuchało w tym miejscu (po prostu porzedni właściciel nie dbał) założyłem nowy a potem znalazłem metodę naprawy na tym forum ale cóż juz zainwestowałem i i ciekła jeszcze pompa wody ale też już jest nowa