ďťż

Graczem będąc…

Szukałem ale nie znalazłem w pełni wyczerpującej odpowiedzi na moje pytania.Mój matiz jest z 2001 roku i ma teraz przejechane 72.000 w książce serwisowej jest napisane ze pasek nalezy wymienić dopiero przy 90.000 a czytałem ze różnie z tym bywa ze powinno wymienic sie juz przy 60.000.Moje pytanie jak wy drodzy koledzy podchodzicie do sprawy paska rozrządu w waszych matizkach?Jakich szkód moze narobić ewentualne zerwanie sie paska czy silnik w matizie to silnik kolizyjny czy bezkolizyjny jesli komus sie zerwał to prosze o porade i co było uszkodzone w silniku przy okazji zerwania sie paska?I jak to jest
z ASO FSO\DAEWOO słyszałem opinie ze partaczą wymiane paska i nowy pasek przez złe zamontowanie po tygodniu ulega zużyciu i uszkadza silnik czy ktos mial do czynienia z ASO i taką awarią zaraz po wymianie paska na nowy czy naprawe obejmuje jakaś gwarancja.Za wszystkie odpowiedzi wielkie dzięki.


Nie wszystkie ASO partaczą a po drugie ASO to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie względem gwarancji i reklamacji. Tylko że drogo

Pierwsza zmiana po 60tyś km pasek+napinacz a przy następnej +pompa wody.

Zerwany pasek= głowica do remontu. Silnik Matiza jest kolizyjny.

[ Dodano: 2009-11-19, 19:41 ]
Krychu, widziałem osobiście pasek z Matiza który nie był zmieniany od fabryki 130tyś km i żeby łożysko w pompie wody nie wyło to pewnie Pani by jeszcze jeżdziła bo pasek był w dobrym stanie.

Widziałem też nowe paski które nie miały połowę zębów bo stara pompa wody się zatarła i staneła dęba.
Ok dzieki.Bedzie trzeba sie zebrać i jechać na wymiane do ASO zanim strzeli pasek.Ja też nie wymieniałem od fabryki tylko ze narazie nic nie wyje
Niestety nawet w przypadku ASO, jeżeli rozrządu ulegnie awarii jakiś dłuższy czas po wymianie (np. rok i załóżmy 20 tys km od wymiany), tak łatwo nie dojdzie się swoich praw. Najczęściej pozostaje droga sądowa i długa walka o to kto powinien ponieść koszty naprawy... Co do "jakości" usług w ASO, to ja "przerobiłem" kiedyś chyba wszystkie 3miejskie ASO Daewoo... tylko w jednym znalazłem w miarę kumatego mechanika. Reszta to dramat.


dobry jest mój przykłąd,auto z 2003 r,miałem czas to wymieniłem rozzrad dla pewnosci w te wakacje,przy przebiegu 71kkm pasek w jednym miejscu był juz pekniety,z zewnatrz jak był nawiniety na koła nieszło nic poznac,jednak czas robi swoje i guma sie starzeje
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •