X
ďťż

Graczem będąc…

Witam,
Kupiłem kilka dni temu Matiza z komisu.
Podczas sprawdzania samochodu przed zakupem okazało się że silnik ne pracuje równo i z trudem wchodzi z niskich na wyższe obroty, tak jakby się dusił. Na wyższych obrotach pracuje równo i stabilnie.
Sądząc po starych przewodach i kopułce doszedłem do wniosku że wymiana świec, przewodów i kopułki z palcem załatwi sprawę.
Niestety nic nie dało wymienienie tych elementów
Odstawiłem samochód do warsztatu by zlokalizowali usterkę i dokonali wszystkich możliwych regulacji by silnik pracował wzorowo.
Po oględzinach i sprawdzeniu wszystkich czujników okazało się że mam odłączony kabel od czujnika spalania stukowego.
chwilę później stwierdzili że tego czujnika nie ma i mało tego nie ma gdzie przykręcić nowego.
Wydedukowali że mam przełożony silnik od Tico i że ten silnik nie miał tego czujnika.
Jestem w kropce nie wiem co dalej, z tego co wyszukałem w sieci dół silnika z Tico jest taki sam jak do Matiza różni się tylko osprzętem.
Podejrzewam że coś przeoczyli, może jest jakiś na to sposób.
Może ten czujnik nie ma wpływu na (nie wkręcanie się silnika na obroty)
Proszę o informację na tren temat od osób znających te oba silniki.


Silnik od Tico ma nad pokrywą zaworów okrągły filtr

Silnik od tico to starsza konstrukcja różni się górą
Silnik matiza jest na wtrysku sterowany komputerem
Silnik Tico to gaznik, mechanika.

Jesli to prawda, ze masz silnik od tico w matizie to znaczy, ze jest wieksza rzezba. m.in. mocowania silnika, chlodnica, przewody.
osprzęt, czyli wtryski komp,chłodzenie jest od matiza
dół silnika jest od Tico, podobno są takie same.
Z tą tylko różnicą że nie mia miejsca na zamocowanie czujnuka stukowego spalania o którym piczę.
Gdzie najlepiej zamontować ten czujnik w takim układzie????


witam ale jak by tak było ze góra jest od matiza to masz na wielopunkcje wtrysk to komputer bez czujnika spalania sutkowego wywalił by błąd i zapalił by sie czek żółta lampka a zresztą spalanie s. działa wtedy jak za mało oktanów ma paliwo albo źle dawkowane jest paliwo.
podaj @@@@@ to ci wyśle fajny program co i gdzie się wkręca
omen76mlb@interia.pl
z góry dzieki...
wysłałem jedno wyśle i 2 ale ma około prawie 1 giga poj nie wiem czy na pocztę zmieszczę
Dzięki za podpowiedzi…
Póki co zamontowałem czujnik spalania stukowego w innym miejscu na bloku silnika.
Komputer już nie pokazuje błędu ale silnik nadal nie wkręca się na obroty.
Sprawdziłem stopień sprężania na cylindrach, jest po 11 na każdym czyli OK.
Był opóźniony zapłon więc przyspieszyłem go na +10 i silniczek zaczął pracować równiej ale z wkręcaniem na obroty nadal ma problemy.
Podejrzewam uszkodzenie czujnika podciśnienia kolektora dolotowego bo silnik zachowuje się tak jakby za późno wtryski zwiększały dawkę paliwa gdy przepustnica podaje więcej powietrza.
Eksperymentalnie odłączyłem czujnik temperatury silnika CTS po czym silnik pracował idealnie. Wchodził na obroty jak „wiertarka” i pracował super stabilnie.
Nie wiem co o tym myśleć, czujnik CTS jest raczej sprawny bo pokazuje poprawną temperaturę no i załącza wentylator w odpowiednim momencie.
Podejrzewam że po odłączeniu tego czujnika komputer myśli że jest super zimno i podaje dużo więcej paliwa.
Proszę jakiekolwiek podpowiedzi i sugestie by rozwiązać problem nie wkręcania się na obroty

[ Dodano: 2007-10-28, 12:57 ]

Zaobserwowałem jeszcze kilka anomalii w pracy silnika.
Po uruchomieniu przez pierwsze 30sekund silnik pracuje jakby lepiej.
Szybciej wchodzi na obroty i nie przydusza się przy dodawaniu gazu bez różnicy czy jest ciepły czy zimny.
Po upływie tego czasu spada z obrotów i się gubi ale nie gaśnie.
Lekko pływa na obrotach biegu jałowego a po dodaniu nawet minimalnie gazu przydusza się.
Spaliny śmierdzą olejem i są szaro ciemne.
Wykręciłem świece i są okopcone na czarno.
Zastanawiam się czy nie jest to przyczyna uszkodzenia sondy lambda albo któregoś z wtrysków.
Chociaż świece są wszystkie tak samo okopcone więc raczej wtryski OK?!
czy ktoś potwierdzi moją teorię...???

Dodam że mam wymienione na nowe (kopułkę, palec, przewody, świece, czujnik położenia przepustnicy)
Witam może masz brudne wtryskiwacze, przepustnice albo może MAP ten od podciśnienia albo kabelki ci spadły od podciśnienia nie syczy nigdzie. jak masz świece czarne okopcone to oznacza za duża dawkę paliwa albo źle wyregulowany zapłon
Witam ponownie…
Nerwy mi już wysiadają, wymieniłem kolejne czujniki i podzespoły i nadal to samo.
Wstawiłem nową sondę lambda, czujnik podciśnienia kolektora dolotowego, czujnik położenia przepustnicy, elektro zawór recyrkulacji spalin, pasek rozrządu i NADAL NIE WKRĘCA SIĘ NA OBROTY!!!!!!!
Jedyne co uzyskałem to większe zużycie paliwa ale o dziwo świece nie są już okopcone tylko mają jasno brązowy nalot czyli OK.
Przewody podciśnienia na oko są całe, nie słychać by łapał gdzieś lewe powietrze.
Zaobserwowałem ciekawostkę na którą może ktoś coś podpowie, gdy zdejmę wężyk plastykowy który łączy kolektor dolotowy z czujnikiem podciśnienia, a króciec na którym był wężyk w kolektorze zatkam palcem silnik pracuje idealnie czyli wkręca się na obroty ale znów prawie gaśnie i skacze na wolnych obrotach.
Co może być przyczyną moich problemów z wkręcaniem się silnika na obroty, komputer nie wskazuje żadnych błędów prawie wszystko jest wymienione, czujniki temperatury silnika sprawdzałem miernikiem, mają na prawie zimnym silniku od 4kΩ i spada w trakcie nagrzewania się.
Nie wiem też dlaczego z wydechu który kopci na szaro niebiesko czuć spalony olejem.
Po przejechaniu 400km nie zauważyłem spadku poziomu oleju.
PROSZĘ O POMOC!!!!.....
Zmień stację na której tankujesz paliwo, może paliwo jest zanieczyszczona.
a jak kwestia katalizatora
No Panowie wyrok zapadł...
Byłem z moim matim w serwisie Daewoo gdzie podłączyli go do kompa i przejrzeli wszystkie czujniki.
Niestety nie znaleźli żadnej usterki w układzie elektronicznym wszystko jest ok.
Komputer nie wykazywał żadnych anomalii.
Mechanik potwierdził moje obawy że mam wstawiony blok od Tico co zresztą potwierdza brak miejsca na czujnik stukowy.
Poustawiali go jak tylko można najlepiej, pracuje teraz trochę płynniej nie skacze i jest jakby cichszy (zawory nie klepią).
Zużycie paliwa trasa 60%/miasto 40% 6.4litra.
Nadal słabo się wkręca w obroty trzeba go zawsze rozbujać.
Nie sprawdzali układu EGR sam nie mam jak tego zrobić.
Jest ulokowany w takim miejscu że nie mogę go dotknąć nawet palcem.
Na parkingu osiedlowym nie mogę rozkręcać połowy silnika.
Jestem trochę zmęczony tematem i nie chcę się narażać na kolejne koszty
które w rezultacie nie dają nic po za pustym portfelem już 3zakład na mnie zarobił a ja stoję w tym samym miejscu.
Myślę że rozsądnie będzie wymienić silnik na sprawny no i od Matiza.
Dobry silnik można kupić za około 800/1000zł za wstawienie w Daewoo wołają 300zł z wszelkimi regulacjami itp.
No dobra Panowie - dla informacji wszystkich "szczęśliwych" posiadaczy Matiza z silnikiem od Tico informuję, że by silniczek pracował jak należy trzeba przede wszystkim wymienić wałek rozrządu na Matiza i umieścić czujnik stukowy z przodu bloku pod kolektorem wydechowym (jest taki odlew z gwintem).
Silnik pracuje idealnie bez kompromisów jak rasowy Matiza.
Szkoda tylko że cała dedukcja zajęła mi tyle czasu i nikt nie potrafił pomóc.
Pozdrawiam.
dlaczego nikt nie potrafil pomóc ? było mówione czym się różni jeden silnik od drugiego to samemu diagnoze już nie trudno postawić a swoja drogą matiz z silnikiem tico pierwszy raz sie spotykam z czyms takim
Kręcąc się koło tematu, znalazłem 4 osoby z takimi Mietkami, jako pierwszy doszedłem z tym do ładu i przekazałem reszcie.
Wszyscy poszli w moje ślady i są teraz zadowoleni.
Mechanicy chcąc zaoszczędzić kosztów przy wymianie silnika wsadzają całość od Tico a ze starego silnika Matiza podłączają cały dolot i aparat zapłonowy.
Silnik chodzić chodzi ale słabo wkręca się w obroty, skacze na luzie, lubi gasnąć.
Przeważnie zaskoczony i zawiedziony mechanik ściemnia jakoś że coś tam, a Mietek w rezultacie idzie do ludzi.
Ktoś taki jak np: Ja kupuje takiego Mietka taniej bo myśli że pewnie coś nie gra z Kopułką kablami albo jakiś tam czujniczek szwankuje, usunie szybko usterkę i będzie do przodu - a tu d..a kolejny kop od życia.
Ja akurat nie miałem samochodu ponad 4lata bo nie było mnie po prostu stać.
Urodziła mi się córeczka wcześniaczek trzeba było jeździć po lekarzach praktycznie co tydzień.
Wykopałem z pod ziemi kasę, zapożyczyłem się i kupiłem Matiza - bo mała pojemność, tanie części, 5 drzwi i jeszcze parę zalet ogólnie ekonomicznych.

Znalazłem ofertę w komisie w Gdańsku, od pierwszego właściciela kobiety.
Rozmawiałem z gościem twierdzi że wszystko cacy tylko coś nierówno chodzi bo babka nie chciała już tego robić, gadał coś o filterku paliwa - bzdety!!!
Właściciel zarzekał się że autko jest ok tylko trochę zaniedbane i parę drobiazgów trzeba poprawić i będzie git.
Cena była bardzo korzystna wiec w moim przypadku była największa zaleta.
Kupiłem a po tygodniu gdy mnie oświeciło w jakie gówno wdepnąłem zadzwoniłem do tego komisu żądając zwrotu, oczywiście wykręcili się umową itp.
Dzwoniłem do właściciela który twierdzi że to pomyłka i on nie miał tego samochodu
Pomyślałem do sądu z dziadami ale po namyśle stwierdziłem że na co dzień i tak mam sporo nerwów i mało czasu więc odpuściłem sobie tą atrakcję.
Jako że mam jako taką smykałkę techniczną postanowiłem zaradzić problemowi.

Pozdrowienie przez kupę kamieni dla komisu z Gdańska nazwy nie podam ale niech wiedzą że są prawdziwymi dziadami i się na szarych ludziach dorabiają.
Zainteresowani niech przypomną sobie niebieskiego Frienda.
O ile to kiedykolwiek przeczytają.

Dodam że Matiza odratowałem i posłuży jeszcze mi i może nie jednemu przyszłemu właścicielowi.
Ja mam sumienie i nie potrafię tak porostu kogoś na taką minę wsadzić a później udawać że nie wie o co chodzi.
Nadal żałuję że nie dałem rady z tym sądem, mam chęć tak im dokopać aż by się pos...i

Ogólnie jak wlazłem w krąg "fachowców" i handlowców samochodami to jestem w szoku.
Krętacz popycha krętacza to jakieś zoo jest chyba, niech nikt nie poczuje się urażony ale klimaty handlu motoryzacyjnego to coś bardzo specyficznego.
Zresztą każdy ma swoje sumienie i wie co robił i robi.

Jeśli chodzi o pomoc to w sumie nikt nie sprecyzował że te oba silniki poza samym dolotem różnią się właśnie tylko wałkiem rozrządu no nie wiadomo było w gdzie zamontować czujnik stukowy.

Wszystko wydaje się być proste po fakcie, ale za wszystkim stoi kasa.
Wszystkie prace wykonywali mechanicy, nie mam zaplecza ani miejsca gdzie miałbym to wszystko sprawdzać i robić.

Czyjeś domysły i komentarze na zasadzie "przecież Tico ma gaźnik" na nic się nie zdały.

Nie mam do nikogo pretensji, ale zaskakujące jest to że tylu ludzi nie było w temacie.
A nawet byli zaskoczeni jak Ty Bartekkk.
póki co podziwiam Cie za wytrwałość ,ja bym to auto juz pewnie dawno sprzedał

widze że kolega na IKM też sie udziela
póki co podziwiam Cie za wytrwałość ,ja bym to auto juz pewnie dawno sprzedał

widze że kolega na IKM też sie udziela

Po tych przejściach polubiłem to autko ma duszę.
IKM to spoko forum dzielę się na nim zdobytą wiedzą i osiągnięciami w naprawie Mietka.
Panuje tam zdrowa i przyjazna atmosfera - polecam wszystkim właścicielom Matiza.
póki co podziwiam Cie za wytrwałość ,ja bym to auto juz pewnie dawno sprzedał

widze że kolega na IKM też sie udziela

Po tych przejściach polubiłem to autko ma duszę.
IKM to spoko forum dzielę się na nim zdobytą wiedzą i osiągnięciami w naprawie Mietka.
Panuje tam zdrowa i przyjazna atmosfera - polecam wszystkim właścicielom Matiza.

no dokładnie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •  

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.