ďťż

Graczem będąc…

O pewnego czasu mój matiz strasznie bierze olej a przy tym nieraz strasznie kopci. Szczególnie w korkach gdy trochę postoi i pojeździ 10-20 km/ h i potem ruszę szybciej to z rury wydostaje się wielka chmura dymu. Mechanik przy wymianie rozrządu wymienił jakąś uszczelkę i mówi że narazie powinno być ok. niestety nadal to samo. Powiedział że mógł być kiedyś przytarty lub wlany kiepski olej i przez to teraz może tak być. Rzeczywiście jak jeszcze matka jeździła matizem pewnie trudno w to uwierzyć ale przejechała na jednym oleju 30 tyś km. Przestał pracować jeden tłok, nikt nie wiedział co jest że tak słabo chodzi ale w końcu doszli to tego i działa. Niestety czy to może być przyczyna tego że teraz bierze olej Do tego przy dolewaniu zauważyłem przy zakrętce wlewu były takie jakby grudki zaschnięte oleju a i w komorze silnika też trochę tego było. Mechanik mówi że można by go zalać na kilka dni naftą i wyczyścić komorę ale jak to wszystko puści ( te miejsca w których wyciekał olej a były zassane i zasklepione starym olejem) to że może być też po silniku i nie da się go już uruchomić. Możecie poradzić co z tym zrobić Bo nie wiem czy zostawić to i niech już bierze a niech dalej działa czy zaryzykować i zalać tą naftą

Silnik ma przejechane 95 tyś km rocznik 2000 olej Castrol Magnatec 10W/40 A3B3

edit. trochę nieskładnie napisałem ale mam nadzieje że wszystko zrozumiecie


bezproblemu twoja mama przytarła silnik,teraz wychodza skutki,płukanie silnika raczej ci niepomoze tylko pogorszy sprawe,pewnie masz zapieczone pierscienie lub po prostu zatarte,jak niechcesz rtemontu mozesz spróbowac przejsc na olej mineralny
Mam trochę doświadczenia w płukaniu silników, więc opiszę jak to robiłem. A wszystko przez to że poprzedni właściciele nie wymianiali oleju, ludzie bez pojęcia albo zbyt oszczędni, a później tylko spieczone nagary widać które odrywają się w kawałkach i zapychają malutkie kanały olejowe.

Moja procedura którą przeprowadzałem już w dwóch autkach:

1. dolać do oleju litr ATFu, oczywiście tak aby nie przelać, czyli w razie co spuścić najpierw starego
2. przejeździć tak ok 500-1000km
3. spuścić cały ten czarny syf
4. założyć nowy filtr, wlać mieszankę: 3 litry oleju napędowego + 2litry mineralnego 15W40 (lub mniej aby nie przelać)
5. uruchomić silnik na ok ~20min, tylko na jałowych obrotach!
6. spuścić brązową mieszaninę
7. zapodać nowy filter + jakiś dobry olej, (ja aktualnie przerzucam się na lotosa)

ATF ma silne właściwości myjące, ale jednocześnie zawiera dodatki konserwujące gumę, więc uszczelki są bezpieczne. Natomiast nie jest aż tak agresywny jak olej napędowy, więc trzeba trochę na nim pojeździć tak ~1tyś km. Olej napędowy to przyspieszona i agresywna wersja, właściwie te wszystkie płukacze w sklepach są na bazie kerosyny, czyli nic innego jak Oleju Napędowego.
freddy a ten ATF to chodzi o olej przekładniowy np.
http://allegro.pl/item633...tomatyczne.html

coś takiego bo na allegro ATF tylko coś takiego mi znalazło


Tak, automatic transmission fluid, wystarczy najtańszy np dexron II. Natomiast w tak fatalnym przypadku ATF może być zadelikatny i może lepiej odrazu potraktować olejem napędowym. Właściwie można też jeżdzić z dolewką oleju napędowego, ale trzeba pamiętać że on bardzo rozrzedza olej, czyli jeśli dolewać to max 0.5 litra i nie przeciążać silnika.
a jak mineralny olej to jaki najlepszy będzie i czy można tak odrazu przeskoczyć z syntetycznego na mineralny

acha. a co do wymiany pierścieni to jest to droga sprawa
Polecam castrol high mileage 15w/40 spokojnie można przechodzić z syntetyka na mineralny czasem różnie jest jak się odwrotnie robi.
Ale z tego co widzę to Ty miałeś półsyntetyk castrol 10w40 a nie syntetyk.

Ale wydaję mi się, że lepiej by jednak było zrobić te pierścienie niż zalewać silnik olejem mineralnym.
Dolałbym oleju napędowego aby silnik się trochę przepłukał, ~0.5-1 litra, i niech trochę pochodzi.

A jeśli wlewać gęsty mineralny, to bym wlał 15W40 lotos diesel thermal control. Oleje do diesli mają zwiększoną liczbę zasadową (lotos ma 10.5) , czyli lepiej się nadają do zasyfionych silników, mają jakby większy bufor do wchłaniania w siebie tych syfów i nagaru.

Wersja light płukania silnika, to własnie zalanie olejem dedykowanym do diesli i przejechanie tak do następnej wymiany, czyli ok 10tyś km. Ale w najcięższych przypadkach najlepszy olej napędowy, albo nafta co poradził mechanik, nafty nie stosowałem ale powinno być to samo.

Ale wydaję mi się, że lepiej by jednak było zrobić te pierścienie niż zalewać silnik olejem mineralnym.

no ok ale orientujesz się ile może kosztować taka wymiana Bo nie bardzo mam teraz kasę i nie wiem na co się ewentualnie przygotować
Równiedobrze mogły się też zjarać prowadnice zaworów, tzn uszczelnienia, wtedy też będzie dymił a szczególnie jest to widoczne w postaci przedmuchów spod klawiatury (tzn pod korkiem wlewu oleju).

Kiedyś z ojcem oglądaliśmy lanosa z 2001r w komisie, i gdy odkręciłem korek to aż sam się uniósł od przedmuchów.

W takiej sytuacji wersja econo,
1. przepłukać trochę olejem napędowym
2. zalać minerała diesel + jakiś STP stop smoke czy coś w tym stylu
3. jeśli pomoże to spróbować sprzedać?

albo dowiedzieć się ile by kosztowała wymiana silnika, bo może tyle samo co remont obecnego? a chyba nie powinno być żadnego problemu z kupnem drugiego silnika z jakiegoś rozbitka.

ps. przypomniało mi się że ojciec kiedyś wymieniał silnik w tico, bo stary się zatarł z powodu wycieku oleju. używany dobry silnik kupił za 500zł, a wymieniał sam w garażu, ale nie wiem jak bo się nie przyglądałem.
sprzedaż nie wchodzi w grę bo się przywiązałem do mojego matizka i chce jeszcze nim pojeździć nowego silnika też nie chce bo to już nie to samo No nic pójdę i zapytam ile bym musiał wydać na naprawę. Acha a można jakoś sprawdzić wcześniej czy to na pewno pierścienie Bo żeby nie robić czegoś niepotrzebnie
Ja bym jednak bardzo rozważył wymianę silnika, dla mechanika to może być nawet mniej pracy niż babranie się z remontem obecnego! tymbardziej że nie ma tak naprawdę metody aby sprawdzić na 100% że to tylko pierścienie. Tak samo panewki na wale korbowym , na korbowodach, wałkach rozrządu, pompa.... masa rzeczy mogła uleć przyspieszonemu zużyciu i w niedalekiej przyszłości paść.

Przecież to nie jest Jaguar XJS tylko Daewoo, popularny samochód, ogłoszeń z częściami masa. Oczywiście poszukałbym jakiegoś aby lokalnie kupić żeby móc przed zakupem sprawdzić, najlepiej jakby odpalić i też zobaczyć stan klawiatury, jeśli czysta złota poświata bez śladów czarnych nagarów to znak że poprzedni właściciel regularnie wymieniał olej i nie przegrzewał silnika.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •