ďťż

Graczem będąc…

witam,

od wczoraj mam nastepujacy problem w mojej Nexii 16V:
1) gdy samochod sie porusza to biegi wchodza bez problemu (czasem tylko z malutkim oporem) - jest ok
2) gdy tylko sie zatrzymam to nie moge wbic zadnego biegu (silnik pracuje) po puszczeniu sprzegla na luzie, przygazowaniu i ponownym wcisnieciu sprzegla czesto udaje sie wbic bieg ale slychac jakies stukniecie (stukniecia), samochod szarpiac rusza (na jedynce) a potem juz jedzie bez problemu i mozna biegi przerzucac
3) proba wrzucenia wstecznego biegu na wlaczonym silniku konczy sie zgrzytem, czasem zastosowanie powyzszej procedury daje mozliwosc wbicia wstecznego
4) wsyztskie biegi wchodza przy wylaczonym silniku. moge samochod odpalic np. na wstecznym albo jedynce i swobodnie ruszyc i kontynuowac jazde

problem jest jak sie zatrzymam. przegladalem dwa podobne tematy:
http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=5850 - slabo widac ten mechanizm z gory, sprezarka klimatyzacji i inne kable i rury przeszkadzaja.
http://daewooforum.pl/vie...ie+dzia%B3aj%B1 przez ogrom rzeczy pod maska nie moge nic tam sprawdzic

macie jakies propozycje co sie stalo? niestety jestem w niemczech a tu jak sie mechanikowi nie powie co ma zrobic to skasuje duuuuzo euro gdy zacznie pol samochodu rozbierac w poszukiwaniu problemu. jeden juz sie wypowiedzial i mowi ze sprzeglo jest ok ale trzeba skrzynie wyciagac... az mi sie wierzyc nei chce... mozna to jakos wstepnie samemu zdiagnozowac i chociaz prowizotrycznie cos poradzic? macie jakies pomysly?

z gory dziekuje za pomoc, poprzednio w temacie rozrusznika mnie nie zawiedliscie wiec i teraz licze na pomocna dlon.


Albo sprzeglo sie skonczylo, albo poduszk apeknieta, jednak stawialbym raczej na to pierwsze. Ile km ma sprzeglo>
nie wiadomo. ja nie wymienialem sprzegla. sam zrobilem od kupienia samochodu 13tys km a autko ma nabite 230tys. eh jak sprzeglo to sam nic nie zrobie...
Wydaje mi się że sprzęgło wymaga regulacji. Nie do końca wysprzęgla po wciśnięciu pedału i lekko ciągnie. Świadczy o tym zgrzyt podczas włączania wstecznego biegu. Wsteczny nie ma synchronizatora i dlatego możesz go włączyć ale ze zgrzytem, a reszta biegów ma synchronizator i dlatego nie wchodzą wcale. Jeśli biegi wchodzą jak silnik nie pracuje albo jak się toczysz to skrzynia jest raczej dobra. Regulacja sprzęgła jest pod kolumną kierowniczą. Musisz się prawie położyć na podłodze i za pedałem sprzęgła jest taki popychacz. Ma on możliwość regulacji. Wkręcasz go albo wykręcasz z dźwigni pedału sprzęgła. Kontrowany jest chyba nakrętką na klucz 12 czy 13. Odkontruj nakrętkę, wykręć trochę ten popychacz i zobacz czy biegi wchodzą. Jak jeszcze nie to jeszcze trzeba wykręcić aż do skutku.


ciekawe rzeczy prawisz. jutro rano sprobuje to wyregulowac i dam znac co i jak. teraz niestety jest juz ciemno.
ja tak mialem i mi tarcza sprzegla padla wymiana calej tarczy i dosicku pomogla i teraz elegancko chodzi
To raczej bardziej jest regulacja wysokosci lapania sprzegla, a nie sameo sprzegla - przeciez to hydrauliczne sprzeglo jest
Przy pedale są dwie śruby regulacyjne. Jedna to opór na którym się pedał zatrzymuje po puszczeniu go nogą a druga to wielkość wciśnięcia siłownika popychającego siłownik przy skrzyni. To działa jak dwie strzykawki połączone wężykiem.
Sprzęgło hydrauliczne też się reguluje. Tylko w inny sposób niż sprzęgło na linkę. Tarcza jak się zużywa to robi się cieńsza. Docisk wtedy bardziej atakuje łożysko wyciskowe i sprzęgło zaczyna się ślizgać. Jedni wymieniają od razu ten komplet a inni podregulują i męczą jeszcze trochę. Czasem sprzęgło z wyciskiem po regulacji pracuje jeszcze z rok albo i więcej.
W tym przypadku pewnie jest tak, że sprzęgło łapie przy samej podłodze i nie do końca rozłącza. Oczywiście może i tarcza się rozleciała, ale ją kolega qbaqbas zawsze zdąży wymienić. Najpierw niech spróbuje wyregulować i może to wystarczy.
Powiem tak; ta 'regulacja' sluzy, jak sam zauwazyles do ewentualnego korygowania lapania sprzegla podczas procesu jej zuzywania. Jezeli kolega ma takie objawy jak pisze, to ta regulacja nie da wlasciwie nic
Jeśli mu się uda to uratuje trochę euro w portfelu. Jak wróci do Polski to tu je wymieni i zapłaci 500 zł, a tam skasują go pewnie z 500 euro.
na razie sukces wchodza wszystkie biegi gdy samochod chodzi i nic nie zgrzyta i nic nie puka mam nadzieje ze wszystko bedzie ok do momentu wizyty u mechanika w polsce (1000km do przejechania w trasie + jeszcze tydzien dojazdow do pracy). mechanior w polsce mi cos gada ze w mechanizmie wybierania biegow cos sie wyrobilo i ze on niby wiec o co chodzi, jakas blachostka. nie wiem czy powiedziec mu zeby wymienial sprzeglo czy nie? bo nagrzebie a potem za jakis czas znow bedzie podobny problem.

tak czy siak macie u mnie
Jak wrócisz to podjedź do mechanika. I on zadecyduje czy jest sens wymieniać sprzęgło czy nie. Ja zdalnie przez net nie podejmę takiej decyzji. Pozdrawiam
Ja zdalnie przez net nie podejmę takiej decyzji
nie wymagam tego

dzieki jeszcze raz. napisze potem co mechanik zrobil.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •