ďťż

Graczem będąc…

Na początek chciałbym się przywitać i pozdrowić wszystkich forumowiczów, gdyż jest to mój pierwszy post. (choć czytelnikiem forum jestem od dłuższego czasu)

Moim problemem jest tak jak w temacie głośne huczenie powyżej 50 km/h, które wydobywa się tak jakby spod drążka zmiany biegów (możliwe, że mi się wydaje). Problem zaczął się już trochę temu, jednak wtedy go zbagatelizowałem. Z czasem to huczenie staje się coraz głośniejsze. Dzisiaj już nie tylko huczy ale też powyżej 80 km/h wszystko zaczyna dostawać drgań. Zauważyłem też że mocno nasila się to przy skrętach z dużą szybkością (powyżej 80 km/h).

Co może być powodem takiego zachowania?

Myślałem już o poduszce pod skrzynią ewentualnie przegubie.

Co mi radzicie co to może być?


A łożyska kół w jakim stanie sa?
Jeśli pierwszy właściciel nie wymieniał to jeszcze koreańskie. Czy to może być wina łożysk?
może być ale też może być wina opon .


Opony ładnie by musiał być juz zajechane.
Opony pierwszy sezon dopiero wszystkie 4.
Obstawiam jakieś łożysko.
Mowa tu o łożyskach piasty? Jaki jest mniej więcej koszt wymiany takich łożysk? Mam na myśli części. Chciałbym pozbyć się tego jak najszybciej, bo jest to okropnie denerwujące już.
O ile to jest faktycznie to, to dobre łożysko ok 15 zł chyba kosztuje.
Cytat: Opony ładnie by musiał być juz zajechane. wiesz co nie koniecznie zależy jakie i z jakigo materiału ja miałem takie cholery że niedało się wytrzymac w aucie powyżej 80 km .

[ Dodano: 2009-10-26, 21:38 ]
najpierw sprawdź podnieś po koleji każdą stronę i pokręc kołem szybciej i będziesz słyszał odrazu sprawdź luzy

[ Dodano: 2009-10-26, 21:39 ]
to dobre łożysko ok 15 zł chyba kosztuje. oj ja na tył za sztukę dałem po 30 zł .

[ Dodano: 2009-10-26, 21:40 ]
Cytat: Opony pierwszy sezon dopiero wszystkie 4. a na starch było to huczenie
Opony to Fulda EcoControl.

Nexia już była podnoszona i przy kręceniu ręką nie usłyszałem nic.

Za to jak chwyciłem za pół oś i poszarpałem nią troche były luzy.
Czy luzy na pół osiach są normalne i jeśli tak to do jakiej mniej więcej wartości?

Edit:
Na starych może troche, ale wtedy nie było to takie głośne, zreszta teraz jest duzo głośniej niż było na początku a po oponach nie widać prawie żadnego zużycia.
Luzy nie są normalne. Moje nie mają nic luźnego.
luz na puł osiach musi byc przeciesz auto pracuje ugina sie i podnosi i napewno pułosie nie powoduja hucgenia jeżeli nie ma huczenia na podniesionych to raczej nie łozysko , ja obstawiał bym opony jak msz od kogo to przełuz i sprawdź na innych kołach .

[ Dodano: 2009-10-26, 21:49 ]
Luzy nie są normalne. Moje nie mają nic luźnego. powina miec na przegubie w skrzynie jak bys miał na sztywno to w momęcie kucnięcia auta na dołu mogło by się cos urwac .

[ Dodano: 2009-10-26, 21:50 ]
a po drugi sprawdzam we szystkich autach jakie robię i maja minimalne luzy na przegubach w skrzynii .
Jutro przełożę felgi z zimówkami i zobacze czy będzie dalej.

A czy ewentualnie możecie mi polecić jakiegoś zaufanego i taniego fachowca od DU w okolicy Dąbrowy Górniczej bądź Katowic?
Cytat: A czy ewentualnie możecie mi polecić jakiegoś zaufanego i taniego fachowca od DU w okolicy Dąbrowy Górniczej bądź Katowic?
ja to nie bo jestem całkiem z innego rejonu

ja to nie bo jestem całkiem z innego rejonu

A czy znasz kogoś kto mi może dać namiar na kogoś takiego?
Nie ma co się oszukiwać. Nexia czy Lanos nie jest jakimś specjalnie skomplikowanym pojazdem. Wszak to Opel. Każdy dobry mechanik podejmie się zdiagnozowania i naprawa tego. Byle by był polecany przez innych by wiadomo było, że fuch nie robi.
Nie ma co się oszukiwać. Nexia czy Lanos nie jest jakimś specjalnie skomplikowanym pojazdem. Wszak to Opel. Każdy dobry mechanik podejmie się zdiagnozowania i naprawa tego. Byle by był polecany przez innych by wiadomo było, że fuch nie robi.

No właśnie o takiego mi chodzi. Żeby miał dobrą opinię forumowiczów, bo ja nie znam takiego. Dużo się nasłuchałem ostatnio od znajomych jak mechanik partaczył robotę specjalnie, żeby do niego przyjechać jeszcze raz. ;/
Mi przy wymianie oleju gwint w misce zerwali. Poszukaj w kompendium może jakiś temat będzie.

EDIT

Jeszcze z szukajki skorzystaj
Sladziu, Ja u siebie od wiosny mam podobnie. Stawiam na to że po części winne są łożyska, bardziej lewa strona, ale i opony. Oponki też kupiłem fuldy eco control i przypuszczam ze poniekąd one są winne bo na zimówkach, a ni na letnich stomilach jakie miałem wcześniej tego nie słychać. Koła wyważałem już ze 4 razy. i nawet doważałem na samochodzie, niestety po przekroczeniu ok 50km słychać lekkie szumienie i ze zwiększającą prędkością ono narasta. Jak zmienię łożyska będę wiedział co tak naprawdę jest winne, bo wymieniłem już wszystkie gumy, drążki, sworznie, łączniki a i tak przy ok 120 czuć takie jakby minimalne drżenie na kierownicy. Gorzej jak okażą się to opony, bo przelatałem już na nich z 7kkm i raczej reklamacji już nie uznają....
Z tego co mówi Sladziu, to jak nic łożysko/a...a takie pytanie do Ciebie...jest jakaś różnica w hałasie, kiedy skręcasz w prawo, a kiedy w lewo? ja ostatnio wymieniałem lewe łożysko, firma optimal się nie popisała, bo po roku kulki zrobiły się kwadratowe
k 50km słychać lekkie szumienie i ze zwiększającą prędkością ono narasta.

U mnie nie jest to szumienie ale buczenie, rozumiecie różnicę? Juz gdzies tak od 90 kierownica dosc mocno drży oraz mam zamontowane seryjne radio daewoo i przez drgania dosc denerwujaco stuka ta raczka do wyciagania radia o korpus radia.

est jakaś różnica w hałasie, kiedy skręcasz w prawo, a kiedy w lewo?

Jak skrecam w lewo to bardziej się to nasila niz jak skrecam w prawo.
U mnie nie jest to szumienie ale buczenie,

Jeden diabeł Jak zwał tak zwał

Juz gdzies tak od 90 kierownica dosc mocno drży

A jak końcówki drążków kierowniczych? Mi działo się podobnie jak miałem zerwane mocowanie górne amortyzatora, ale to bardziej cały samochód drżał
A jak końcówki drążków kierowniczych?

Końcówki wymieniane w grudniu zeszłego roku. Więc to raczej nie to.
Koło poprawnie wyważone? No i czy wszystkie elementy gumowe całe?
Mi też kiedyś drżała kierownica jak do felgi od środka bryła błota się przykleiła.
Koło poprawnie wyważone? No i czy wszystkie elementy gumowe całe?
Mi też kiedyś drżała kierownica jak do felgi od środka bryła błota się przykleiła.

Wszystko ok. W weekend wchodziłem pod auto żeby to sprawdzic.
To ja już nie wiem Może opona jakaś zniszczona albo felga dosyć krzywa.
To jest cos poważniejszego na 100% tylko nie wiem co.

Biore po uwage:
-przeguby
-łożyska piasty
-dyferencjal

tylko szukam człowieka ktory mi okresli dokladnie co to moze byc.
U mnie na łukach w lewo narasta to huczenie, buczenie.... Drżenie będziesz miał od końcówek, wybitych gum, także tych od stabilizatora, sworzni powybijanych, ja u siebie wszystko to wymieniłem ale i tak powyżej 120 czuje lekkie drgania na kierownicy i na pewno nie są spowodowane nierównym asfaltem. Albo opony są jebnię..... Co do buczenia albo opony albo łozyska, ewentualnie krzywe tarcze mogą być jeszcze( u mnie są nowe).
W moim przypadku (stukanie, jakby bęben hamulcowy o coś ocierał) okazało się, że winny był gwóźdź. W oponie. Ale znalazłem go dopiero, kiedy mi ją rozerwał Ani ja, ani mechanicy nic nie widzieli. "Dzięki temu" mam dwie nowe opony.
Ale teraz jest cisza (oczywiście taka na miarę Nexii )
Po przelozeniu felg z zimowkami yokohamy jest dokladnie to samo.

Czy ktoś może mi polecić zaufanego mechanika z okolic Katowic lub Dąbrowy Górniczej?
Witam!
Odświeżę troszkę ten temat, bo mam podobny problem (buczenie powyżej 50km/h). Zbierając wszystko do kupy to łożyska, opony, lub tarcze. Niestety muszę wykluczyć wszystkie te opcje. Ale kumpel wspominał mi coś o skrzyni. W ogóle jest taka opcja, żeby skrzynia miała coś wspólnego z buczeniem?? Może olej wyciekł?? Dodam, że biegi się nie zacinają, wszystko ładnie pracuje. Koła zmieniałem na zimowe cały nowy komplet (buczenie pojawiło się przed zmianą, a sama zmiana nic nie zmieniła).
U mnie okazalo sie to jednak lozysko piasty od strony kierowcy. Wymienilem oba i jest cichutko. Nie tyle skrzynia co dyferencjal moze za to odpowiadac.
Na początek chciałbym się przywitać i pozdrowić wszystkich forumowiczów, gdyż jest to mój pierwszy post. (choć czytelnikiem forum jestem od dłuższego czasu)

Moim problemem jest tak jak w temacie głośne huczenie powyżej 50 km/h, które wydobywa się tak jakby spod drążka zmiany biegów (możliwe, że mi się wydaje). Problem zaczął się już trochę temu, jednak wtedy go zbagatelizowałem. Z czasem to huczenie staje się coraz głośniejsze. Dzisiaj już nie tylko huczy ale też powyżej 80 km/h wszystko zaczyna dostawać drgań. Zauważyłem też że mocno nasila się to przy skrętach z dużą szybkością (powyżej 80 km/h).

Co może być powodem takiego zachowania?

Myślałem już o poduszce pod skrzynią ewentualnie przegubie.

Co mi radzicie co to może być? przegub wewnetrzny i zewnetrzny wlasnie to przerabiam , lozysko oczywiscie tez
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •