Graczem będąc…
Czy trzeba odł±czyć akumulator od auta na czas ładowania i dlaczego? Pozdrawiam.
Nie trzeba . Napięcie ładowania z prostownika jest zbliżone do tego jakim alternator go ładuje także auto nie zauważy różnicy
Nie trzeba . Napięcie ładowania z prostownika jest zbliżone do tego jakim alternator go ładuje także auto nie zauważy różnicy Do czasu ewentualnej usterki np prostownika . Itp. Zawsze należy odł±czyć zaciski akumulatora [ przynajmniej 1 ]
Jak masz starego kibla np. kadetta w dieslu to mozesz podpinac prostownik tak jak jest i o nic sie nie martwic. W Nexii jest komputer i ew. ryzykujesz, ze jesli bedzie jakies przepiecie to prostownik poda za duzy prad i pojdzie w instalacje....
Ja mam zaufanie do swojego prostownika i nie odlaczam klem na czas ladowania.
Akumulator bezwzględnie trzeba odł±czyć od instalacji ze względu na przepięcia ,powinno się go także wyj±ć z samochodu - rzadko ale zdarza się że akumulator zwłaszcza przeładowany ale niekoniecznie się rozsadzi tzn pęka obudowa wtedy elektrolit który jest żr±cy wycieka na blachę - efekty s± dramatyczne
Nie zapomnij odkręcić odpowietrzników bo elektrolit buzuje
Nigdy nie ładowałem akumulatora w samochodzie.
Miałem padnięty regulator napięcia i mostek w alternatorze.
Nigdy przy ładowaniu w domu akumulator nie wybuchł.
Nie dramatyzujcie, lepiej zabajcie o porz±dny prostownik. A klemę jedn± i tak warto odł±czyć na czas ładowania, bo lich nie ¶pi.
najprosciej czas ladowania policzyc z prostownika. jak masz aku np.55 i prostownik 3A to mozesz bez obaw lasowac 55/3= 18 godzin. i raczej nic nie peknie ani sie nie zagotuje...
Chodzi oto że mam akumulator bezobsługowy ale nie ma oczka. Aku ma 62 ampery a powinien mieć 55A i ci±gle jest niedoładowany. Co tydzień musze go ładować czy to normalne? [Aku to Bosch Silwer ale nie nowy]
no pewnie że normalne, akumulator masz mieć taki jaki jest dobrany przez producenta czyli jak sam piszesz 55ah, latem to ujdzie ale zim± gdy jest zwiększone zapotrzebowanie na pr±d ,widać efekty żle dobranego akumulatora.
zawsze możesz podjechać do elektryka i zmieżyć napięcie podawane przez alternator