Graczem będąc…

Ledwo co naprawiłem elektrykę, a mój Neksus znowu podupadł.
Miałem tak± przygodę, że gdyby nie sklep z olejem to bym do domu nie dojechał.
Najpierw zapaliła się ontrolka oleju, sprawdziłem poziom było dobrze więc jadę dalej.
Po jakim¶ czasie zacęły walić zawory, mówię " nie silnik przytarłem", Sprawdzam olej , prawie pusto, a pod autem kapie. Kupiłem olej i dojechałem ale po drodze jeszcze ze dwa litry rozlał.
Leci gdzie¶ w okolicy paska rozrz±du.
Jak my¶licie jaka może być przyczyna (najprawdopodobniejsza oczywi¶cie), silnik 8 zaworów?
Czy co¶ się odkręcić tylko mogło czy uszczelniacz na wale poleciał?
Czemu kontrolka się zapaliła i to nagle bez względu na obroty?


Sprawdz czujnik oleju - stawiam na niego (czesto sie przez niego leje), pozniej uszczelniacz na walku.
Tylko do tego musisz miec czysty silnik bo teraz moze "leciec" ze wszystkiego bo caly silnik pewnie jest zarzygany.
Ale to co z tym czujnikiem, wykręca się czy co¶ takiego , gdzie dokładnie jest?
http://www.nexiomania.pl/viewtopic.php?t=1635 Tu masz opisane symptomy i wymiane, ale ciezko tak na odleglosc zdiagnozowac z czego sie leje


no wiem.
Ale troche mnie uspokoiłe¶, bo z tego opisu wynika, że to samo się stało u mnie czyli może tylko czujnik.
Dzisiaj umyję silnik i zlokalizuję przeciek.
Problem rozwi±zany, lało się czujnikiem ci¶nienia oleju.

Dziękuję wszystkim.
Problem rozwi±zany, lało się czujnikiem ci¶nienia oleju.

Częsty przypadek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •