ďťż

Graczem będąc…

Mam taki problem że podczas jazdy w deszczu strasznie paruje mi spod maski oraz zapala się check z kodem 44 czyli zbyt uboga mieszanka, czyli znowu mi się gaz rozregulował, pytanie czemu? Nie mogę co kilka dni jeździć do gazownika i płacić 30zł za ustawienie gazu... Co zrobić żeby gaz sie nie rozregulowywał?
Oczywiscie sonda lambda OK, a kody były skasowane po ustawieniu gazu poprzednio.


co do parowania to moze byc równie dobrze deszczówka, która paruje spadając na rozgrzaną chłodnicę,

a czy jak wyskoczy ci blad 44 masz jakies problemy z jazda?? gasnie, szarpie, nie ma sily, czy tylko wyskakuje bląd?
bo ja mam gaz ze srubą regulacyjną i co jakiś czas mi pojawi sie ten błąd bo nie do końca sie daje ustawić odpowiednią mieszankę na takiej instalacji.

A jeśli co i rusz ci sie rozregulowuje i sa jakies efekty tego w postaci gasniecia, falujacych obrotów to pewnie do wymiany parownik bedzie...
co do parowania to moze byc równie dobrze deszczówka, która paruje spadając na rozgrzaną chłodnicę,

a czy jak wyskoczy ci blad 44 masz jakies problemy z jazda?? gasnie, szarpie, nie ma sily, czy tylko wyskakuje bląd?
bo ja mam gaz ze srubą regulacyjną i co jakiś czas mi pojawi sie ten błąd bo nie do końca sie daje ustawić odpowiednią mieszankę na takiej instalacji.

A jeśli co i rusz ci sie rozregulowuje i sa jakies efekty tego w postaci gasniecia, falujacych obrotów to pewnie do wymiany parownik bedzie...

Owszem paruje mi chłodnica, ale keidys tak nie było i jest dziwna zależność że jak paruje mi spod maski to po czasie pojawia się też check... :-/
Obojętnie czy nie mam błędu 44 czy mam błąd 44 jeżdzi się tak samo, czasami może tylko muszę przycisnąć gazu więcej ale raczej niezauważalnie, ogolnie nie ma różnicy w jeździe, mimo że jak byłem u gazownika to mi pokazywał że gaz był ustawiony tragicznie.
to pojezdzij troche i jak ci zacznie parowac to sie zatrzymaj szybko i looknij pod maskę skad to leci, ale sadze ze to poprostu woda spada na chłodnice, no ale sprawdzic warto.

ogolnie nie ma różnicy w jeździe, mimo że jak byłem u gazownika to mi pokazywał że gaz był ustawiony tragicznie.
u mnie również czasem sie to pojawi najczesciej jak jade równomiernie przez dłuższy czas (np. 70 km przez dluzszy kawałek)
co do gazmena - trudno zeby powiedział ze "jest wszystko ok. i szerokiej drogi zycze";)


to pojezdzij troche i jak ci zacznie parowac to sie zatrzymaj szybko i looknij pod maskę skad to leci, ale sadze ze to poprostu woda spada na chłodnice, no ale sprawdzic warto.

ogolnie nie ma różnicy w jeździe, mimo że jak byłem u gazownika to mi pokazywał że gaz był ustawiony tragicznie.
u mnie również czasem sie to pojawi najczesciej jak jade równomiernie przez dłuższy czas (np. 70 km przez dluzszy kawałek)
co do gazmena - trudno zeby powiedział ze "jest wszystko ok. i szerokiej drogi zycze";)

Już sprawdzałem to parowanie i ogolnie paruje z całej chłodnicy, a płyn chłodniczy nie ucieka.

Co do gazu to naprawdę był źle ustawiony bo mam takiego gazownika co nie tylko mi coś zrobi ale także wytłumaczy wszystko co i jak, no bo dobrze wiedzieć za co się płaci i co było źle.

Nie pojade dziś do gazownika, sprobuje zresetować kod 44 i zobaczymy co będzie dalej, jak coś to w poniedzialek przed pracą pojade na regulacje.
Już sprawdzałem to parowanie i ogolnie paruje z całej chłodnicy, a płyn chłodniczy nie ucieka.
to poprostu woda paruje jak spadnie na rozgrzana chłodnice,

to jak masz pewnego gazmena to dobrze, to zrob mu troche kilosów niby z tym błędem i wtedy podjedz do gazownika i zobaczysz co ci powie.

Tak jak ci mowiłem ja sie '44' nie przejmuje za bardzo i jezdze ;]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  •