Graczem bÄdÄ câŚ
Witam! Zabrakło mi paliwa podczas jazdy... Później auto zalałem 10l 95-tki Auto było kręcone na maksa ale nie zapaliło aż się rozładował akumulator... Który następnie został podładowany z innego auta. Sprawdzałem nawet świece czy nie są zalane (nie były), iskra była. Co może być proszę o pomoc muszę wrócić jakoś do domu xD Pompa paliwowa chyba działa bo słychać jak buczy po przekręceniu kluczyka w stacyjce... Jedną sugestię jaką dostałem to taka ze moga być zasyfiałe filtry paliwa... Proszę o szybką odpowiedz i dziękuje. Pozdrawiam Wesołych Świąt
Pompa mogła zassać syfu (na początku jest takie sitko-filtr, które mogło się zatkać) i teraz może nie zaciągać paliwa... układ paliwowy też mógł się zapowietrzyć... Dobrze, że jeszcze "burczy" bo mogłeś ją w ten sposób zatrzeć.
Jest kilka rzeczy które możesz zrobić, tylko potrzebujesz dwie osoby:
Odkręcasz świece, podłączoną do kabla dotykasz gwinetem do pokrywy zaworów. Ktoś kręci i patrzysz czy iska przeskakuje.
Odłączasz przewód paliwowy od listwy wtryskowej, kręcisz i patrzysz czy podaje paliwo. Powinno mocno siknąć.
Jak nie siknie albo słabo to odkręć filtr paliwa i też zobacz jak podaje paliwo, bo może filtr czymś zapchałeś.
Jeśli nie ma paliwa a sprawa nie leży w zapłonie to możesz posłuchać czy pompka chodzi i wtedy albo wiesz że pompka pracuje ale nie podaje paliwa albo nie pracuje i dlatego nie podaje paliwa. W obu przypadkach koszt 220 zł na nówke. Montaż ok 20 min na pierwszy raz i jedziesz dalej.
Miałem dokładnie to samo, dwa dni auto stało zanim wyczaiłem ocb, bo pompka niby pracowała... A też zgasło kiedy wachy zabrakło.
po zapowietrzeniu jest ciężko odpowietrzyć układ odłącz ją na krótko i czekaj i słuchaj aż będzie paliwo szło na przelew