Graczem bÄdÄ câŚ
Tak tak, było, wiem, ale u mnie kłopoty zaczęły się od wystrzału świecy (mój poprzedni post) i może pomożecie ustalic dokladną przyczynę.
Wymienione zostały:
pokrywa zaworów,
świece,
kable,
klapka antywybuchowa (nie wiem jak to sie fachowo nazywa),
filtr gazu,
filtr powietrza i ... zaczęło się: na gazie obroty falują 500-1000, przy dojeżdżaniu do skrzyżowania auto często gaśnie, silnik pracuje jakoś inaczej, chyba nieco głośniej. Na benzynie śmiga idealnie.
Przed tymi wymianami auto chodziło jak zegarek, żadnych wybuchów, gaśnięcia itp, 9-10litrów na 100 i jazda. Dajcie jakiś pomysł od czego zacząc ??
podłączałeś pod kompa?? może sonda lambda??
Marcinp - tylko i wyłącznie należy właściwie ustawić i skonfigurować inst. LPG . Przedtem jednak koniecznie sprawdzić stan wszystkich przewodów podciśnieniowych w kol. ssącymi przepustnicy.
sonda ? musiałaby ulegnąc uszkodzeniu w skutek tych akcji, które miałem. Chyba nie.
Pod komp. jeszcze nie podłączałem, planuję.
Jeśli chodzi o regulację instalacji LPG, to odkąd kupiłem auto 2 lata temu (70.000km) jeszcze nikt przy instalacji nic nie robił (poza filtrem), może już czas. Ciekawe, mam nadzieję, że to będzie tylko regulacja...
Zanim pojedziesz do gazownika to zasięgnij języka o jego solidności .
No właśnie... Powiem Ci tak, że po dwuletnim okresie bezawaryjnego użytkowania samochodu i całej historii ze świecą, którą mi wywaliło najprawdopodobniej bo mechanik jej niedokręcił, straciłem trochę zaufanie. Naprawdę trzeba się orientowac i na ręce patrzec, trudno teraz o dobrego fachowca.
Koledzy, dajcie namiar na solidnego gaziarza w Warszawie ?
Miałem identyczną awarię, a naprawa okazała się prosta, w komorze silnika od strony kabiny kierowcy, w plastikowej pokrywie świec znajduje się gniado gumowego węża, który porostu wypadł z tego gniazda a ułożył się w ten sposób, że zasłonił otwór wlotowy, doprowadziło to do identycznych objawów, jakie opisałeś na początku postu i także nastąpiła ta awaria u mnie po wcześniejszym wystrzale.